![Czemu zawsze najbardziej zależy nam na tych co tak cholernie nas krzywdzą? Bo mimo że nas skrzywdzili dali nam wcześniej poczucie szczęścia...](http://files.moblo.pl/0/7/48/av65_74823_images.jpg) |
- Czemu zawsze najbardziej zależy nam na tych co tak cholernie nas krzywdzą?
- Bo mimo, że nas skrzywdzili dali nam wcześniej poczucie szczęścia...
|
|
![Plan dzisiejszego dnia: Śmiać się głośno. Płakać cicho. Nie dać po sobie poznać że cierpisz.](http://files.moblo.pl/0/7/48/av65_74823_images.jpg) |
Plan dzisiejszego dnia:
- Śmiać się głośno.
- Płakać cicho.
- Nie dać po sobie poznać, że cierpisz.
|
|
![Wiesz to nie jest tak że próbuję gdzieś uciec a nawet jeśli to możesz być pewna ze wrócę. Wiem że to złe ale później dasz mi pokutę teraz posiedźmy w ciszy przez minutę..](http://files.moblo.pl/0/7/48/av65_74823_images.jpg) |
Wiesz, to nie jest tak, że próbuję gdzieś uciec,
a nawet jeśli, to możesz być pewna ze wrócę.
Wiem, że to złe, ale później dasz mi pokutę,
teraz posiedźmy w ciszy przez minutę..
|
|
![Tak bardzo boję się stracić coś co kocham że aż nie chce kochać niczego.](http://files.moblo.pl/0/7/48/av65_74823_images.jpg) |
Tak bardzo boję się stracić coś co kocham, że aż nie chce kochać niczego.
|
|
![patrzę na Twoje zdjęcie delikatnie przesuwam palcem po Twoich ustach i mimowolnie się uśmiecham mimo tego ogromnego bólu w klatce piersiowej. przypominam sobie ich smak zdając sobie sprawę że kiedyś należały tylko do mnie. tylko ja mogłam wtapiać się w Twoją bluzę czując zapach perfum które tak uwielbiałam. stając na palcach starałam dosięgnąć Twoich ust i może wyglądało to całkiem śmiesznie Ty zachowywałeś powagę bo wiedziałeś że więcej tego nie zrobię. byliśmy jak małe dzieci potrafiliśmy się świetnie bawić i wspaniale dogadywać. uzupełnialiśmy się w pewnym stopniu mimo tak częstej różnicy zdań. dwa światy tworzyły razem arcydzieło. swój świat tworzyliśmy my sami. byliśmy tylko dla siebie. pamiętasz to jeszcze?](http://files.moblo.pl/0/7/48/av65_74823_images.jpg) |
patrzę na Twoje zdjęcie, delikatnie przesuwam palcem po Twoich ustach i mimowolnie się uśmiecham, mimo tego ogromnego bólu w klatce piersiowej. przypominam sobie ich smak, zdając sobie sprawę, że kiedyś należały tylko do mnie. tylko ja mogłam wtapiać się w Twoją bluzę, czując zapach perfum, które tak uwielbiałam. stając na palcach, starałam dosięgnąć Twoich ust i może wyglądało to całkiem śmiesznie, Ty zachowywałeś powagę, bo wiedziałeś, że więcej tego nie zrobię. byliśmy jak małe dzieci, potrafiliśmy się świetnie bawić i wspaniale dogadywać. uzupełnialiśmy się w pewnym stopniu, mimo tak częstej różnicy zdań. dwa światy, tworzyły razem arcydzieło. swój świat tworzyliśmy my sami. byliśmy tylko dla siebie. pamiętasz to jeszcze?
|
|
![Co byś zrobił gdyby twoja dziewczyna się cięła ? Zliczyłbym ile ma blizn potem zrobiłbym sobie tyle samo i by miała do wyboru albo przestanie się ciąć albo będziemy robić to razem …](http://files.moblo.pl/0/7/48/av65_74823_images.jpg) |
- Co byś zrobił gdyby twoja dziewczyna się cięła ?
