głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xxnacpanaxxchlopakamixx

Zawsze czekamy z decyzją na odpowiedni moment  ale skąd możemy wiedzieć kiedy takowy nadchodzi? Trzeba działać teraz  jak najszybciej. Później może być już tylko gorzej.    napisana

napisana dodano: 26 listopada 2013

Zawsze czekamy z decyzją na odpowiedni moment, ale skąd możemy wiedzieć kiedy takowy nadchodzi? Trzeba działać teraz, jak najszybciej. Później może być już tylko gorzej. / napisana

CZ.1. Nie pamiętam za bardzo swoich początków tutaj  nie pamiętam co myślałam zakładając ten profil  nie wiem też dlaczego przybrałam nazwę 'napisana'  ale jestem pewna  że nie sądziłam  iż moblo będzie dla mnie takie ważne. Dzisiaj mijają trzy lata od pierwszego zalogowania. Ciężko mi uwierzyć  że ten czas minął tak szybko i tak wiele się zmieniło od 2010 roku. Jestem niezmiernie zadowolona  że miałam okazję tutaj trafić i wylewać swoje emocje  uczucia i wspomnienia. Zostawiłam tutaj duży kawałek siebie  bo każdy wpis był przesycony moją osobą. Nie spodziewałam się  że jedna strona internetowa może tak wpłynąć na czyjeś życie. Poznałam tutaj kilka świetnych osób  które śmiało mogę nazwać swoimi przyjaciółmi. Również dzięki opisywaniu tutaj swoich przeżyć mogłam uwolnić się od negatywnych uczuć jakie siedziały we mnie  a także podzielić się swoim szczęściem z innymi. Pisanie niesamowicie mi pomogło w ciężkich chwilach  których ostatnio było bardzo wiele.

napisana dodano: 26 listopada 2013

CZ.1. Nie pamiętam za bardzo swoich początków tutaj, nie pamiętam co myślałam zakładając ten profil, nie wiem też dlaczego przybrałam nazwę 'napisana', ale jestem pewna, że nie sądziłam, iż moblo będzie dla mnie takie ważne. Dzisiaj mijają trzy lata od pierwszego zalogowania. Ciężko mi uwierzyć, że ten czas minął tak szybko i tak wiele się zmieniło od 2010 roku. Jestem niezmiernie zadowolona, że miałam okazję tutaj trafić i wylewać swoje emocje, uczucia i wspomnienia. Zostawiłam tutaj duży kawałek siebie, bo każdy wpis był przesycony moją osobą. Nie spodziewałam się, że jedna strona internetowa może tak wpłynąć na czyjeś życie. Poznałam tutaj kilka świetnych osób, które śmiało mogę nazwać swoimi przyjaciółmi. Również dzięki opisywaniu tutaj swoich przeżyć mogłam uwolnić się od negatywnych uczuć jakie siedziały we mnie, a także podzielić się swoim szczęściem z innymi. Pisanie niesamowicie mi pomogło w ciężkich chwilach, których ostatnio było bardzo wiele.

CZ.2. Cieszę się bardzo  że tutaj jestem i mam nadzieję  że zostanę jeszcze na długo. Może i moblo nie jest takie jak kiedyś  ale najważniejsze  że dalej możemy tutaj pisać i poznawać kolejnych świetnych ludzi. Dziękuję wszystkim osobom  które tutaj ze mną są  które czytają moje wypociny i na których zawsze mogę liczyć. Każdy pozytywny komentarz skierowany w moją stronę sprawiał  że na sercu robiło się ciepło. Dziękuję również i za to  za każde docenienie. DZIĘKUJĘ MOBLOWICZE ZA WSZYSTKO I MAM NADZIEJĘ  ŻE BĘDZIEMY TUTAJ JESZCZE DŁUGO!    napisana

napisana dodano: 26 listopada 2013

CZ.2. Cieszę się bardzo, że tutaj jestem i mam nadzieję, że zostanę jeszcze na długo. Może i moblo nie jest takie jak kiedyś, ale najważniejsze, że dalej możemy tutaj pisać i poznawać kolejnych świetnych ludzi. Dziękuję wszystkim osobom, które tutaj ze mną są, które czytają moje wypociny i na których zawsze mogę liczyć. Każdy pozytywny komentarz skierowany w moją stronę sprawiał, że na sercu robiło się ciepło. Dziękuję również i za to, za każde docenienie. DZIĘKUJĘ MOBLOWICZE ZA WSZYSTKO I MAM NADZIEJĘ, ŻE BĘDZIEMY TUTAJ JESZCZE DŁUGO! / napisana

