 |
Masz magiczny wpływ na mnie i w związku z tym wpływaj na mnie najlepiej, jak umiesz.
|
|
 |
Chcę płakać żeby mi to przeszło, żeby mi ulżyło. Tylko łez coraz mniej. Praktycznie nic już we mnie nie ma do wypłakania a nadal boli, nadal uwiera. To chyba najgorsze co może być. Jak skurcze żołądka gdy zwróciło się już całą jego zawartość.
|
|
 |
Mogę tu być i stwarzać pozory walki. Bo tak naprawdę nigdy nie będę miała tyle siły, by znów iść do przodu. Nie myślę o krokach, które powinnam podejmować, bo to zbyt wiele. Na początek chciałabym się podnieść. Stanąć na nogi z akceptacją przeszłości. Rozumieć błędy i znać ich wartość, a mimo to chcieć iść dalej, przed siebie. Chciałabym znów być tą dziewczyną, co kiedyś. Z uśmiechem na ustach i miłością w oczach. Chciałabym być lepsza i może trochę inna. Po prostu chciałabym być sobą, a nie kimś, kogo każdego dnia rano staram się tworzyć na nowo.
|
|
 |
Odnoszę dziwne wrażenie, że cały świat toczy się obok mnie, a ja stoję z boku, sceptycznie przyglądając się wszystkiemu.
|
|
 |
Ta druga osoba obdziera Cię kawałek po kawałku, a potem obdzierasz sam siebie żeby się dopasować. Lecz, któregoś dnia okazuje się, że nawet nie wiesz kim jesteś.
|
|
 |
Pod wpływem emocji jestem dość żałosna / i.need.you
|
|
 |
|
Bezradność , kiedy oddech staje tylko na myśl o nim . | dz
|
|
 |
Wydaję mi się, że pojęcie "miłość" w ostatnich wiekach bardzo się zmieniło. Dziś żyje sobie gdzieś daleko, w ukryciu przed całym złem i obserwuję co się stało z dzisiejszym człowiekiem. Czasami jeszcze dotknie kogoś, kto na nią zasługuję, kto potrafi kochać i patrzy jeszcze oczami duszy. Rzadko się to zdarza. / i.need.you
|
|
 |
Wróć i nie odchodź. Ile można przeżywać koniec jednej miłości? / i.need.you
|
|
 |
Zabrałeś serce, życie, nadzieję, szczęście i miłość. Chcesz coś jeszcze? / i.need.you
|
|
|
|