głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xxnacpanaxxchlopakamixx

moje. do cholery  weź to podpisz albo zacytuj! teksty napisana dodał komentarz: moje. do cholery, weź to podpisz albo zacytuj! do wpisu 4 stycznia 2015
Znów nadeszła chwila kiedy nie rozumiem takiego rodzaju miłości. Nie potrafię wytłumaczyć sobie dlaczego można pokochać i nie dostać w zamian tego samego. Nie wiem czemu życie zostało skonstruowane w taki sposób  dlaczego ja umieram z tęsknoty  a Ty ciągle tylko znikasz z mojego życia. Jednak chciałabym mieć przynajmniej tą pewność  że mimo wszystko żałujesz swojej decyzji  że tak samo jak ja tęsknisz do tamtych czasów kiedy największą częścią naszego życia było wspólne szczęście. Chciałabym wiedzieć  że bijesz się z myślami  że coś nie daje Ci spokoju  a nie chcesz wrócić do mnie tylko dlatego  że boisz się zranienia mnie po raz kolejny. Może wtedy byłoby mi trochę łatwiej  przynajmniej wiedziałabym  że byłam dla Ciebie ważna  że nie schowałeś naszej historii do pudełka  w którym trzymasz tylko te nic nieznaczące. Chciałabym to wiedzieć  bo tak cholernie ciężko żyć z przeświadczeniem  że nigdy nic więcej do mnie nie czułeś.    napisana

napisana dodano: 2 stycznia 2015

Znów nadeszła chwila kiedy nie rozumiem takiego rodzaju miłości. Nie potrafię wytłumaczyć sobie dlaczego można pokochać i nie dostać w zamian tego samego. Nie wiem czemu życie zostało skonstruowane w taki sposób, dlaczego ja umieram z tęsknoty, a Ty ciągle tylko znikasz z mojego życia. Jednak chciałabym mieć przynajmniej tą pewność, że mimo wszystko żałujesz swojej decyzji, że tak samo jak ja tęsknisz do tamtych czasów kiedy największą częścią naszego życia było wspólne szczęście. Chciałabym wiedzieć, że bijesz się z myślami, że coś nie daje Ci spokoju, a nie chcesz wrócić do mnie tylko dlatego, że boisz się zranienia mnie po raz kolejny. Może wtedy byłoby mi trochę łatwiej, przynajmniej wiedziałabym, że byłam dla Ciebie ważna, że nie schowałeś naszej historii do pudełka, w którym trzymasz tylko te nic nieznaczące. Chciałabym to wiedzieć, bo tak cholernie ciężko żyć z przeświadczeniem, że nigdy nic więcej do mnie nie czułeś. / napisana

nawet jak bierzesz tylko część mojego wpisu to też powinnaś podpisać. usuń to teksty napisana dodał komentarz: nawet jak bierzesz tylko część mojego wpisu to też powinnaś podpisać. usuń to do wpisu 2 stycznia 2015
dziękuję Wam bardzo i również życzę wszystkiego dobrego  niech szczęście przyjdzie i zostanie już tak na dobre :  teksty napisana dodał komentarz: dziękuję Wam bardzo i również życzę wszystkiego dobrego, niech szczęście przyjdzie i zostanie już tak na dobre :) do wpisu 2 stycznia 2015
CZ.1. Po tym mijającym roku spodziewałam się czegoś więcej i może dlatego tak mnie zawiódł. To były kolejne miesiące podczas których musiałam mierzyć się ze swoją miłością i z odrzuceniem z jakim spotkałam się na swojej drodze. Wcale nie było łatwo tkwić w złudnej nadziei  a właśnie to robiłam przez ponad połowę roku. Spędziłam wiele tygodni na próbach poskładania tego  co od dawna tkwiło w totalnej rozsypce. Chciałam wskrzesić to czego od dłuższego czasu nie było. Nie wiem czy robiłam dobrze  ale nadal tęskniłam  nadal chciałam aby wróciły wszystkie dawne chwile. Nowy rok nie przyniósł wielkich zmian  nie przyniósł sukcesów. Ciągle były łzy i poczucie  że nie potrafię odnaleźć się w tym co mi pozostało. Nie poradziłam sobie  przyznaję to otwarcie. Przecież to wszystko miało wyglądać inaczej  a w rezultacie ja kolejny raz straciłam jego  kolejny raz straciłam szansę na szczęście. Ten rok był rozliczeniem po poprzednim. Był sumą wszystkiego tego  co zdarzyło się kiedyś.

