głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xxpablo1985xx

a w głowie tylko ten moment kiedy podeszłam do ciebie z nim . z bardzo ważnym   ale nawet w połowie nie tak ważnym jak ty . rozmawialiśmy jak najlepsi kumple   nawet przez chwilę nie dając po sobie poznać ile kiedyś dla siebie znaczyliśmy . do chwili durnej   naszej wspólnej piosenki   którą ktoś puścił . ze łzami w oczach spojrzałam na ciebie i powiedziałam   że musimy już iść . wiesz co wtedy zobaczyłam ? zobaczyłam w twoich oczach ból . ból wymieszany z niesamowitą tęsknotą i wyrzutami sumienia wypisanymi na twarzy   że jednak popełniłeś błąd . cholerny   ogromny błąd

mmola dodano: 18 maja 2011

a w głowie tylko ten moment kiedy podeszłam do ciebie z nim . z bardzo ważnym , ale nawet w połowie nie tak ważnym jak ty . rozmawialiśmy jak najlepsi kumple , nawet przez chwilę nie dając po sobie poznać ile kiedyś dla siebie znaczyliśmy . do chwili durnej , naszej wspólnej piosenki , którą ktoś puścił . ze łzami w oczach spojrzałam na ciebie i powiedziałam , że musimy już iść . wiesz co wtedy zobaczyłam ? zobaczyłam w twoich oczach ból . ból wymieszany z niesamowitą tęsknotą i wyrzutami sumienia wypisanymi na twarzy - że jednak popełniłeś błąd . cholerny , ogromny błąd

Poruszając się z gracją przed tobą i twoimi kumplami   zalotnie puściłam Ci oczko . Uśmiechnięty spojrzałeś na reakcje kumpli   którzy szeptali coś do siebie i z pożądaniem patrzyli na moje ciało . Podeszłam wolnym krokiem do Ciebie   zalotnie uśmiechając się do jednego z twoich kolegów . Obejmując Cię wokół szyji wyszeptałam na ucho : a jeszcze wczoraj byłam twoja . Odwróciłam się na pięcie   i zaciągnęłam twoich kumpli na parkiet

mmola dodano: 18 maja 2011

Poruszając się z gracją przed tobą i twoimi kumplami , zalotnie puściłam Ci oczko . Uśmiechnięty spojrzałeś na reakcje kumpli , którzy szeptali coś do siebie i z pożądaniem patrzyli na moje ciało . Podeszłam wolnym krokiem do Ciebie , zalotnie uśmiechając się do jednego z twoich kolegów . Obejmując Cię wokół szyji wyszeptałam na ucho : a jeszcze wczoraj byłam twoja . Odwróciłam się na pięcie , i zaciągnęłam twoich kumpli na parkiet

  W bajce? Już ja wiem o jaką bajkę Ci chodzi... Tę  w której najpierw dotkniesz mnie swoją czarodziejską różdżką  swoim laserowym mieczykiem  a ja oczywiście będę wyć z rozkoszy  bo jakże inaczej  tak? A potem spędzę resztę życia modląc się  żeby cię zbyt szybko nie dopadł middle age crisis  bo to  że dopadnie  mogę obstawiać w ciemno. Tak jak to  że wrócisz pewnego dnia do domu w hawajskiej koszuli  bermudach  z 16 letnią córką znajomych pod pachą  mówiąc: „Kochanie  poznaj  to jest moja nowa żona... Nie  nie bój nic  przecież po tylu latach nie wyrzucę Cie na bruk  nadal możesz z nami mieszkać  pod warunkiem że weźmiesz na siebie pranie  sprzątanie  gotowanie i robienie nam pedicure  kiedy będziemy się kąpać w wannie”... W dupie mam taką bajkę!

mmola dodano: 18 maja 2011

- W bajce? Już ja wiem o jaką bajkę Ci chodzi... Tę, w której najpierw dotkniesz mnie swoją czarodziejską różdżką, swoim laserowym mieczykiem, a ja oczywiście będę wyć z rozkoszy, bo jakże inaczej, tak? A potem spędzę resztę życia modląc się, żeby cię zbyt szybko nie dopadł middle-age crisis, bo to, że dopadnie, mogę obstawiać w ciemno. Tak jak to, że wrócisz pewnego dnia do domu w hawajskiej koszuli, bermudach, z 16-letnią córką znajomych pod pachą, mówiąc: „Kochanie, poznaj, to jest moja nowa żona... Nie, nie bój nic, przecież po tylu latach nie wyrzucę Cie na bruk, nadal możesz z nami mieszkać, pod warunkiem że weźmiesz na siebie pranie, sprzątanie, gotowanie i robienie nam pedicure, kiedy będziemy się kąpać w wannie”... W dupie mam taką bajkę!

