|
przepraszam. niewyspana robię się wredna.
|
|
|
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów.
|
|
|
prokrastynacja na poziomie mocno zaawansowanym.
|
|
|
dźwięk stłumionych myśli zaczyna przeradzać się w dziki krzyk..
|
|
|
czujesz ten chillout? to mojego serca bicie. nieźle brzmienie, czujecie to co widzicie.
|
|
|
przekrwawione białka? smugi tuszy na policzkach? blizny na nadgarstkach? - oh tak, to dzięki tobie kolego, owacje na stojaka dla Ciebie frajerze
|
|
|
piszesz tylko wtedy, gdy masz sprawę. uważasz, że to przyjaźń ? bo ja z dnia na dzień coraz bardziej w to wątpię. / kszy
|
|
|
każdy indywidualnie zamienia zwykły dzień w zupełnie niepowtarzalny.
|
|
|
chcę iść nad jakiś kanał, udając że to morze i zjarać się fajką, mówiąc że to zielone.
|
|
|
gdy przebywam z Tobą nie potrafię skontrolować uśmiechu.
|
|
|
|