napisana dodano: 30 grudnia 2014

CZ.1. Po tym mijającym roku spodziewałam się czegoś więcej i może dlatego tak mnie zawiódł. To były kolejne miesiące podczas których musiałam mierzyć się ze swoją miłością i z odrzuceniem z jakim spotkałam się na swojej drodze. Wcale nie było łatwo tkwić w złudnej nadziei, a właśnie to robiłam przez ponad połowę roku. Spędziłam wiele tygodni na próbach poskładania tego, co od dawna tkwiło w totalnej rozsypce. Chciałam wskrzesić to czego od dłuższego czasu nie było. Nie wiem czy robiłam dobrze, ale nadal tęskniłam, nadal chciałam aby wróciły wszystkie dawne chwile. Nowy rok nie przyniósł wielkich zmian, nie przyniósł sukcesów. Ciągle były łzy i poczucie, że nie potrafię odnaleźć się w tym co mi pozostało. Nie poradziłam sobie, przyznaję to otwarcie. Przecież to wszystko miało wyglądać inaczej, a w rezultacie ja kolejny raz straciłam jego, kolejny raz straciłam szansę na szczęście. Ten rok był rozliczeniem po poprzednim. Był sumą wszystkiego tego, co zdarzyło się kiedyś.

CZ.2. Mam nadzieję  że chociaż nadchodzący rok będzie o wiele lepszy. Teraz już nie wymagam cudów  ale chciałabym żyć trochę spokojniej. Nie potrzebuję już dziesiątek wieczorów  które składają się ze smutku. Nie potrzebuję powracania do tego co było w przeszłości. Chciałabym zacząć żyć od nowa i najlepiej z kimś kto skutecznie sprawi  że nowe życie będzie lepsze od tego poprzedniego. Chciałabym jak dawniej cieszyć się z małych rzeczy i móc powiedzieć  że wszystko to co wydarzyło się wcześniej jest już zamkniętą historią.   napisana

napisana dodano: 30 grudnia 2014

CZ.2. Mam nadzieję, że chociaż nadchodzący rok będzie o wiele lepszy. Teraz już nie wymagam cudów, ale chciałabym żyć trochę spokojniej. Nie potrzebuję już dziesiątek wieczorów, które składają się ze smutku. Nie potrzebuję powracania do tego co było w przeszłości. Chciałabym zacząć żyć od nowa i najlepiej z kimś kto skutecznie sprawi, że nowe życie będzie lepsze od tego poprzedniego. Chciałabym jak dawniej cieszyć się z małych rzeczy i móc powiedzieć, że wszystko to co wydarzyło się wcześniej jest już zamkniętą historią. / napisana

Chodź  znajdź mnie  teraz  błagam. Uciekniemy stąd. Nie ma na co czekać  już i tak jest za późno. Uciekniemy razem. Gdziekolwiek. Przed siebie. Gdzieś  gdzie będzie inaczej. Inaczej niż tu. Chodź. Długo już czekam. Już nie mogę  serce mnie boli i oczy szczypią z wiecznego niewyspania. Chodź  nie potrafię już płakać  łzy mi zastygły w kącikach moich oczu i nie mogą wypłynąć na zewnątrz. Chodź  szybko  podaj mi rękę. Ściśnij moją dłoń mocno i pewnym krokiem rusz naprzód. Chodź  powietrze mnie dusi  a nie  czekaj  to nie powietrze  to mój własny oddech. Uwolnij mnie stąd  z samej siebie  uwolnij mnie  błagam. Kręci mi się w głowie  a dym znowu gryzie w gardło. Zaciera mi się obraz rzeczywistości  nie pamiętam  nie chcę pamiętać  chodź. Chwyć moją dłoń i pokaż mi  że gdzieś jest lepiej  że jeszcze warto. Udowodnij  że to jeszcze nie pora umierać. Pokaż mi  że mam jeszcze wiele do stracenia. Chodź...   nieogarniamciebejbe