kiedyś dzwoniłeś do mnie o czwartej nad ranem  wyciągając na poranny spacer  tłumacząc  że o tej porze śnieg pada najromantyczniej. teraz o czwartej nad ranem  siedzę na parapecie patrzący na ten romantyczny śnieg i wspominam  jak obiecywałeś  że tak będzie już do końca.

mmola dodano: 18 maja 2011

kiedyś dzwoniłeś do mnie o czwartej nad ranem, wyciągając na poranny spacer, tłumacząc, że o tej porze śnieg pada najromantyczniej. teraz o czwartej nad ranem, siedzę na parapecie patrzący na ten romantyczny śnieg i wspominam, jak obiecywałeś, że tak będzie już do końca.

potwierdzam  najgorszym uczuciem jakie może towarzyszyć człowiekowi w życiu to bezradność   chcesz coś zrobić a kurwa nie możesz .. ze wszystkim innym można sobie poradzić

mmola dodano: 18 maja 2011

potwierdzam, najgorszym uczuciem jakie może towarzyszyć człowiekowi w życiu to bezradność , chcesz coś zrobić a kurwa nie możesz .. ze wszystkim innym można sobie poradzić

a teraz spójrz na nią. pod tą grubą warstwą makijażu ukrywa prawdziwą siebie. skrywa emocje  które tak bardzo na niej ciążą. uśmiech nakleiła na twarz tak nierówno  że jego sztuczność jest wręcz prawie  że namacalna. i co? myślisz  że chciała się w tobie zakochać? myślisz  że chciała tak cierpieć? ostro się mylisz. zawsze była inteligentną dziewczyną i gdyby wiedziała jak to wszystko będzie dalej wyglądać  na pewno nie dałaby się Tobie wciągnąć w to całe gówno. uwierz.

mmola dodano: 18 maja 2011

a teraz spójrz na nią. pod tą grubą warstwą makijażu ukrywa prawdziwą siebie. skrywa emocje, które tak bardzo na niej ciążą. uśmiech nakleiła na twarz tak nierówno, że jego sztuczność jest wręcz prawie, że namacalna. i co? myślisz, że chciała się w tobie zakochać? myślisz, że chciała tak cierpieć? ostro się mylisz. zawsze była inteligentną dziewczyną i gdyby wiedziała jak to wszystko będzie dalej wyglądać, na pewno nie dałaby się Tobie wciągnąć w to całe gówno. uwierz.

włożyła słuchawki do uszu. stanęła na tarasie i wpatrywała się w gwiazdy. w ręku trzymała kieliszek wina. słuchając jednej piosenki w kółko  delektując się każdym łykiem wina  stała w ten sposób  aż do świtu. czekała na wschód słońca. miała nadzieję  że razem z nowym dniem  pojawią się nowe nadzieje.

mmola dodano: 18 maja 2011

włożyła słuchawki do uszu. stanęła na tarasie i wpatrywała się w gwiazdy. w ręku trzymała kieliszek wina. słuchając jednej piosenki w kółko, delektując się każdym łykiem wina, stała w ten sposób, aż do świtu. czekała na wschód słońca. miała nadzieję, że razem z nowym dniem, pojawią się nowe nadzieje.

nie wiesz jak to jest szukać sobie wieczorem zajęcia   byleby nie myśleć . wyłączyć ten swój łeb tak jak np na matematyce . jesteś w stanie wtedy zabrać się za sprzątanie   chociaż cały dom lśni w czystości wysprzątany wcześniej przez mamę . ty masz to głęboko w dupie   targasz odkurzacz na środek pokoju i nie zwracając na walenie sąsiadów w rury   którzy dawno już powinni spać   odkurzasz każdą posadzkę . gadasz wtedy do siebie o jakiś pierdołach jak ostatnia popieprzona   albo zamęczasz swoją paplaniną biednego psa   który chowa się pod łóżko . ale w pewnym momencie pękasz . nie staje się to nagle . powoli zaczynasz tracić nad sobą kontrolę   niechciane myśli bez pozwolenia zaprzątają umysł . odkurzasz ten sam kawałek dywanu od dziesięciu minut ze skupionym wzrokiem w jednym punkcie . oczy zaczynają piec od kumulujących się łez . i w końcu padasz . klękasz na dywanie i z bezradności zaczynasz płakać trzymając w ręce rączkę odkurzacza   który nadal włączony   zagłusza twój szloch .

