 |
Jestem na jakiejś cholernej huśtawce emocjonalnej i najgorsze jest to, że boję się z niej zeskoczyć. Boję się wrócić do mojej szarej rzeczywistości.. Raz pęka mi serce, raz rozkwitam szczęściem, ale przynajmniej coś się dzieje.
|
|
 |
Chciałam, żeby znowu był lipiec tego roku. Twoja bluzka tak cudownie pachniała, a Twoje usta były takie słodkie. Tego dnia czułam, że przez chwilę mam wszystko czego potrzebuję, czułam, że jestem cholernie szczęśliwa, mimo, że wiedziałam, że za chwilę Cię stracę. O ile można stracić kogoś, kogo nigdy się nie miało
|
|
 |
Chcę mieć coś swojego. Coś co będę kochać. Bo ja tak naprawdę najbardziej w życiu chcę kogoś kochać.
|
|
 |
i mam tak wielką ochotę wtulić się w Ciebie , chociaż wiem , że teraz Twoje ramiona należą do tej cizi mizi , od siedmiu boleści . kurwa . co ty widzisz w tej plastikowej dziwce , co ?
|
|
 |
i nadal jesteś moją ulubioną pomyłką w której niebanalnie uwielbiam się mylić .
|
|
 |
Szła przez miasto powtarzając sobie : nie martw się, będzie dobrze, dasz radę. Weszła do domu, popatrzyła w lustro i rozbeczała się jak dziecko
|
|
 |
siedząc w wannie spowiadam się pralce z miłości do ciebie
|
|
 |
wybucham naraz histerycznym płaczem: jego, ona ma jego!
|
|
 |
A potem potłukł jej duszę bo wypuścił ją z dłoni nim dostała skrzydeł...
|
|
 |
Lubię wspominać chwile, których nigdy nie przeżyłam.
|
|
 |
To nie była miłość. Bo czy pisanie czułych sms'ów można nazwać miłością?
|
|
 |
No i ku*wa spie*doliłeś mi bajkę.
|
|
|
|