nieogarniamciebejbe dodano: 27 grudnia 2014

Chodź, znajdź mnie, teraz, błagam. Uciekniemy stąd. Nie ma na co czekać, już i tak jest za późno. Uciekniemy razem. Gdziekolwiek. Przed siebie. Gdzieś, gdzie będzie inaczej. Inaczej niż tu. Chodź. Długo już czekam. Już nie mogę, serce mnie boli i oczy szczypią z wiecznego niewyspania. Chodź, nie potrafię już płakać, łzy mi zastygły w kącikach moich oczu i nie mogą wypłynąć na zewnątrz. Chodź, szybko, podaj mi rękę. Ściśnij moją dłoń mocno i pewnym krokiem rusz naprzód. Chodź, powietrze mnie dusi, a nie, czekaj, to nie powietrze, to mój własny oddech. Uwolnij mnie stąd, z samej siebie, uwolnij mnie, błagam. Kręci mi się w głowie, a dym znowu gryzie w gardło. Zaciera mi się obraz rzeczywistości, nie pamiętam, nie chcę pamiętać, chodź. Chwyć moją dłoń i pokaż mi, że gdzieś jest lepiej, że jeszcze warto. Udowodnij, że to jeszcze nie pora umierać. Pokaż mi, że mam jeszcze wiele do stracenia. Chodź... | nieogarniamciebejbe

Ja już tak dłużej nie chcę  ja już tak dłużej nie potrafię. Nic nie czuję  rozumiesz  nic. Jestem taka wyniszczona  taka zepsuta  wyzbyta z jakichkolwiek uczuć. Niedługo stanę się robotem  maszyną  która funkcjonuje według pewnych schematów. Niby porusza się  wykonuje pewne czynności  ale nie wkłada w nie żadnych uczuć  nie czuje nic  nie ma to dla niej żadnego znaczenia  żadnej wartości  żadnego sensu  funkcjonuje  bo musi. Trwa w tym schemacie i udaje  że żyje  chociaż tak naprawdę przecież nie ma serca i wszystko co robi jest nic niewarte. Taka będę  jeszcze trochę  będę jak ta maszyna  zobaczysz. Będę pierdolonym robotem  jeśli nie stanie się nagle coś  co spowoduje przełom w moim życiu. Próbuję bronić się moją wrażliwością  chcę krzyczeć  chcę płakać  chcę czuć   nie mogę  nie potrafię już  nie umiem  przykro mi. Człowiek bez uczuć  zupełnie zobojętniały nie jest potrzebny na tym świecie  nie nadaję się do istnienia. To moja własna zagłada. I nieogarniamciebejbe

nieogarniamciebejbe dodano: 27 grudnia 2014

Ja już tak dłużej nie chcę, ja już tak dłużej nie potrafię. Nic nie czuję, rozumiesz, nic. Jestem taka wyniszczona, taka zepsuta, wyzbyta z jakichkolwiek uczuć. Niedługo stanę się robotem, maszyną, która funkcjonuje według pewnych schematów. Niby porusza się, wykonuje pewne czynności, ale nie wkłada w nie żadnych uczuć, nie czuje nic, nie ma to dla niej żadnego znaczenia, żadnej wartości, żadnego sensu, funkcjonuje, bo musi. Trwa w tym schemacie i udaje, że żyje, chociaż tak naprawdę przecież nie ma serca i wszystko co robi jest nic niewarte. Taka będę, jeszcze trochę, będę jak ta maszyna, zobaczysz. Będę pierdolonym robotem, jeśli nie stanie się nagle coś, co spowoduje przełom w moim życiu. Próbuję bronić się moją wrażliwością, chcę krzyczeć, chcę płakać, chcę czuć - nie mogę, nie potrafię już, nie umiem, przykro mi. Człowiek bez uczuć, zupełnie zobojętniały nie jest potrzebny na tym świecie, nie nadaję się do istnienia. To moja własna zagłada. I nieogarniamciebejbe

