 |
Drogi tłuszczu, albo znajdziesz drogę do cycków, albo wypierdalaj.
|
|
 |
Kochany, gdybym nie miała racji na pewno bym o tym wiedziała.
|
|
 |
Kochanie, Twoje szczęście jest coraz większe – przytyłam pięć kilo.
|
|
 |
Jestem gruba bo mnie stać.
|
|
 |
Oprzyj mnie niespodziewanie o ścianę, otocz swoimi ramionami i powiedz, jak bardzo mnie pragniesz. Wiesz przecież, że lubię, gdy jesteś stanowczy
|
|
 |
ej, lubię, gdy patrzysz jak patrzę ej, lubię, gdy bardzo się starasz jutro mówię na-na-na-na-na-nara
|
|
 |
mam kaca moralnego, alkoholowego i silne wyrzuty sumienia. potrzebuję worka cytryn, zgrzewki wody mineralnej i niezliczonej ilości chusteczek.
|
|
 |
lubię udawać zimną, twardą, silną.
|
|
 |
Krok po kroku opętałeś mnie całą.
|
|
 |
Kłótnie zniszczyły wiele relacji na mej drodze, ale cóż wiem co myślę, nie na wszystko się zgodzę. Nie mam zamiaru spełniać czyichś oczekiwań, w życiu nie chodzi o to by sympatię zdobywać, więc czasem ktoś zarzuci Ci egoizm i co z tego, masz wszelkie prawo do tego by się bronić.
|
|
 |
Spróbuj mnie. Skosztuj lepkich jak wata cukrowa myśli, co kleją mi się do ust.
|
|
|
|