 |
coraz częściej
potrzeba mi
czterech ścian pustego pokoju
|
|
 |
Kiedy coś przestaje boleć, przestaje mieć znaczenie.
|
|
 |
nie dostrzegasz rzeczy krystalicznie czystych odkąd pojąłeś, jak pokraczne jest istnienie i jak słaby jest człowiek, który próbuje się kierować którymkolwiek z kodeksów. Sam jesteś kuriozalny w oczekiwaniu na nagrody i pamięć, kiedy nie zrobiłeś jeszcze nic, by cię zapamiętano, i jeszcze mniej, by cię nagrodzono.
|
|
 |
nie oglądasz się za siebie już od bardzo dawna. tak wiele razy pytałeś zaciskając powieki i szczękę
|
|
 |
nie czujesz już bardzo dużo, jesteś dorosły w stopniu wystarczającym by się wciąż podnosić, szorstki jak czterodniowy zarost kiedy nie liczysz już, że gdziekolwiek przynależysz i przez chwilę nie musisz udawać.
|
|
 |
twoje kości nie są ze szkła. Możesz zderzać się z życiem.
|
|
 |
Strasznie dużo czytam, słucham muzyki. Nie zataczam zbyt szerokich kręgów w życiu towarzyskim, więc każdy kontakt z drugim człowiekiem wielce sobie cenię. Wyglądam ludzi, słucham, co mówią, myślę o tym. Wyciągam esencję ze wszystkiego, co mnie otacza, by stworzyć receptę na własne szczęście.
|
|
 |
"... i odkryłem, że nie istnieje nic gorszego od poczucia, że nasze istnienie lub nieistnienie nie jest dla nikogo ważne, nikogo nie interesują nasze przemyślenia na temat życia, a świat spokojnie może toczyć się dalej bez naszej kłopotliwej obecności."
|
|
 |
"Kiedyś byłem swoją własną ochroną, ale nie teraz. Zagubiłem się wśród ścieżek życia, w jakiś sposób."
|
|
 |
ciężko cieszyć się z sukcesów, mając cały czas w pamięci wielką porażkę.
|
|
 |
nie da się zasnąć, kiedy zmysły wciąż wołają: "proszę wróć".
|
|
 |
Dziś Was, głupie ludzie, nie lubię.!
|
|
|
|