|
` otwierałeś mi oczy na to jaki jesteś każdym kłamstwem, każdym blantem, każdym wieczorem spędzonym kilometry ode mnie, każdym podniesionym głosem na mnie, każdym siniakiem na mojej wciąż delikatnej skórze. Tak mocno umiałeś mi pokazać jak bardzo jestem dla Ciebie nieważna, tak bardzo nie chciałam tego zauważyć. / abstractiions.
|
|
|
I nagle uświadamiasz sobie, że Twoje problemy są niczym w stosunku do Jego problemów. Dociera do Ciebie jak cholernie ważne jest wsparcie...po prostu bycie ze sobą. Wiesz, że musisz zrobić wszystko by choć przez chwile było lepiej, by choć przez chwile mógł zapomnieć...Poprzez takie sytuacje tylko udowadniam sobie samej jak bardzo go kocham...Siedzę ze łzami w oczach, rozmazanym makijażem podczas gdy jedyną myślą jest to by go przytulić...Tak ogromna bezsilność, która paraliżuje racjonale myślenie. Chciałabym usunąć głupie pretensje z dzisiejszego ranka...wszystko co było złe. Wiem, że tak się nie da i to jest w tym wszystkim kurwa najgorsze. Przeszłości nie naprawię, ale mogę zagwarantować szczęśliwą przyszłość. Razem...
|
|
|
Pamiętam nie zapomnę. Często się topię w oceanie wspomnień.
|
|
|
Myślę , że nie ma gorszego bólu niż świadomość , że to co było , nigdy już nie wróci . Że osoby z którymi byliśmy blisko i nadal są ważni , traktują nas całkowicie obojętnie.
|
|
|
Wyrwij me serce i wyrzuć, spal, potnij, nakłuj, zjedz, zrób co chcesz jest Twoje.
|
|
|
Wyrwij me serce i wyrzuć, spal, potnij, nakłuj, zjedz, zrób co chcesz jest Twoje.
|
|
|
Zastanawia mnie co czuje gdy mija mnie na ulicy, gdy nasze oczy spotykają się na te kilka krótkich sekund. Zastanawia mnie czy czasem o mnie myśli, jak i czy w ogóle wypowiada się na mój temat. Zastanawia mnie czy żałuje że to wszystko miało miejsce czy może wręcz przeciwnie, żałuje że to się skończyło. Zastanawia mnie jaki ma do mnie stosunek i kim tak właściwie dla niego byłam.
|
|
|
Stwierdzono u niej niepoczytalną skłonność do zmiennych nastrojów , wybujały temperament, a także uzależnienie od czekolady.
|
|
|
Jestem odbiciem w lustrze, po którego drugiej stronie świat zaczął się rozmazywać. Zaszedł mgłą, która niebawem odpędziśz. Ale jeszcze nie teraz, teraz pozwól mi trwać w zawieszeniu.
|
|
|
"Miłość i nienawiść to dzieci niewoli
Wydane na świat dla lepszej kontroli
Nad ludźmi którzy muszą mieć podziały
Bo bez nich świat zrobi się zbyt szary"
|
|
|
|