 |
Wkurwia mnie ostatni w paczce papieros, niedziałające Moblo, bezradność i brak Ciebie. //bereszczaneczka
|
|
 |
Nawet nie wiesz jak bardzo boli, kolejny dzień bez Ciebie. Bez Twojego uśmiechu i Twoich słów.. //bereszczaneczka
|
|
 |
21;21 - daj mi pewność, że warto. //bereszczaneczka
|
|
 |
Zafarbowałam włosy na Twój ulubiony kolor. We wszystkim co robię potrafię znaleźć chęć bycia Twoją. //bereszczaneczka
|
|
 |
Wiem, że to będzie równie trudne, co złożenie potłuczonej na najdrobniejsze kawałeczki szklanki, ale wierzę, że jeszcze może się uda, że nasza miłość będzie na tyle mocnym klejem, by to poskładać i utrwalić. Wciąż wierzę, choć to naiwne. Zawsze byłam naiwna. / bezimienni
|
|
 |
Najgorsze ostatnio były dla mnie wieczory. Kojarzą mi się z Nim. Uwielbiałam spędzać z nim sobotnie wieczory, podczas których wtapiałam się w Jego ramiona. Teraz, kiedy spędzam je samotnie, nie wiem sama co ze sobą zrobić, cierpię, biję się z myślami, chyba powoli umieram. Wieczory mnie zabijają, bo przynoszą Jego zapach. / bezimienni
|
|
 |
Bez jakiejkolwiek przesady mogę stwierdzić, że tutaj nie mam już nikogo komu byłabym bliska.
|
|
 |
|
Gdy ktoś odchodzi to nie umierasz i świat się nie kończy. Jesteś tylko trochę smutniejsza, bardziej płaczliwa i jakoś tak uśmiechać się chcę mniej. Nie wychodzisz tak często z domu, upijasz się raczej w samotności niż w hucznym towarzystwie przyjaciół. Robisz wszystko to co dawniej, ale to jest bez znaczenia. Gdy ktoś odchodzi nie dostajesz kulki w łeb, po prostu coś odbiera Ci sens życia i już sama nie wiem co jest gorsze. Natychmiastowy zgon czy oddychanie z myślą, że Twoje serce pompuje krew bez celu./esperer
|
|
 |
- co ty sądzisz w ogóle o miłości?
- ja? ja nic o niej nie sądzę.
w tej chwili jest mi obca, a o nieznajomych mówić nie wypada.
|
|
 |
Przekonać się na własnej skórze, że człowiek docenia dopiero wtedy kiedy straci? Nie polecam. / bezimienni
|
|
 |
Łączyły nas wspomnienia, przygody, miliony piosenek i filmów, zainteresowania, ogółem łączyło nas całe mnóstwo rzeczy! Żałuję tylko, że tak późno spostrzegłam, że łączyła nas również miłość. / bezimienni
|
|
|
|