- Zliczyłbym ile ma blizn potem zrobiłbym sobie tyle samo i by miała do wyboru albo przestanie się ciąć albo będziemy robić to razem …
|
|
![tym razem nie chciała abym ją całował. płakała leżąc na podłodze i nigdy przedtem ani potem nie słyszałem już takiego płaczu. tak płakaliby chyba tylko umarli którym przyszłoby zmartwychwstać i żyć po raz drugi](http://files.moblo.pl/0/7/48/av65_74823_images.jpg) |
"tym razem nie chciała, abym ją całował. płakała leżąc na podłodze; i nigdy przedtem ani potem nie słyszałem już takiego płaczu. tak płakaliby chyba tylko umarli, którym przyszłoby zmartwychwstać i żyć po raz drugi"
|
|
![Nie warto przywiązywać się do ludzi tworzyć z nimi teraźniejszość i myśleć o przyszłości. Rozpoczynać i kończyć dnia od rozmowy z nimi. Skupiać się nad ich oczami włosami i cholernie pięknym uśmiechem. Przypominać sobie najśmieszniejsze momenty na lekcjach chodzić z uśmiechem na twarzy myśląc że za kilka godzin znów porozmawiacie i będziecie mogli wymienić się doświadczeniami z dzisiejszego dnia. Na początku zawsze jest fajnie myślicie o sobie w każdej sekundzie uśmiechacie w jednym momencie wybuchacie śmiechem z jednego powodu ale potem coś się psuje a zamiast wielogodzinnych rozmów wypłakujecie się w poduszkę mokrą od łez.](http://files.moblo.pl/0/9/34/av65_93439_thumb.jpg) |
Nie warto przywiązywać się do ludzi, tworzyć z nimi teraźniejszość i myśleć o przyszłości. Rozpoczynać i kończyć dnia od rozmowy z nimi. Skupiać się nad ich oczami, włosami i cholernie pięknym uśmiechem. Przypominać sobie najśmieszniejsze momenty na lekcjach, chodzić z uśmiechem na twarzy myśląc, że za kilka godzin znów porozmawiacie i będziecie mogli wymienić się doświadczeniami z dzisiejszego dnia. Na początku zawsze jest fajnie, myślicie o sobie w każdej sekundzie, uśmiechacie w jednym momencie, wybuchacie śmiechem z jednego powodu ale potem coś się psuje a zamiast wielogodzinnych rozmów wypłakujecie się w poduszkę mokrą od łez.
|
|
![Pokładałam w Tobie wszystkie moje nadzieje które z czasem zaczęły się okazywać szykującym dla mnie miejscem dnem.Potrafiłam umieścić Cię w każdym moim planie na przyszłość z niebywałą pewnością przyznać że mogłabym spędzić z Tobą resztę życia karmiłam się złudną wizją że będzie nam razem cudownie.Niezliczenie wiele razy zastanawiałam się czy kupimy duży dom w zacisznym miejscu czy przytulne mieszkanie gdzieś w centrum marzyłam o dużym łóżku w sypialni i ciasnej sofie w salonie o Twoich ramionach otulających mnie wieczorem o czułym buziaku tuż przy przebudzeniu.Z czasem zaczęłam czuć jak pęka pode mną ziemia jak otacza mnie pułapka stworzona ze wszystkich złudzeń którymi żyłam i zaczęłam tonąc czując w gardle każdą narastającą porażkę pomyłkę której dokonałam mianując Cię na ideał krztusiłam się nie mając szansy prosić o cofnięcie czasu.Chciałam krzyczeć z miłości do Ciebie ale nie chciałeś słuchać.Wyobraź sobie że pragnęłam Ciebie a dziś pragnę wszystkiego prócz Ciebie.](http://files.moblo.pl/0/7/48/av65_74823_images.jpg) |
Pokładałam w Tobie wszystkie moje nadzieje,które z czasem zaczęły się okazywać szykującym dla mnie miejscem dnem.Potrafiłam umieścić Cię w każdym moim planie na przyszłość, z niebywałą pewnością przyznać,że mogłabym spędzić z Tobą resztę życia,karmiłam się złudną wizją,że będzie nam razem cudownie.Niezliczenie wiele razy zastanawiałam się czy kupimy duży dom w zacisznym miejscu czy przytulne mieszkanie gdzieś w centrum,marzyłam o dużym łóżku w sypialni i ciasnej sofie w salonie,o Twoich ramionach otulających mnie wieczorem,o czułym buziaku tuż przy przebudzeniu.Z czasem zaczęłam czuć jak pęka pode mną ziemia,jak otacza mnie pułapka stworzona ze wszystkich złudzeń,którymi żyłam i zaczęłam tonąc czując w gardle każdą narastającą porażkę,pomyłkę,której dokonałam mianując Cię na ideał,krztusiłam się nie mając szansy prosić o cofnięcie czasu.Chciałam krzyczeć z miłości do Ciebie,ale nie chciałeś słuchać.Wyobraź sobie,że pragnęłam Ciebie,a dziś pragnę wszystkiego prócz Ciebie.
