głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xxjustinxx

Ludzie spoglądają na mnie z boku różne rzeczy wnioskując z moich kroków .

martynaaa.em dodano: 25 grudnia 2011

Ludzie spoglądają na mnie z boku różne rzeczy wnioskując z moich kroków .

A gdy połknęła dwudziestą piątą tabletkę i zapiła dwudziestym piątym łykiem wódki   on zadzwonił i oznajmił jej   że chce spędzić z nią resztę swojego życia ..

martynaaa.em dodano: 25 grudnia 2011

A gdy połknęła dwudziestą piątą tabletkę i zapiła dwudziestym piątym łykiem wódki , on zadzwonił i oznajmił jej , że chce spędzić z nią resztę swojego życia ..

nie wiem .. miał to mój kolega w opisie na gg    teksty martynaaa.em dodał komentarz: nie wiem .. miał to mój kolega w opisie na gg ;) do wpisu 25 grudnia 2011
nie chce sie z Tobą żegnać ponieważ nie wiem czy bedzie okazja znów się przywitać ..

martynaaa.em dodano: 24 grudnia 2011

nie chce sie z Tobą żegnać ponieważ nie wiem czy bedzie okazja znów się przywitać ..

Wesołych Świąt i szczęśliwego nowego roku

martynaaa.em dodano: 24 grudnia 2011

Wesołych Świąt i szczęśliwego nowego roku ;*;*;*

a najgorsze są porządki przed świąteczne  .  wrr !  spierdaling ! z tymi świętami ale wolne może być :D

martynaaa.em dodano: 23 grudnia 2011

a najgorsze są porządki przed świąteczne -.- wrr ! spierdaling ! z tymi świętami ale wolne może być :D

I życzę Ci miłości  ale przede wszystkim życzę Ci tej do mnie.  podobnopopierdolony

martynaaa.em dodano: 23 grudnia 2011

I życzę Ci miłości, ale przede wszystkim życzę Ci tej do mnie. /podobnopopierdolony
Autor cytatu: podobnopopierdolony

Daj papierosa  nie marudź. Usiądę ci na kolanach  policzę pieprzyki na twarzy i szyi. To nic  że znam ich liczbę tak doskonale    ?   .

martynaaa.em dodano: 23 grudnia 2011

Daj papierosa, nie marudź. Usiądę ci na kolanach, policzę pieprzyki na twarzy i szyi. To nic, że znam ich liczbę tak doskonale [ ? ] .

Powietrze ma chemiczny smak  leczę strach oddechem z Twoich ust  zaciągam się kolejny raz i trzymam tak w płucach zapach Twój  .   ?   .

martynaaa.em dodano: 23 grudnia 2011

Powietrze ma chemiczny smak, leczę strach oddechem z Twoich ust, zaciągam się kolejny raz i trzymam tak w płucach zapach Twój . [ ? ] .

Zjem Cię z miłości . omniomniommniom :3

martynaaa.em dodano: 23 grudnia 2011

Zjem Cię z miłości . omniomniommniom :3

parapapapa ajmlowynit .

martynaaa.em dodano: 23 grudnia 2011

parapapapa ajmlowynit .

Kłócili się  było ich słychać w całym bloku. Nie byli parą. Uderzyła go w ramię  tak mocno  że aż się cofnął  ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. Cholerne 1 80 cm krzyczało coś do niej powodując  że wściekłość wciąż rosła. Odwróciła się łapiąc za włosy 'Czy Ty w ogóle siebie słyszysz?! Nawet nie jesteśmy parą  a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! Ogarnij się w końcu!' Zabrakło jej tchu. Wyprostował się ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'I co? Mam Cię może jeszcze przeprosić?!' Podparła się pod boki. Widziała jego żyły na szyi słyszała  jak głośno oddycha a jego oczy zdawały się mówić  że ma ochotę coś rozjebać. Jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. Był już w kuchni  kiedy krzyknęła najgłośniej  jak mogła  Kocham Cię! No kocham Cię  do jasnej cholery!' Wrócił się. Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham  no.' Szepnęła bardziej do siebie. Podszedł do niej i z całej siły przytulił do piersi  .

martynaaa.em dodano: 23 grudnia 2011

Kłócili się, było ich słychać w całym bloku. Nie byli parą. Uderzyła go w ramię, tak mocno, że aż się cofnął, ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. Cholerne 1,80 cm krzyczało coś do niej powodując, że wściekłość wciąż rosła. Odwróciła się łapiąc za włosy 'Czy Ty w ogóle siebie słyszysz?! Nawet nie jesteśmy parą, a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! Ogarnij się w końcu!' Zabrakło jej tchu. Wyprostował się,ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'I co? Mam Cię może jeszcze przeprosić?!' Podparła się pod boki. Widziała jego żyły na szyi,słyszała, jak głośno oddycha,a jego oczy zdawały się mówić, że ma ochotę coś rozjebać. Jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. Był już w kuchni, kiedy krzyknęła najgłośniej, jak mogła "Kocham Cię! No kocham Cię, do jasnej cholery!' Wrócił się. Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham, no.' Szepnęła bardziej do siebie. Podszedł do niej i z całej siły przytulił do piersi .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć