 |
rzucając we mnie kłamstwem - przegrałeś, bo ja rzuciłam w Ciebie prawdą , której nie udźwignąłeś .
|
|
 |
całuje mnie w usta , z których zlizuje zdradę .
|
|
 |
I nagle Ty, stoisz dziś w moich drzwiach i pytasz mnie, czy może kogoś mam.
|
|
 |
już nigdy nie chcę tak bardzo się pomylić...
|
|
 |
w tamtym momencie, kiedy poszliśmy w złą stronę..
|
|
 |
bo lepiej byłoby nam, by nigdy w życiu się nie poznać .
|
|
 |
bo za dużo razy widziałam jak miłość umiera, gdy zasługiwała na przeżycie .
|
|
 |
Glowa do gory , a optymizm wejdzie w nawyk .
|
|
 |
to właśnie ty byłeś tym który we mnie uwierzył podczas gdy wszyscy inni zabraniali ci stawiać na mnie .
|
|
 |
Chyba już zrozumiałam, albo przynajmniej raz próbowałam. Popatrzeć z góry, na siebie chłodniej, wybaczyć wszystko, lecz nie zapomnieć Otwarte oczy, zamknięte serce, Tyle postawię, bo nie mam więcej.
|
|
 |
Udajesz że wszystko jest okej a tak naprawdę rozpierdala Cie od środka.
|
|
 |
piję drinka, dziś już wiem, że zabiłam w sobie tamto uczucie I wiem, że nie nauczyłeś mnie niczego więcej niż bycia suką !
|
|
|
|