 |
I wiesz, niby już nic nas nie łączy, może
nigdy nie było to nic szczególnego, nic, bez czego
nie mogłabym życ, ale ja wciąż mam do Ciebie taki
okropny sentyment, nie zastanawiaj się więc gdy
przyłapiesz mnie na beznadziejnym i bezsensownym
wpatrywaniu się w Ciebie. Czasami po prostu
tak każe mi serce.
|
|
 |
a w chwili, w której pomyślałam,
że wyglądasz, że jesteś jak marzenie - dotarło do mnie.
nigdy nie będziemy razem,
bowiem marzenia... tak rzadko się spełniają.
w moim życiu szczególnie.
|
|
 |
gdybym miała wybór, nadal Ty byłbyś
tym dla którego zrobiłabym wszystko
|
|
 |
Był i zniknął. Tak, jak kawa wystygła, papieros zgasł,
życie skończyło się, woda wyparowała.
Wszystko się kończy, mała, więc pozbieraj się i wstań.
|
|
 |
Są ludzie, po odejściu których pozostaje coś ponad wspomnienia.
|
|
 |
kolejny piękny dzień , kolejna szczęścia łza . głowa do góry , wiesz? świat jest nasz !
|
|
 |
Boże, żeby tak móc być z tobą chociaż parę dni. Mówię ci, aż w głowie mi się kręci, kiedy zaczynam sobie wyobrażać, jak mogłoby nam być cudownie.
|
|
 |
ile nieba w sobie widzimy?
|
|
 |
|
Puka do twoich drzwi i nie pyta, czy może wejść. Nie obchodzi ją, czy masz czas, czy może teraz musisz skupić się na czymś innym. Wywraca twój świat do góry nogami. Sprawia, że czujesz się jak nikt, a momentami jak najszczęśliwsza osoba na świecie. Potrafi wyciągnąć z ciebie całą energię tak, abyś poczuła się słaba, zabrać nadzieję na lepsze jutro, zadać ból, który zapamiętasz do końca życia. To właśnie jest miłość, czyli koleżanka, której tak bardzo nie lubimy.
|
|
 |
To było męczące. Naprawdę. Spróbuj sobie wyobrazić, że musisz walczyć praktycznie z każdą osobą, ukrywać to, czym chciałbyś się chwalić, milczeć, kiedy chcesz krzyczeć z całych sił! To nie jest łatwe, zapewniam Cię.
Inna sprawa, że całe to poświęcenie, okazało się być zupełnie bezsensowne.
|
|
 |
Bałam się. Strach był moim nieodłącznym towarzyszem życia. W każdym momencie życia, w każdej godzinie, minucie, sekundzie, nie opuszczał mnie. Nie był on jednak urojony, jak wiele osób myślało.
Miałam się czego bać..
|
|
 |
|
dziś wszystko jest inne. ludzie, za których kiedyś oddałbyś życie, dzisiaj są nie do poznania. każdy patrzy na swój tyłek, więc nie dziwisz się, że najlepsi przyjaciele zostawiają Cię samego w syfie. rodzice zamiast pocieszyć dokładają Ci kolejny ciężar cierpienia. miłość. właśnie, co z miłością? miłość jest dla głupich, uczucia są do bani, związki są na pokaz, bo przecież jakby inaczej. czy właśnie do tego dążymy? dążymy do przerywania więzi z bliskimi? nie wiem jak Wy, ale ja mam ochotę uciec i zostawić to wszystko w pizdu.
|
|
|
|