 |
on krzyczał `proszę nie odchodź.` płakał `błagam zostań ze mną!` mówił `kocham Cię - jesteś moim sercem!` szeptał: `umrę - bo nie da się żyć bez serca.` ona spojrzała na niego z uśmiechem, po czym odwróciła się i odeszła. po dwóch dniach przeczytała na klepsydrze `on krzyczał, ale ona nie zwracała na niego uwagi. płakał ale ona nie widziała jego łez. mówił ale ona nie słuchała. szeptał ale ona odwróciła się i odeszła.. umarł bo stwierdzono brak serca. wtedy w jej oczach pojawiły się łzy. krzyczała`przepraszam.` płakała `proszę wróć.` mówiła `naprawię to wszystko, obiecuję.` szeptała `tylko wróć proszę.` ale było już za późno. jego już nie było? on już jej nie słyszał?
|
|
 |
Weź farby i namaluj ciąg zdarzeń, w którym z biegiem lat wciąż będziemy razem.
|
|
 |
jesteś jak stara piosenka, której nie słuchałam od dawna, ale której tekst znam wciąż na pamięć.
|
|
 |
zawsze zależało mi na prawdziwym doświadczeniu, na tym, by poczuć coś do końca, zobaczyć, co życie ma w środku.
|
|
 |
tylko oni potrafili stać w deszczu godzinami i byc tak cholernie szczęśliwi z tego powodu,że są razem. tylko oni potrafili tańczyć na środku ulicy.. tylko on dawał nadzieje na lepsze jutro, jego dotyk doprowadzał do obłędu. ♥
|
|
 |
Jak jesteś sama, to jesteś sama, a jak tylko zjawi się w Twoim życiu jeden mężczyzna, to natychmiast pojawia się następny.. a wszystko dlatego, że oczy Ci się błyszczą bardziej niż wtedy kiedy byłaś sama.
|
|
 |
zawsze możesz wrócić, ale teraz nie odchodź..
|
|
 |
Jakby się dało, przytuliłabym Cię przez telefon.
|
|
 |
znam ten stan, kiedy Ciebie mam .
|
|
 |
przy moim bragga się bujasz jak corky thatcher po dragach.
|
|
 |
Wykreślić ze świata przyjaźń... To jakby zagasić słońce na niebie, gdyż niczym lepszym ani piękniejszym nie obdarzyli nas bogowie.
|
|
 |
Kiedy przyjaciel idzie z Tobą, każda droga wydaje się krótka.
|
|
|
|