Siedziała samotnie przed ekranem monitora, wpatrzona w kolorową tapetę. Za oknem wiał wiatr i niszczył ciszę spokojnego wieczoru. Gdzieś w oddali miauczał kot. Sąsiad słuchał radia. Cieńskie ściany przepuszczały delikatne nuty muzyki. W tak spokojny i cichy wieczór brakowało jej tylko jednego - dźwięku pieprzonego telefonu. Tęskniła.
I stojąc z Tobą na przystanku pośród tłumu, wtulona w Twoje ramiona , byłam z siebie dumna. W końcu wiedziałam, że możesz mieć każdą, ale nie każda może mieć Ciebie. ;)