 |
Napisał wiadomość , że jest już w ich miejscu . szybko próbowała się ogarnąć , niedokładnie wyprostowała włosy, pociągnęła rzęsy i wrzuciła jakieś ubrania. Nie zdążyła dopić herbaty , gdy napisał " no ile można ? " . Zaśmiała się cicho wysuwając klawiaturę telefonu i odpisując " jak kochasz to poczekasz " . Wzięła łyk gorącej cytrynowej herbaty i owijając się szalikiem szła w Jego kierunku . Uśmiechnięta , z dokładnością słuchała piosenek , które obijały jej się o uszy . Dotarła nad jezioro, które dotychczas było częścią ich spotkań . Usiadła na zielonej trawie rozglądając się za Jego osobą. Czekała tak godzinę, po czym drżącymi rękoma odczytała wiadomość " Jakbym kochał , to bym poczekał " . / chill.out
|
|
 |
|
Nie jesteś w szkole, patrzysz w domu na zegarek i myślisz " Haha, ci frajerzy mają teraz matmę " .
|
|
 |
Czasami mam wrażenie, że pokochałabym każdego, kto pokochałby mnie.
|
|
 |
- Kiedy już miałam puszczać jego dłoń, ścisnął ją mocniej . Poluźniłam palce kwasząc delikatnie przy tym twarz . " Coś się stało ? "- przeniosłam wzrok na jego twarz przyglądając się jego rysom twarz . " Nie, nic się nie stało. Dlaczego coś miało by się .." - nie dokończył, wyjął z kieszeni papierosa i nie zwracając na mnie uwagi odpalił go, odwracając się na pięcie w stronę rzeki. Oparłam się obok niego o poręcz mostu i mając nadzieję, że powie co się dzieje czekałam.. " Idź do domu, zaraz zacznie padać. " - rzucił tylko oschłym głosem. Zabrałam się i poszłam prosto do domu, bo nie mogłam liczyć na to że otuli mnie swoją bluzą, przytuli, zabierze w uchronne miejsce, byśmy nie zmokli, na to nie było go stać. Siedząc wieczorem przed komputerem usłyszałam jak na stoliku napierdalają wibracje. Zerwałam się z krzesła i kiedy odebrałam, usłyszałam w słuchawce jego głos " Kocham cię, właśnie to się stało. " - nie dając mi szansy na przedłużenie rozmowy, rozłączył się.
|
|
 |
'Chciałabym, żeby znowu był lipiec tego roku. Twoja bluzka tak cudownie pachniała, a Twoje usta były takie słodkie. Tego dnia czułam, że przez chwilę mam wszystko czego potrzebuję, czułam, że jestem cholernie szczęśliwa, mimo że wiedziałam, że za chwilę Cię stracę. o ile można stracić kogoś, kogo nigdy się nie miało.
|
|
 |
tysiące myśli, w których brak jakiejkolwiek logiki.
|
|
 |
Nie byłeś w moim typie, dopóki przez przypadek nie spojrzałeś w moje oczy.
|
|
 |
zastanawiasz się co to za idealny posąg? niespodzianka, mała. jestem żywy.
|
|
 |
|
A dzisiaj specjalnie, ładnie się uczeszę, umaluję, ubiorę, że w końcu zauważysz że nie jestem wcale gorsza od tamtej, i przylecisz do mnie jak pies, ale ja.. znów będę głupia i Cie przyjmę. [Jachcenajamaice.♥]
|
|
 |
niebezpiecznie jest wierzyć w to, że coś trwa wiecznie.
|
|
 |
coś jest, a później tego nie ma.
|
|
 |
człowiek jest tylko sumą oddechów.
|
|
|
|