Nie wiem czy potrafię mieć jeszcze te czarne usta. Czy umiem patrzeć na wszystko tak  jak kiedyś  nie wiem czy umiem rozmawiać  czy po prostu paplam bez zastanowienia i bez jakiegokolwiek sensu. Nie wiem  co tak właściwie teraz znaczę  nie wiem  kto jest blisko  kto chce na mnie patrzeć  kto jest w stanie znosić moje szczyty i depresje. Nie wiem. Naprawdę nie wiem  jak to wszystko poukładać. Jak nie uciekać od ludzi  jak na nich nie krzyczeć i jak się więcej uśmiechać. Nie wiem  jak się zrozumieć  jak zrozumieć innych i jak pojąć cały świat. Nie wiem  jak mam przestać tęsknić i jak przestać się zmieniać. Już sama nie wiem  czy wolę mieć depresje i nieszczęśliwie kochać czy niczego nie czuć  nie wzdychać do nikogo  o nikim nie myśleć. Nie wiem. Nie wiem  jak jest dzień tygodnia  która godzina  nie wiem czy jest noc  czy może dzień. Wiem  że jest jesień  zimna i sroga. Wiem  że jesienią nie jestem sobą.  black lips

nieogarniamciebejbe dodano: 27 grudnia 2014

Nie wiem czy potrafię mieć jeszcze te czarne usta. Czy umiem patrzeć na wszystko tak, jak kiedyś, nie wiem czy umiem rozmawiać, czy po prostu paplam bez zastanowienia i bez jakiegokolwiek sensu. Nie wiem, co tak właściwie teraz znaczę, nie wiem, kto jest blisko, kto chce na mnie patrzeć, kto jest w stanie znosić moje szczyty i depresje. Nie wiem. Naprawdę nie wiem, jak to wszystko poukładać. Jak nie uciekać od ludzi, jak na nich nie krzyczeć i jak się więcej uśmiechać. Nie wiem, jak się zrozumieć, jak zrozumieć innych i jak pojąć cały świat. Nie wiem, jak mam przestać tęsknić i jak przestać się zmieniać. Już sama nie wiem, czy wolę mieć depresje i nieszczęśliwie kochać czy niczego nie czuć, nie wzdychać do nikogo, o nikim nie myśleć. Nie wiem. Nie wiem, jak jest dzień tygodnia, która godzina, nie wiem czy jest noc, czy może dzień. Wiem, że jest jesień, zimna i sroga. Wiem, że jesienią nie jestem sobą. /black-lips

Nie potrafię odpowiedzieć sobie na wiele pytań. Mija coraz więcej czasu  a mimo to pozostało tak wiele niewyjaśnionych spraw i urwanych w połowie zdań. To nie ułatwia mi życia tylko ciągle dręczy i sprawia  że chciałabym wreszcie poznać całą prawdę. Nasza historia nigdy nie została skończona  chociaż od tak dawna nie ma już nas. To co było ciągle powraca  ciągle plącze się pomiędzy nowymi sprawami i zamyka furtkę do przyszłości. Nie tak miało być. To co zaplanowałeś zapowiadało się o wiele prościej  ja miałam szybko zapomnieć  a Ty miałeś zabrać wszystko co złe. Ale tak się nie stało i pewnie już nigdy nie będzie tak jak tego chciałeś.    napisana

napisana dodano: 26 grudnia 2014

Nie potrafię odpowiedzieć sobie na wiele pytań. Mija coraz więcej czasu, a mimo to pozostało tak wiele niewyjaśnionych spraw i urwanych w połowie zdań. To nie ułatwia mi życia tylko ciągle dręczy i sprawia, że chciałabym wreszcie poznać całą prawdę. Nasza historia nigdy nie została skończona, chociaż od tak dawna nie ma już nas. To co było ciągle powraca, ciągle plącze się pomiędzy nowymi sprawami i zamyka furtkę do przyszłości. Nie tak miało być. To co zaplanowałeś zapowiadało się o wiele prościej, ja miałam szybko zapomnieć, a Ty miałeś zabrać wszystko co złe. Ale tak się nie stało i pewnie już nigdy nie będzie tak jak tego chciałeś. / napisana

