 |
na Twój widok? wybacz, ale stać mnie tylko na ironiczny uśmiech.
|
|
 |
-Dlaczego jesteś taka wredna? -Bo Cię nie lubię. Mam być taka jak Wy? Wybacz, nie udaje. Nie wygodnie mi się nosi maski. One są jakieś takie za ciasne i strasznie mnie ograniczają. - po czym odeszła. A jej serce zaczęło brykać jak Tygrysek czujący wolność.
|
|
 |
nie jestem sukowatą pieprzoną księżniczką, nie mam przyjaciela geja i nie palę grubych, tanich papierosów. ale rumienię się na Twój widok. paradoksalnie jestem wulgarna i chyba z każdym dniem coraz bardziej chamska.
|
|
 |
chyba tęsknię za Tobą. chyba pojebało mnie.
|
|
 |
chwile, które przepełniają emocje, tak mocne, że uzależniają jak narkotyk/ eldo
|
|
 |
nade mną nieba bezkres, wokół mnie szary bezsens, powiedz co to za miejsce, gdzie tu sens jest?
|
|
 |
|
i znów okazało sie, że nikt mnie nie okłamał. po prostu zbyt wiele sobie wyobrażałam.
|
|
|
|