 |
|
Proszę powiedzcie dlaczego wam tak na tym zależy? Dlaczego wszyscy tak bardzo chcecie zajrzeć w moje serce? Po co wam to? Chcecie coś wziąć? Doszyć? Naprawić? Ciekawi mnie tylko jak głębokie byłyby blizny i którędy biegłyby szwy. Kolejne blizny. Tak, myślicie, że zapomniałam, ale ja wciąż pamiętam. Mam wam przypomnieć? Mam wam opowiedzieć? Przecież wy nawet nie chcecie mnie słuchać. Chcecie tylko patrzeć i zadawać ból, na który ja się muszę zgadzać, by wypełnić pustkę, która mnie otacza. Mówię wam, że wszystko jest w porządku, żebyście się nie przejmowali. Ciągle mówię i mówię. Mówię do Was bo jesteście mi potrzebni. Tylko pod ciężarem waszych spojrzeń zdobędę się w końcu na to, by coś powiedzieć, a nie tylko mówić. Bo przecież wy i tak nic nie widzicie. Patrzycie, ale nic nie widzicie. Każdy mój ruch jęczy, krzyczy, buduje sygnał kierowany do was. Moje ciało jest językiem, którym się z wami porozumiewam, ale wy i tak nic nie rozumiecie i nie chcecie rozumieć.
|
|
 |
Jakim kurwa prawem nazywasz mnie "kurwą" nic o mnie nie wiedząc.
|
|
 |
Widziałam śmierć i dlatego płaczę, gdy widzę, jak z ciała uchodzi dusza, jak zanika uśmiech i nie słyszę już słów. Wokół cisza. / Endoftime.
|
|
 |
Cierpię, gdy upada ktoś mi bliski, a ja upadając wraz z nim, nie sięgam dłonią aby pomóc mu wstać. Bodźce. Ktoś wbija tysiące szpilek w nasze serca i uśmiecha się pod nosem. Jednych serca są nietrwałe. Inni radzą sobie dość dobrze, cierpią w sobie, krwawią, lecz chcą żyć. Chcą żyć, rozumiesz? Pomimo wszystko, pomimo bólu i przeciwnością, po prostu - chcą.. / Endoftime.
|
|
 |
Zaczęłam palić. Z każdym kolejnym papierosem myślę o Nim. Nie chciał żebym paliła. Przez niego odstawiłam, bo był ważniejszy. Teraz palę z powrotem. Czuję ten dym który rozprzestrzenia się w moich płucach. Uwielbiam uczucie papierosa między palcami. Pamiętam chwilę jak mi go wyrywał a następnie całą paczkę. Nie palę żeby ci zrobić na złość. Palę, bo może znajdzie się ktoś kto znowu zrobi wszystko żeby mnie tego oduczyć. // ms.inlove
|
|
 |
Uzależniłam się od jego osoby. Nie było dnia żebyśmy nie rozmawiali, nawet o najgłupszych rzeczach. Nie było dnia żeby, nie słyszała jego głosu. Teraz nie ma dnia żebym o nim nie myślała. Nie ma dnia, żebym nie chciała napisać do niego. Przeprosić za wszystkie wypowiedziane słowa i zaprosić go na piwo. Nie wiem czy to miłość czy tylko przyzwyczajenie do jego osoby. Może boję się tego że zostanę sama jak wszyscy odejdą, bo on mówił że będzie zawsze! // ms.inlove
|
|
 |
Proszę cię, opowiedz mi o niej. Opowiedz mi jaka jest i oczywiście powiedz co ma takiego czego nie mam ja. // ms.inlove
|
|
 |
nic nie boli tak jak prawda. // ms.inlove
|
|
 |
Długo starałam się zrozumieć Ciebie i twoje postępowania. Wybacz kochany, ale nie umiem zrozumieć kogoś kto wybiera jakieś ścierwo od wspaniałej dziewczyny! // ms.inlove
|
|
 |
Pewnego dnia wyleczę się z Ciebie, obiecuję, pewnego dnia dam radę żyć bez wspomnienia o Tobie.
|
|
 |
Przełykam ślinę, gorzką, ciężka, za każdym razem gdy słyszę Twoje imię wypowiedziane szybko na głos bez żadnego wahania. Boli.
|
|
|
|