To nic takiego  że w głębi siebie miałam taką małą iskierkę nadziei  że jednak chociaż dziś odważysz się życzyć mi wszystkiego dobrego. To nic takiego  że w środku wybuchałam od nadmiaru emocji słysząc  że zasługuję na miłość. I to naprawdę nic takiego  że kolejny raz płakałam w momencie  w którym każdy pytał kiedy w końcu pojawi się ktoś kto zostanie na dłużej. To nic takiego  bo to kolejne święta kiedy czekam na coś co się nigdy nie wydarzy  kiedy tęsknię za Twoją obecnością i tym poczuciem  że mam wszystko to czego potrzebuje każdy człowiek do pełni szczęścia. Przecież to po prostu kolejny dzień kiedy uświadamiam sobie  że jednak nadal Cię kocham.    napisana

napisana dodano: 24 grudnia 2014

To nic takiego, że w głębi siebie miałam taką małą iskierkę nadziei, że jednak chociaż dziś odważysz się życzyć mi wszystkiego dobrego. To nic takiego, że w środku wybuchałam od nadmiaru emocji słysząc, że zasługuję na miłość. I to naprawdę nic takiego, że kolejny raz płakałam w momencie, w którym każdy pytał kiedy w końcu pojawi się ktoś kto zostanie na dłużej. To nic takiego, bo to kolejne święta kiedy czekam na coś co się nigdy nie wydarzy, kiedy tęsknię za Twoją obecnością i tym poczuciem, że mam wszystko to czego potrzebuje każdy człowiek do pełni szczęścia. Przecież to po prostu kolejny dzień kiedy uświadamiam sobie, że jednak nadal Cię kocham. / napisana

Nie wiem które z nas bardziej bało się tej miłości  ale jestem pewna  że mimo tego oboje pragnęliśmy jej równie mocno. To był ten moment kiedy zarówno w moim jak i jego życiu była potrzebna osoba  która pozmienia wszystko i która zostanie już na zawsze. I w chwili  w którym trafiliśmy na siebie zaświeciła nam się w głowach lampka  która ostrzegała  że wszystko można tak łatwo zepsuć. Ale przecież nie o to nam chodziło. My  osoby  które nie potrzebują przypadkowych znajomości  nie mieliśmy na celu aby tylko się pobawić i odstawić w kąt. Ja to wiem. Wiem  że on pragnął mojej miłości i w zamian chciał dać mi swoją  tylko nie potrafił pokochać  ciągle jeszcze nie potrafił otworzyć się na miłość i powiedzieć  że miejsce w jego sercu jest zarezerwowane tylko i wyłącznie dla mnie już tak na zawsze.    napisana

napisana dodano: 20 grudnia 2014

Nie wiem które z nas bardziej bało się tej miłości, ale jestem pewna, że mimo tego oboje pragnęliśmy jej równie mocno. To był ten moment kiedy zarówno w moim jak i jego życiu była potrzebna osoba, która pozmienia wszystko i która zostanie już na zawsze. I w chwili, w którym trafiliśmy na siebie zaświeciła nam się w głowach lampka, która ostrzegała, że wszystko można tak łatwo zepsuć. Ale przecież nie o to nam chodziło. My, osoby, które nie potrzebują przypadkowych znajomości, nie mieliśmy na celu aby tylko się pobawić i odstawić w kąt. Ja to wiem. Wiem, że on pragnął mojej miłości i w zamian chciał dać mi swoją, tylko nie potrafił pokochać, ciągle jeszcze nie potrafił otworzyć się na miłość i powiedzieć, że miejsce w jego sercu jest zarezerwowane tylko i wyłącznie dla mnie już tak na zawsze. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć