|
chcesz wróżyć mi z ręki , masz chytry pysk suko.
|
|
|
zyjac samotnie sami sobie wszystko zawdzięczamy.
|
|
|
nie planowałam , że coś do Ciebie poczuje . przepraszam / PS kocham Cie.
|
|
|
Ciebie chyba Bóg swędzi. / masyhistka
|
|
|
czasem wydaje mi sie , że kobiety bardziej przeżywają rozstania niż ta cała sekta tych bezmózgich postaci zwanych mężczyznami . / masyhistka
|
|
|
dzisiaj zrozumiałam , że jeśli osoba zrobi coś raz to jest gotowa zrobić to poraz kolejny. / masyhistka
|
|
|
|
pamiętasz te serduszka na końcu zeszytu od matmy z twoim imieniem w środku? to zapomnij. teraz pokrywa je gruba warstwa korektora.
|
|
|
|
a gdy zmieniłam status z " w związku " na " wolny " Ona bezczelnie kliknęła " lubię to " . [ yezoo ]
|
|
|
z czasem uda Ci się zmyć z ciała odciski jego palców. gorzej jest z sercem. tam nie dostaniesz się, ani z gąbką ani z żelem pod prysznic.
|
|
|
w końcu nachodzi wieczór, kiedy jest Ci wszystko jedno. nie zmywając makijażu w mokrym od deszczu ubraniu kładziesz się na podłodze i zasypiasz, wtulając się w dywan. nazajutrz budzisz się między jedną a drugą nogą od stołu i jedynym Twoim życiowym celem jest znalezienie zapalniczki, a następnie ponowne zaśnięcie tym razem w objęciach nikotynowego dymu. zasnąć i się więcej nie obudzić. przespać problemy. podnieś powieki, kiedy zwyczajnie, samoistnie znikną. to tak samo abstrakcyjne jak wystygnięcie zimnej już kawy.
|
|
|
leciał za inną suką, więc spuściłam go ze smyczy. teraz wraca, skomląc pod drzwiami, a ja pełna satysfakcji odpalam papierosa tylko po to, aby dmuchnąć mu nikotynowym dymem prosto w twarz i powiedzieć 'astalavista bejbi'.
|
|
|
krzyczał na nią. wyzywał od najgorszych. wziął za ramiona i w amoku zaczął ją szarpać. przycisnął do ściany, krzycząc w twarz, że nie jest nic warta. słowa nie bolały, wyzywiska również. najbardziej jednak bolała świadomość, że chociaż powinna, nie potrafi go znienawidzić. w końcu zadał jej cios na tyle mocny, że osunęła się po purpurowej ścianie i upadła. kucnął nad nią cedząc przez zęby kolejne wyzwiska. - przytul mnie. - wyszpetała rozhisteryzowana. popatrzył na nią zdezenteriowany. objęła go, a on w końcu zamilkł.
|
|
|
|