 |
|
i mijam ludzi, odbijam się od ich ciał.
|
|
 |
|
tak często zdarza mi się bluźnić.
|
|
 |
|
wiem, niespełniony sen nas tak boli.
|
|
 |
|
wita mnie tysiąc pytań bez odpowiedzi.
|
|
 |
|
nie pamiętam, nie słuchałam, chyba myślałam o Twoich oczach.
|
|
 |
|
i znowu gdzieś patrzę w smutne niebo.
|
|
 |
|
bardzo ją drażnił, ale gdyby mogła, zostałaby z nim na zawsze.
|
|
 |
|
nie widzimy ile szczęścia nam ucieka, i wierzymy w miłość zapisaną w sms-ach.
|
|
 |
|
w labiryncie szczęścia gubię się .
|
|
 |
|
to to miejsce odbite w kilku parach źrenic, które wierzą, że ich życie kiedyś się zmieni.
|
|
 |
|
zbieram resztki uczuć, tyle ich zostało i ponoszę klęskę chcąc je złożyć w całość .
|
|
 |
|
pozostał nam już tylko niesmak, po tych kłamstwach ukrytych w dyskretnych gestach.
|
|
|
|