|
|
![Najtrudniej było mi pozbyć się Twojej osoby z mojego życia. A właściwie tylko tego co po Tobie zostało bo tak naprawdę sam się z niego wyniosłeś bez niczyjej pomocy. Najtrudniejsze było pierwszych kilka nocy podczas których wszystko wracało silniejsze niż za dnia. Potrzebowałam czasu na zrozumienie pewnych rzeczy i uświadomienie sobie ich. Jednak każdego dnia odczuwałam większą ulgę przetarłam oczy i zorientowałam się że moje życie może wyglądać całkiem inaczej i wcale nie musi być podporządkowane pod jedną osobę. Wcale nie muszę się kontrolować i mieć zasad. Mogę przeklinać na ile mam ochotę i palić na ile pozwolą mi płuca. Ale wiesz co? Kładąc się późno w nocy do łóżka miałam ochotę wybuchnąć płaczem i krzyczeć bo to bolało że nie mogę już tego robić tylko po to żebyś Ty mi zabronił.](http://files.moblo.pl/0/9/34/av65_93439_thumb.jpg) |
Najtrudniej było mi pozbyć się Twojej osoby z mojego życia. A właściwie tylko tego co po Tobie zostało bo tak naprawdę sam się z niego wyniosłeś, bez niczyjej pomocy. Najtrudniejsze było pierwszych kilka nocy podczas których wszystko wracało silniejsze niż za dnia. Potrzebowałam czasu na zrozumienie pewnych rzeczy i uświadomienie sobie ich. Jednak każdego dnia odczuwałam większą ulgę, przetarłam oczy i zorientowałam się, że moje życie może wyglądać całkiem inaczej i wcale nie musi być podporządkowane pod jedną osobę. Wcale nie muszę się kontrolować i mieć zasad. Mogę przeklinać na ile mam ochotę i palić na ile pozwolą mi płuca. Ale wiesz co? Kładąc się późno w nocy do łóżka miałam ochotę wybuchnąć płaczem i krzyczeć bo to bolało, że nie mogę już tego robić tylko po to żebyś Ty mi zabronił.
|
|
![I może tak naprawdę nigdy nas nie było a to wszystko jest jednym wielkim snem. Może tak naprawdę w ogóle się nie znamy i nie mamy pojęcia o swoim istnieniu. Wszystkie te słowa obietnice rozmowy tego nigdy nie było.](http://files.moblo.pl/0/9/34/av65_93439_thumb.jpg) |
I może tak naprawdę nigdy nas nie było a to wszystko jest jednym wielkim snem. Może tak naprawdę w ogóle się nie znamy i nie mamy pojęcia o swoim istnieniu. Wszystkie te słowa, obietnice, rozmowy - tego nigdy nie było.
|
|
![Właśnie tego się bałam przez ostatni czas że obojgu zacznie nam zależeć. Zaczniemy traktować swoje słowa i nocne rozmowy na poważnie nie będziemy mogli wytrzymać bez siebie dnia i zaczniemy marzyć o przyszłości. Nie chciałam tego naprawdę.](http://files.moblo.pl/0/9/34/av65_93439_thumb.jpg) |
Właśnie tego się bałam przez ostatni czas, że obojgu zacznie nam zależeć. Zaczniemy traktować swoje słowa i nocne rozmowy na poważnie, nie będziemy mogli wytrzymać bez siebie dnia i zaczniemy marzyć o przyszłości. Nie chciałam tego, naprawdę.
|
|
|
|