Kocham Cię  ciągle jeszcze tęsknie za Tobą  ale teraz już widzę  że życie bez Ciebie też może mieć jakiś sens. Wreszcie potrafię się szczerze uśmiechać. Potrafię żyć. Jest dobrze  naprawdę dobrze.    napisana

napisana dodano: 25 listopada 2013

Kocham Cię, ciągle jeszcze tęsknie za Tobą, ale teraz już widzę, że życie bez Ciebie też może mieć jakiś sens. Wreszcie potrafię się szczerze uśmiechać. Potrafię żyć. Jest dobrze, naprawdę dobrze. / napisana

http:  www.photoblog.pl destrukcyjneuczucia zapraszam :

nieogarniamciebejbe dodano: 23 listopada 2013

Wsiadam do tego zatłoczonego autobusu i jakimiś cudem znajduję miejsce  siadam  wpatrzona w brudną szybę próbuję uporządkować myśli  bezskutecznie. Ktoś obok wypowiada Twoje imię  odwracam głowę  tak z przyzwyczajenia  bo przecież Cie tam nie ma. Znowu spoglądam za szybę  mijam nieciekawe jesienne krajobrazy  kilka drzew pozbawionych liści  są smutne. Chcę mi się krzyczeć  płakać  drzeć   milczę. Irytujące głosy ludzi dobiegają mnie zewsząd. Och  tyle dźwięków  błagam o ciszę. Nareszcie wysiadam. Idę przed siebie od niechcenia  tak bez celu  zziębnięte dłonie ogrzewam w kieszeniach  ocieram butami o chodnik potykając się co jakiś czas  tak bardzo nieudolnie. W kącikach oczu znowu zauważalne są łzy. Co się ze mną dzieje? Tak bardzo źle.. I nieogarniamciebejbe

nieogarniamciebejbe dodano: 22 listopada 2013

Wsiadam do tego zatłoczonego autobusu i jakimiś cudem znajduję miejsce, siadam, wpatrzona w brudną szybę próbuję uporządkować myśli, bezskutecznie. Ktoś obok wypowiada Twoje imię, odwracam głowę, tak z przyzwyczajenia, bo przecież Cie tam nie ma. Znowu spoglądam za szybę, mijam nieciekawe jesienne krajobrazy, kilka drzew pozbawionych liści, są smutne. Chcę mi się krzyczeć, płakać, drzeć - milczę. Irytujące głosy ludzi dobiegają mnie zewsząd. Och, tyle dźwięków, błagam o ciszę. Nareszcie wysiadam. Idę przed siebie od niechcenia, tak bez celu, zziębnięte dłonie ogrzewam w kieszeniach, ocieram butami o chodnik potykając się co jakiś czas, tak bardzo nieudolnie. W kącikach oczu znowu zauważalne są łzy. Co się ze mną dzieje? Tak bardzo źle.. I nieogarniamciebejbe

Przychodzą. Pojawiają się w sumie znikąd. Stają przed nami i nieproszeni wchodzą do naszego świata. Zaczynają mieszać nam w głowach  a później jeszcze i w sercach. Wywracają całe nasze życie do góry nogami  zmieniają nas  sprawiają  że wszystko staje się zupełnie inne. Przyzwyczajają nas do siebie  rozkochują. Sprawiają  że cały świat zawiera się w literach ich imion  a cały nasz światopogląd nastawiony jest tylko i wyłącznie na nich. Wkładają w nas szaleństwo  ekspresje  radość  miłość. Są przy nas chwilę  może dwie. A później odchodzą. Już wcale nie patrzą na to co poczujemy. Wypruwają nasze serca  a w ich miejsce wpychają sterty tęsknoty i żalu. Znikają. Z dnia na dzień. Tak po prostu i już nie ma ich. I jeszcze bezczelnie żądają aby o wszystkim zapomnieć. Tylko jak? Przecież swoją obecnością pozmieniali wszystko. My kochaliśmy ich i kochamy dalej  do szaleństwa.    napisana

