 |
- Dlaczego uważasz, że to ta jedyna? - Ponieważ kłócimy się, jak stare małżeństwo, rozmawiamy, jak najlepsi przyjaciele, flirtujemy, jak kochankowie i dbamy o siebie, jak rodzeństwo – odpowiedział, nie mogąc przestać się uśmiechać. Na samą myśl o swojej dziewczynie, robiło mu się ciepło, a co dopiero, kiedy o niej mówił.
|
|
 |
Tęsknie już w momencie,w którym zatrzasnę za nim drzwi.Myśle o nim kiedy siedzi tuż obok.Uśmiecham się sama do siebie na samo nasze wspomnienie..Wyobrazam sobie nasze życie planując każdy drobny szczegół najlepiej jak tylko się da. Może to źle-na pewno za wcześnie, ale miło pomarzyć o czymś co w chwili obecnej jest realne tak jak trwajace dla mnie wakacje.Czy kocham ? Za wcześnie by to stwierdzić,bo przecież nie jest to słowo, które można rzucić tako na wiatr. Ale wiem jedno. Zależy mi na nim niż na kimkowiek innym.To właśnie on sprawił, że po trzech latach znów zaczęłam wierzyć w miłość i szczęśliwe zakończenie.Czy to przetrwa ? Nie wiem, ale z całego serce tego pragnę.. || pozorna
|
|
 |
Czuła jednak silny uścisk jego ramion i wiedziała że jest bezpieczna.
Zawsze ją trzymał. W ramionach, w sercu, przy życiu. I nigdy nie powiedział jak bardzo kocha. Wolał to pokazać, ratując jej życie. To był jego rodzaj miłości.
|
|
 |
Jego wargi wygięte w pięknym uśmiechu, kierowanym tylko do niej. Sprawiał, że ona też chciała się śmiać, trzymać go za rękę, czuć jego bliskość pod postacią każdego, choćby najmniejszego dotyku, muśnięcia skóry, zapachu brązowej bluzy czy niebieskiej koszuli w kratę… chciała być przy nim zawsze i wszędzie, żyć nim.
Więc czy to możliwe, aby to wszystko okazało się tylko jednym, wielkim kłamstwem?
|
|
 |
|
Nie będę Cię oceniać i mówić, ze już dawno powinnaś zrezygnować z tego toksycznego związku, bo sama nie jestem lepsza i znam to uczucie,gdy serce wyrywa się do skurwiela./esperer
|
|
 |
|
Mam to gdzieś, że patrzysz się na mnie, bo mam kolczyki na mordzie, bo wiecznie mam słuchawki na uszach i jak na dziewczynę sporo przeklinam. W dupie mam Twoje zdanie i chore opinie. Nawet mnie nie znasz, nie wiesz ile przeżyłam, co mnie boli, a co cieszy. Nie wiesz do czego chcę wrócić, a co wydrapać z serca. Pierdol się, po prostu. Zajmij sobą, swoim oklepanym życiem, a jeśli nie możesz się na mnie napatrzeć, to może wyślę ci zdjęcie pocztą? Widzisz, to moje życie, tylko moje. To ja dostaję od niego po pysku, to ja podnoszę się z gleby i ocieram krew z ciała. Nie umrzesz za mnie, więc nie próbuj się wpierdalać./esperer
|
|
 |
|
Wiem , że ciężko jest sobie przypomnieć ludzi , którymu byliśmy | Maroon 5
|
|
 |
Gdyby brała udział w filmie, byłaby to scena, w której na jej ramieniu pojawia się anioł i diabeł, kłócąc się ze sobą, którą drogą powinna podążyć. Jednak to nie był film tylko prawdziwe życie i nadszedł czas na podjęcie najważniejszej w nim decyzji.
|
|
 |
Chce cię mieć dla siebie dwadzieścia cztery godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, trzysta sześćdziesiąt pięć dni w roku. Ani sekundy, minuty, dnia krócej.
|
|
 |
|
Miłość jest wtedy,kiedy nawet gdy boli wybrałabyś tego samego człowieka./esperer
|
|
 |
|
11 wrzesień, jego rozprawa w sądzie, a mi się wydawało, że z nerwów będę chodzić po ścianach. Cały dzień się nie odzywał, tak cholernie bałam się, że go stracę, że wsadzą go do poprawczaka, a ja zostanę z niczym. Z wielką dziurą w klatce piersiowej,na którą od czasu do czasu wspomnienia nasypią sól. Wypaliłam wtedy chyba dwie ramy i ciągle gadałam z przyjaciółką o moich strachu, o tym, że jeśli to będzie dla niego koniec, dla mnie też już nie pozostanie nic oprócz życia przeszłością. Noc, grubo po północy, odwracam się na drugi bok,gdy nagle dzwoni telefon. Jego głos, nieco podchmielony. Wybełkotał, że zostaję ze mną, że dostał kuratora, ale to nic, bo grunt, że dalej będzie mógł mieć mnie. Ryczałam ze szczęścia dając upust emocjom. Niecałe dwa miesiące później ryczałam jak idiotka,bo nie odebrało mi go prawo, a on sam postanowił ze mnie zrezygnować. Kochałam tego dupka cholernie mocno i nie, nigdy już nie będę czuć tak samo. /esperer
|
|
|
|