 |
Nie wierzę w nic, ani w koniec, ani w początek..
|
|
 |
Nadal bowiem pragnę być zwariowana i przeżyć swoje życie tak, jak mnie się podoba, a nie jak się podoba innym..
|
|
 |
Może nadszedł już czas by pogodzić się z faktem, że nawzajem robimy sobie w głowie niepotrzebny burdel i po prostu się pożegnać?
|
|
 |
Brakuję mi cholernie dawnego życia. Racja, przeszłość była lepsza. Te wszystkie wspomnienia. Chociaż tak bardzo za tym tęsknie, gdybym miała szanse nie wróciłabym do nich. Nie chciałabym znów tak mocno się rozczarować..
|
|
 |
Szczerze to nie umiem o tym nie myśleć..
|
|
 |
Po prostu uciec, pozostawiając za sobą każdy, nawet z najmniejszych problemów. Zapomnieć o każdej źle podjętej decyzji. Nie żałować i żyć, czerpiąc jak najwięcej z szansy, którą dostaliśmy od samego stwórcy. Szansy, która się nigdy nie powtórzy..
|
|
 |
miłość, której musimy pozwolić odejść.
|
|
 |
odpierdol się od niego albo uno momento wpierdolento.
|
|
 |
Trzymał za rękę tak jakby bał się, że ucieknę. Objął tak, że zrozumiałam, że nie chce odchodzić.
|
|
|
|