 |
I to wszystko to jest nic - bo ja już ciebie nie znam. A więc to mi niepotrzebne już. Niepotrzebne żadne zdarzenia, powitania, pożegnania, słowa. Tramwaje i sklepy. I deszcz, i bieganie tymi ulicami po deszczu. To wszystko wcale nie musi być takie ważne. Można to zgubić jednego dnia, zamknąć jednym słowem.
|
|
 |
Usiądź na chwilę, skup i posłuchaj. Opowiem Ci o tym, jak przestałam ufać.
|
|
 |
Daj bucha, flaszkę i pięć minut, a opowiem Ci o moim życiu.
|
|
 |
Boże daj mi cierpliwość, bo jak dasz mi siłę to ich wszystkich pozabijam.
|
|
 |
Jeśli kobieta jest bez serca - znaczy, że oddała je komuś, kto niszczył je doszczętnie
|
|
 |
Przyszedłem po Ciebie i ujrzałem Cię martwą, więc rozerwałem niebo i zabrałem Cię stamtąd.
|
|
 |
Tak bardzo chciałbym zabić złość, znaleźć spokój w sobie
Zdusić w głowie tę ciągotę do zbierania blizn.
|
|
 |
W tylu miejscach na świecie chciałbym się obudzić
Przy boku mieć nie byle kogo, ale tylko ją
Tę jedną, z którą zechcę przenosić góry
A jeśli stawiać mury z nią, to z murów tylko dom
|
|
 |
Nigdy nie przestawaj prosić głośno o coś więcej
Pojmiesz kiedy kosmos da ci wszystko, czego chcesz..
|
|
 |
"Tęsknota zwykle dobija, ale staramy się ją jakoś odepchnąć chodząc na imprezy, robiąc je, spotykając się z ludźmi. Może nawet staramy się zapomnieć, rozproszyć myśli, zająć się czymś innym, ale w głowie pojawia się czerwona lampka. To właśnie ona przypomina jak wspaniale było mieć Go blisko siebie. To ona mówi, że z nim czułam się na właściwym miejscu i w zasadzie może nie jestem, ale czułam się wyjątkowa. To właśnie ona przypomina też, że już się tak nie poczuję i dobija tym swoim cholernym świeceniem. Chętnie bym ją stłukła, bo przypomina też, że nie było idealnie, brakowało czegoś lub było za dużo.
Bo to nie tylko dobre rzeczy się wspomina, są też te złe, które nie dają spokoju."
|
|
 |
Jestem przeciwieństwem Boga dzielonym przez siedem, on w siedem dni stworzył twój świat ja rozjebuje go w jeden .
|
|
 |
Niby nie czujesz się samotna, prawda? Ale gdy patrzysz, że wokoło są same szczęśliwe pary czegoś zazdrościsz... Zaczyna ci brakować czułości, dotyku, szczerości, miłości od drugiej osoby... Niby ci nie zależy, przecież jesteś silna i sobie radzisz, prawda?
Tak, mam podobnie... Na zewnątrz wielka powłoka ukrywająca smutną i zakompleksioną dziewczynkę, która na dodatek jest samotna...
|
|
|
|