 |
|
zazdrość, chamstwo, kłamstwo i obłuda .
|
|
 |
|
wzięłam muzykę za rękę, poszłyśmy razem na spacer .
|
|
 |
|
musisz iść, wbrew przeciwnościom tego świata. idź, nawet jak nie masz już do kogo wracać .
|
|
 |
|
Chciałam żeby ktoś mnie rozumiał , mimo iż nie rozumiałam samej siebie .
|
|
 |
|
coś mi przypomina o nim i o tym jak zostałam z niczym .
|
|
 |
|
to fakt że zdarza się życie bez marzeń, ja marzeniami zarażam, żyje i stwarzam.
|
|
 |
|
Spływa słowo po słowie, wypowiedziane z sercem .
|
|
 |
|
Pozwól naprawić mi, to co we mnie zepsute .
|
|
 |
|
Nie myśl co było, choć boli ponoć przeszłość .
|
|
 |
|
Coś pękło, kiedy przyszła codzienność, i wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol .
|
|
 |
|
Zamknę oczy, przyjdę do Ciebie w otchłani nocy .
|
|
 |
|
Ale siebie widzę lepiej w twych oczach niż w lustrze .
|
|
|
|