 |
|
-Ale dlaczego ona? Jest tysiące innych! -Wiesz pierwiastków którymi oddychasz też jest wiele ,ale gdyby nie tlen. .
|
|
 |
|
Nie chcesz mnie ani zabić, ani zgwałcić. W życiu nie spotkałam się z taką obojętnością.
|
|
 |
|
nie martw sie o jutro skoro dzis ma jeszcze trzy godziny.
|
|
 |
|
sprawiasz , że śmiać mi się chce z twoich niedołężnych prób pogrążenia mnie.
|
|
 |
|
to jest coś w stylu jesteś chujem, ale wróć.
|
|
 |
|
z butelki sączę szczęście przez tęczową słomkę .
|
|
 |
|
Szczerze wierzę w przymierze pomiędzy mną, a nią mną, a mą amnezją.
|
|
 |
|
Pomiędzy ludźmi odstęp wydłuża się, poszerza jak skórny rozstęp.
|
|
 |
|
Czasem chciałbym umieć być skurwysynem, wszystko co było puścić z dymem.
|
|
 |
|
Umysł Twój to mój gabinet, wchodzę tam drzwiami i oknami i kominem.
|
|
 |
|
Pieprzę ten sentymentalizm to jest: emocjonalny kanibalizm.
|
|
 |
|
edno życie z jednym sercem, jedno bicie w jednym tempie, póki los tętnice przetnie
|
|
|
|