 |
Nigdy nie będę miała normalnego życia, nigdy. Wszystko wydaje się dobrze , godzina 23 zamierzam kłaść się do łóżka gdy nagle dostaję telefon po czym wychodzę z domu schlać ryja , wracam następnego dnia w południe , zasypiam , budzę się i znów robię to samo , dzień w dzień. Jetem ćpunką i alkoholiczką , cholera wiem to. Nie nadaje się do związków i ciągle popełniam te same błędy nie ucząc się na nich ,wręcz przeciwnie. Kocham mężczyznę którego nie powinnam znać nawet z widzenia i nie łączy nas nic poza seksem i melanżami i tym że mimo wszystko naprawdę się kochamy.Ciągle powtarzam sobie 'muszę się ogarnąć' i wiem kurwa że powinnam ale podświadomie czuję że i tak nigdy tego nie zrobię bo paradoksalnie jest mi z tym wszystkim dobrze , to przecież takie chore / nacpanaaa
|
|
 |
zastanawiam się czy Ty przypadkiem nie masz licencji na skurwysyństwo. nie masz wnętrza, Ty masz wnętrzności. a ja głupia chciałam, żebyś przy mnie po prostu był. zawsze. jak kac po każdym piciu.
|
|
 |
wymiotuję nadmiarem rzeczywistości, która pierdoli moje marzenia jak napaleniec tanią dziwkę.
|
|
 |
Twój dotyk raził mi serce napięciem 60V, a potem nasza miłość wypaliła się jak żarówka o całkiem podobnym napięciu.
|
|
 |
jesteś głuchy na mój bezszelestny głos sprzeciwu, prośby i błagania. brak pogłosu zastępuję drwina, wydziergana na Twoich źrenicach.
|
|
 |
To co że przestałaś być ze mną skoro nigdy nie przestałaś być moją?
|
|
 |
moje dłonie każą mi tęsknić za Tobą.
|
|
 |
I to wszystko wyniszcza mnie od środka , jak rak , wiem chujowe porównanie zważywszy na to iż jedna z bliższych mi osób zmarła na niego ale chyba wypaliły się we mnie wszystkie uczucia a już zwłaszcza te dobre. I jesteście tu , widzę wasze twarze ale wcale nie chcę na nie patrzeć. I mam tu ten stolik i biały proszek na nim , i nie wiadomo skąd trzymam nagle w ręku kartę kredytową i chyba nawet zwiniętą stuzłotówkę. I znowu zatracam się w tym świecie , bez odbioru. I jest dobrze , nie właściwie jest chujowo ale czy to ważne. I tak rano znów obudzę się w swoim łóżku albo łóżku całkowicie kogoś mi obcego mając świadomość iż udało mi się uciec z piekła jednocześnie zostając wyrzuconą z raju . / nacpanaaa
|
|
 |
ale w ten jego uśmiech mogłabym wpatrywać się do końca swego jestestwa ! / nacpanaaa
|
|
 |
kocham to rozkoszne drżenie mojego ciała, kiedy widzę go po raz pierwszy od tak dawna. powiedziałabym co wtedy czuję, ale takich rzeczy nie mówi się na głos.
|
|
 |
przepraszam, że gdy na Ciebie patrzę to moje oczy nieokiełznanie wrzeszczą miłością.
|
|
 |
codziennie tęsknie za nim po raz ostatni. zostawił mnie jeszcze bardziej samotną niż byłam zanim się zjawił. piosenki które mi o nim przypominają to te, przy których zatykam uszy. wspólne zdjęcia to te przy których zamykam oczy. tęsknie. najbardziej za ustami, dla których gotowa byłam zrezygnować ze świata.
|
|
|
|