napisana dodano: 21 listopada 2013

Przychodzą. Pojawiają się w sumie znikąd. Stają przed nami i nieproszeni wchodzą do naszego świata. Zaczynają mieszać nam w głowach, a później jeszcze i w sercach. Wywracają całe nasze życie do góry nogami, zmieniają nas, sprawiają, że wszystko staje się zupełnie inne. Przyzwyczajają nas do siebie, rozkochują. Sprawiają, że cały świat zawiera się w literach ich imion, a cały nasz światopogląd nastawiony jest tylko i wyłącznie na nich. Wkładają w nas szaleństwo, ekspresje, radość, miłość. Są przy nas chwilę, może dwie. A później odchodzą. Już wcale nie patrzą na to co poczujemy. Wypruwają nasze serca, a w ich miejsce wpychają sterty tęsknoty i żalu. Znikają. Z dnia na dzień. Tak po prostu i już nie ma ich. I jeszcze bezczelnie żądają aby o wszystkim zapomnieć. Tylko jak? Przecież swoją obecnością pozmieniali wszystko. My kochaliśmy ich i kochamy dalej, do szaleństwa. / napisana

Zrozumiałam  że on żył inaczej  tak szybko  cieszył się chwilą  wszystko było dla niego tylko krótkim momentem  a wydarzenia oddzielał grubą kreską  kolekcjonował wspomnienia  ale rzadko do nich zaglądał. Był miłym epizodem  bardzo miłym. Chciałam  żeby został na dłużej  chciałam być   panną ważniejszą niż inne    chciałam mu pokazać  że można inaczej  można stworzyć coś poważniejszego  ale nie dałam rady  bo on był  jest panem   epizodem   i nic tego nie zmieni. Zrozumiałam. I nieogarniamciebejbe

nieogarniamciebejbe dodano: 21 listopada 2013

Zrozumiałam, że on żył inaczej, tak szybko, cieszył się chwilą, wszystko było dla niego tylko krótkim momentem, a wydarzenia oddzielał grubą kreską, kolekcjonował wspomnienia, ale rzadko do nich zaglądał. Był miłym epizodem, bardzo miłym. Chciałam, żeby został na dłużej, chciałam być " panną ważniejszą niż inne ", chciałam mu pokazać, że można inaczej, można stworzyć coś poważniejszego, ale nie dałam rady, bo on był, jest panem " epizodem " i nic tego nie zmieni. Zrozumiałam. I nieogarniamciebejbe

Zabolało. Poczułam się jak bezwartościowa dziewczyna. Mówiłam  że ma zostać  że ja nie poradzę sobie bez niego  ale przecież to się nie liczyło. Najważniejsze były jego problemy  a ja pozostawałam gdzieś w tyle. Myślałam  że jestem najgorsza  że jestem tak bardzo beznadziejna  bo nie potrafię zatrzymać przy sobie człowieka  którego kocham. Doszukiwałam w sobie winy  bo przecież musiałam zrobić coś złego  bez powodu by nie odszedł. Ale to nie ja popełniłam błąd. Kochałam  walczyłam  chciałam jak najlepiej. Nie moją winą było to  że on nie potrafił mnie docenić  że to on nagle zaczął zachowywać się jak egoista. Swoim odejściem wszystko zniszczył. Sprawił  że straciłam poczucie własnej wartości. Nie tak miało to wszystko wyglądać. Przecież mieliśmy być szczęśliwi. Teraz i on wie jak wielki błąd popełnił. Zastanawiam się tylko czy da radę go naprawić  czy zechce sprawić aby wszystko było znów takie jak kiedyś. Jeżeli się na to wszystko zdecyduje to czeka nas ciężka i długa droga.  napisana

napisana dodano: 21 listopada 2013

Zabolało. Poczułam się jak bezwartościowa dziewczyna. Mówiłam, że ma zostać, że ja nie poradzę sobie bez niego, ale przecież to się nie liczyło. Najważniejsze były jego problemy, a ja pozostawałam gdzieś w tyle. Myślałam, że jestem najgorsza, że jestem tak bardzo beznadziejna, bo nie potrafię zatrzymać przy sobie człowieka, którego kocham. Doszukiwałam w sobie winy, bo przecież musiałam zrobić coś złego, bez powodu by nie odszedł. Ale to nie ja popełniłam błąd. Kochałam, walczyłam, chciałam jak najlepiej. Nie moją winą było to, że on nie potrafił mnie docenić, że to on nagle zaczął zachowywać się jak egoista. Swoim odejściem wszystko zniszczył. Sprawił, że straciłam poczucie własnej wartości. Nie tak miało to wszystko wyglądać. Przecież mieliśmy być szczęśliwi. Teraz i on wie jak wielki błąd popełnił. Zastanawiam się tylko czy da radę go naprawić, czy zechce sprawić aby wszystko było znów takie jak kiedyś. Jeżeli się na to wszystko zdecyduje to czeka nas ciężka i długa droga. /napisana

