|
ja idę gdzieś i płaczę, mogę płakać, bo nie widać moich łez.
dziś mam mało sił, zbyt mało żeby dzisiaj gonić sens ..
|
|
|
łatwiej odbudować zburzone miasto, niż zburzone zaufanie.
|
|
|
z tamtych obietnic został pył, który rozsypał czas po glebie.
czytaj, że nie zostało nic, dlatego nie ma już mnie i ciebie.
|
|
|
tutaj marzeń lepiej nie mieć, kurwa tęsknię za czymś.
chyba nie mieć lepiej, niż za chwilę ciebie stracić.
|
|
|
chciałbym z ramion zdjąć ci troskę o przyszłość.
|
|
|
albo się zaćpam, albo skumam, że nie warto.
|
|
|
na tysiące godzin, kilka minut szczęścia
|
|
|
jak batonik to bounty, jak znajomi to blanty ;)
|
|
|
pierdolić to, zapij, zabij, zapomnij.
|
|
|
czasem trzeba iść po swoje, pieprzyć skromność.
|
|
|
zwycięzca będzie jeden, wyłoni się z przegranych.
bo aby wygrać kiedyś, sto razy będziesz pokonany ..
|
|
|
|