mmola dodano: 18 maja 2011

nie wiesz jak to jest szukać sobie wieczorem zajęcia , byleby nie myśleć . wyłączyć ten swój łeb tak jak np na matematyce . jesteś w stanie wtedy zabrać się za sprzątanie , chociaż cały dom lśni w czystości wysprzątany wcześniej przez mamę . ty masz to głęboko w dupie , targasz odkurzacz na środek pokoju i nie zwracając na walenie sąsiadów w rury , którzy dawno już powinni spać , odkurzasz każdą posadzkę . gadasz wtedy do siebie o jakiś pierdołach jak ostatnia popieprzona , albo zamęczasz swoją paplaniną biednego psa , który chowa się pod łóżko . ale w pewnym momencie pękasz . nie staje się to nagle . powoli zaczynasz tracić nad sobą kontrolę , niechciane myśli bez pozwolenia zaprzątają umysł . odkurzasz ten sam kawałek dywanu od dziesięciu minut ze skupionym wzrokiem w jednym punkcie . oczy zaczynają piec od kumulujących się łez . i w końcu padasz . klękasz na dywanie i z bezradności zaczynasz płakać trzymając w ręce rączkę odkurzacza , który nadal włączony , zagłusza twój szloch .

prawdziwy mężczyzna to nie ten  który poda Ci rękę  kiedy przewrócisz się  potykając o sznurówkę swoich trampek. prawdziwy mężczyzna to ten  który Ci je osobiście zawiąże  nie zważając na Twoje protesty  że nie trzeba bo skoro w szpilkach się nie zabiłaś to w trampkach tym bardziej Ci to nie grozi.

mmola dodano: 18 maja 2011

prawdziwy mężczyzna to nie ten, który poda Ci rękę, kiedy przewrócisz się, potykając o sznurówkę swoich trampek. prawdziwy mężczyzna to ten, który Ci je osobiście zawiąże, nie zważając na Twoje protesty, że nie trzeba bo skoro w szpilkach się nie zabiłaś to w trampkach tym bardziej Ci to nie grozi.

uwierz  nie jest łatwo zapomnieć tych kilkunastu wspólnych miesięcy  miliona wspólnych dni  chwil  wspomnień. nie wierzę nawet w to  że kiedyś do końca wypali się moja miłość do Ciebie.

mmola dodano: 18 maja 2011

uwierz, nie jest łatwo zapomnieć tych kilkunastu wspólnych miesięcy, miliona wspólnych dni, chwil, wspomnień. nie wierzę nawet w to, że kiedyś do końca wypali się moja miłość do Ciebie.

wariatek się nie kocha  nie lubi. wariatki są też uwielbiane. one także śmieszą  wkurzają. są głośne  jest ich wszędzie pełno. można im się zwierzać. potrafią płakać  wzruszać się na każdym kroku. mogą płakać i śmiać się zarazem. mogą kochać najszczerzej. jestem wariatką.

mmola dodano: 18 maja 2011

wariatek się nie kocha, nie lubi. wariatki są też uwielbiane. one także śmieszą, wkurzają. są głośne, jest ich wszędzie pełno. można im się zwierzać. potrafią płakać, wzruszać się na każdym kroku. mogą płakać i śmiać się zarazem. mogą kochać najszczerzej. jestem wariatką.

Może i mówię  że mam go w dupie. Że pierdole jego i tę jego nic nie wartą miłość. Może i oglądam się już za innymi chłopakami. Może nawet podoba mi się jego kolega. Ale pośród tego wszystkiego wciąż widzę jego. Chociaż wiedz  że tego nie chce. Chociaż teoretycznie zakończyłam już ten rozdział w moim życiu. Może i powiesz  że jestem żałosna  ale w głębi serca nadal coś do niego czuje. Nie potrafię ot  tak zapomnieć o tym  co było. Mimo  że mnie krzywdził. Że płakałam i cierpiałam. To za bardzo utkwiło w moim sercu. A ja nadal mam żal do siebie  że to się akurat tak musiało skończyć.

mmola dodano: 18 maja 2011

Może i mówię, że mam go w dupie. Że pierdole jego i tę jego nic nie wartą miłość. Może i oglądam się już za innymi chłopakami. Może nawet podoba mi się jego kolega. Ale pośród tego wszystkiego wciąż widzę jego. Chociaż wiedz, że tego nie chce. Chociaż teoretycznie zakończyłam już ten rozdział w moim życiu. Może i powiesz, że jestem żałosna, ale w głębi serca nadal coś do niego czuje. Nie potrafię ot, tak zapomnieć o tym, co było. Mimo, że mnie krzywdził. Że płakałam i cierpiałam. To za bardzo utkwiło w moim sercu. A ja nadal mam żal do siebie, że to się akurat tak musiało skończyć.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć