 |
Masz pięć zeta ? To idź do niej na loda, kurwa. \ dziamdziaa
|
|
 |
Bo na dystans Cię trzymam. O to Ci chodzi ? \ dziamdziaa
|
|
 |
Z pozoru zła, ale chodź mnie poznaj, zobaczysz tą łagodność. \ dziamdziaa
|
|
 |
Robię co chcę, nie krzywdzę Was niczym, więc się odpierdolcie. \ dziamdziaa
|
|
 |
Żyję w zgodzie z własnym sumieniem, które mimo Twojego zdziwienia mam. \ dziamdziaa
|
|
 |
Ja się nie mieszam w Twoje sprawy, więc proszę o to samo, byś się po prostu odpierdoliła od mojego życia. \ dziamdziaa
|
|
 |
Bo ja jestem tym typem ludzi, którzy mówią szczere wypierdalaj i szczere kocham cię. \ skejter
|
|
 |
Manifestuj, swoją siłę, siebie testuj. \ ewr
|
|
 |
Wolę złamany nos niż przed ludźmi wstyd. \ ewr
|
|
 |
na temat twojego zachowania powiem Ci tylko - savoir vivre i to nie jest jakaś sałatka po francusku z ogórkiem kiszonym, tylko wychowanie, a ono mówi nam, że całowanie w miejscu publicznym, obściskiwanie jest nie w porządku. zwłaszcza w obecności osoby trzeciej. to upokarzające. nie lubię oglądać ruchających się goryli, a jak polubię to odpalę sobie zootube.pl a nie będę patrzeć na was. goryle przynajmniej są urocze. | nessuno ♥
|
|
 |
|
byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. - pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. - jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę.
|
|
|
|