moje  podpisz to albo usuń. teksty napisana dodał komentarz: moje, podpisz to albo usuń. do wpisu 21 listopada 2013
Nie boisz się  że kiedyś ktoś Ci mnie zabierze  albo że zechcesz wrócić  a ja nie będę już czekać? Nie boisz się  że zadzwonisz  a ja nie odbiorę  że przyjdziesz  a nikt nie otworzy Ci drzwi? Naprawdę nie boisz się  że być może niebawem nie będziesz miał do czego wracać  nie będziesz miał o co walczyć? Nie boisz się  że już na zawsze zniknę z Twojego życia i będzie zupełnie tak jakbyśmy się nigdy nie poznali? Ty naprawdę tego wszystkiego się nie boisz? Jeżeli chociaż trochę Ci na mnie zależy  to proszę nie stój w miejscu tylko walcz  bo czas ucieka  a życie się zmienia.    napisana

napisana dodano: 20 listopada 2013

Nie boisz się, że kiedyś ktoś Ci mnie zabierze, albo że zechcesz wrócić, a ja nie będę już czekać? Nie boisz się, że zadzwonisz, a ja nie odbiorę, że przyjdziesz, a nikt nie otworzy Ci drzwi? Naprawdę nie boisz się, że być może niebawem nie będziesz miał do czego wracać, nie będziesz miał o co walczyć? Nie boisz się, że już na zawsze zniknę z Twojego życia i będzie zupełnie tak jakbyśmy się nigdy nie poznali? Ty naprawdę tego wszystkiego się nie boisz? Jeżeli chociaż trochę Ci na mnie zależy, to proszę nie stój w miejscu tylko walcz, bo czas ucieka, a życie się zmienia. / napisana

Tak naprawdę źle jest już tylko wieczorami. To wtedy gdy zapadnie zmrok  a każdy schowa się w swoich czterech ścianach dopada mnie coś na kształt tęsknoty. To w tych chwilach odczuwam tak wielki brak jego osoby w moim życiu. Wtedy zauważam  że od dawna już do mnie nie dzwoni  nie pisze  nie opowiada mi o swoim dniu i nie pyta czy ciągle za nim tak bardzo tęsknię. Siedzę sama  włączam różne piosenki i czuję jak bardzo brakuje mi jego ciepła. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Nasze zdjęcia to zwyczajnie za mało. Ja potrzebuje jeszcze raz  od nowa odczuć jak to fantastycznie było zasypiać w jego ramionach. I nie wiem co dalej  nie wiem jak ściągnąć go do mnie z powrotem. Och. Dobrze  że później przychodzi noc  a jeszcze później ranek. Nadchodzi nowy dzień i na te kilka godzin odrywam się od uporczywego uczucia pustki oraz staram się zapomnieć  że ciągle jeszcze w stu procentach nie mogę poradzić sobie z jego nieobecnością.    napisana

napisana dodano: 19 listopada 2013

Tak naprawdę źle jest już tylko wieczorami. To wtedy gdy zapadnie zmrok, a każdy schowa się w swoich czterech ścianach dopada mnie coś na kształt tęsknoty. To w tych chwilach odczuwam tak wielki brak jego osoby w moim życiu. Wtedy zauważam, że od dawna już do mnie nie dzwoni, nie pisze, nie opowiada mi o swoim dniu i nie pyta czy ciągle za nim tak bardzo tęsknię. Siedzę sama, włączam różne piosenki i czuję jak bardzo brakuje mi jego ciepła. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Nasze zdjęcia to zwyczajnie za mało. Ja potrzebuje jeszcze raz, od nowa odczuć jak to fantastycznie było zasypiać w jego ramionach. I nie wiem co dalej, nie wiem jak ściągnąć go do mnie z powrotem. Och. Dobrze, że później przychodzi noc, a jeszcze później ranek. Nadchodzi nowy dzień i na te kilka godzin odrywam się od uporczywego uczucia pustki oraz staram się zapomnieć, że ciągle jeszcze w stu procentach nie mogę poradzić sobie z jego nieobecnością. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć