 |
gubiąc przyczyny w dążeniu do niemożliwych
celów
nieosiągalnych
- dlaczego
pozwalasz mi na
nadzieję?
|
|
 |
czasem nie wierzymy w zbiegi okoliczności . może coś takiego jednak w ogóle nie istnieje? może ktoś , tam na górze , chce się z nas pośmiać . z nas, idiotów. może po prostu tak musi być . / demonologiaaaa
|
|
 |
Uwielbiałam kiedy był na mnie zły. Udawał naburmuszonego i podnosił głos. Zawsze ze śmiechem odpowiadałam mu " Nie krzycz na mnie " , a on wychodził na zewnątrz. Szłam za nim i wtulałam się w jego plecy,szepcząc żeby się nie gniewał.Niestety był nie ugięty , więc całowałam jego szyję , policzki , dochodziłam do ust i muskałam delikatnie jego wargi uśmiechając się jak dziecko...tak uśmiech zawsze działał.
|
|
 |
teraz , kiedy za chwilę wakacje nie myślę o Tobie. myślę tylko o wspólnych melanżach spędzonych z moimi ziomkami . wiem, ze oni mnie nie wyjebią, jak to zrobiłeś Ty. na tym polega przyjaźń i zaufanie. / demonologiaaaa
|
|
 |
Chodziła po mieście zastanawiając się czym ma się pokierować. Sercem, które mówi "jeśli kochasz, to wróć" , czy umysłem, który mówi "nie wracaj do niego, on Cię znowu zrani". Poszła do sklepu i kupiła tymbarka. Zdziwienie było wielkie, gdyż na kapslu widniał napis " PATRZ SERCEM" /demonologiaaaa
|
|
 |
Twoje sms są tak słodkie i tak kochane, że nie łatwo przy nich odpuścić.
|
|
 |
Jesteś taki idealny. . . tylko, że nie osiągalny ; c
|
|
 |
Przypierdolić Ci całusa ? ; >
|
|
 |
Kocham zamykać Twe usta pocałunkiem .
|
|
 |
Noc. Ubrana w zwiewną różową sukienkę, siedzę na ławce, nieopodal parkietu, zerkając na Ciebie. W tle leci moja ulubiona piosenka. Nie wytrzymujesz, podchodzisz do mnie, łapiesz za rękę i prosisz do tańca. Delikatnie obejmujesz mnie w tali, a ja obejmuję Twoją szyję. Nie rozmawiamy. Patrzymy to na gwiazdy, to na swoje oczy, w których każde z Nas widzi siebie. Aż wreszcie nasze usta spotykają się w połowie drogi. Całujesz delikatnie, dbając o każdy najmniejszy szczegół. I tak przez całą noc, która mogła by trwać wieczność jednak wiem, że niedługo rozdzieli nas świt ..
|
|
 |
Po 6 niesamowicie męczących miesiącach, nareszcie mogę odetchnąć. Odetchnąć od nauki, nauczycieli, nacisku rodziców. A tu nagle pojawiasz się Ty! Jakąś abrakadabre to Ty możesz odgrywać, ale Harry Potter to z Ciebie żaden. / demonologiaaaa
|
|
 |
Chciałabym być znowu małą dziewczynką. Która nie myślała o chłopaku czy uzależnieniach. Myślała tylko o tym aby przesiedzieć na dworze cały dzień. Wylatać się za wszystkie czasy... Jakby jutro miał być koniec świata. Aby zapamiętać te wszystkie parszywe mordki z dzieciństwa. Tak bardzo bym chciała... / demonologiaaaa
|
|
|
|