 |
Patrzysz na wyświetlacz telefonu, na którym widnieją dwa, krótkie słowa: "Nowa wiadomość'. Twoje serce mimowolnie przyspiesza swoje bicie i odradza się w Tobie nadzieja. Odblokowujesz klawiaturę, klikasz "odczytaj" i... nie łudź się, ten sms też nie jest od niego. / WRÓCIŁAM :)
|
|
 |
w najbliższym czasie nie będę tu pisała, muszę ogarnąć wszystko. bye :*
|
|
 |
czas najwyższy zapomnieć.
|
|
 |
Nie umiem rozgryźć Twoich oczu, to doprowadza mnie do obłędu. Szlag mnie trafia, gdy o tym myślę. Nie wiem co masz w sobie. Nie wiem dlaczego zakochałem się w Twoich oczach.
|
|
 |
- kocham cię! - (cisza). - słyszysz? kocham cię! - (cisza). - wyjmij te słuchawki! - nie mam słuchawek.. mam wyjebane./abstracion
|
|
 |
I życzę Ci, żebyś kurwa księdzem został.
|
|
 |
a prawda jest taka, że czasem tak bardzo mi Ciebie brakuje, że ledwo mogę to znieść.
|
|
 |
Nauczyłam się pić kawę bez mleka i herbatę bez cukru, może najwyższy czas nauczyć się żyć bez Ciebie?
|
|
fcuk dodał komentarz: do wpisu |
24 listopada 2010 |
 |
Niebo szare, zimne, bez wyrazu. Nagle zatrzymał się czas. Czułam jak setki miliony sztyletów wbijają mi się prosto w serce przecinając je bezlitośnie. Patrzyłam na Ciebie już po raz ostatni. Wydawałeś się wtedy taki obcy, zimny, niczym nie przypominający tego samego człowieka który był dla mnie całym światem. Twe oczy nigdy nie spojrzą na mnie tym opiekuńczym wzrokiem, nie pogłaszczesz mnie po głowie i nie szepniesz do ucha jak bardzo jesteś ze mnie dumny. Odszedłeś bez pożegnania jedynie z mego życia, w sercu zostaniesz już na zawsze.
|
|
 |
w co tym razem się pobawimy? ostatnio bawiliśmy się w miłość i wielkie: zależy mi strasznie na Tobie.. dziś może pobawimy się kto się bardziej lansuje ze swoją nową 'drugą połówką' ? co Ty na to?
|
|
 |
mijasz go na korytarzu już setny raz w ciągu tego dnia, za każdym razem z laską za rękę. nie jesteście już parę miesięcy razem ale nadal tak samo boli. chuj z tym, że Ty też idziesz z jakimś chłopakiem za rękę, chodzisz z nim tylko, żeby mniej czasu spędzać na myślenie o tym jebanym dupku, którego nadal cholernie kochasz.
|
|
|
|