 |
wieczory , przy których masę myśli, wywołuje cierpienie.
|
|
 |
żyję ukrywając, że nie wymazałam Cię z pamięci.
|
|
 |
Byłeś powodem dla którego oddychałam,teraz dusisz mnie.
|
|
 |
jest za późno na płacz, zbyt niepewnie by
ruszyć dalej.
|
|
 |
Biegasz dookoła zostawiając blizny.
|
|
 |
Kiedy boli najbardziej ? Chyba dopiero wtedy, kiedy uświadamiasz sobie, że walka tak naprawdę już nic nie zmieni.
|
|
 |
Weź oddech i spójrz, bo zaczynam brać się w garść. Jeszcze jeden krok, do drzwi za którymi czeka mnie coś lepszego. Daj mi rękę, i wejdź w to razem ze mną.
|
|
 |
ciosy od życia i bolesne doświadczenia pomagają nam dorosnąć.
|
|
 |
Ostatnie spojrzenia pamięta się najdłużej..
|
|
 |
zbyt często stawiam przecinek w miejscu, gdzie już dawno powinniśmy postawić kropkę.
|
|
 |
"..Kim jestem w Twoich oczach,
Może wcale mnie w nich nie ma i spokojnie śpisz po nocach.."
|
|
 |
I to wszystko wyniszcza mnie od środka , jak rak , wiem chujowe porównanie zważywszy na to iż jedna z bliższych mi osób zmarła na niego ale chyba wypaliły się we mnie wszystkie uczucia a już zwłaszcza te dobre. I jesteście tu , widzę wasze twarze ale wcale nie chcę na nie patrzeć. I mam tu ten stolik i biały proszek na nim , i nie wiadomo skąd trzymam nagle w ręku kartę kredytową i chyba nawet zwiniętą stuzłotówkę. I znowu zatracam się w tym świecie , bez odbioru. I jest dobrze , nie właściwie jest chujowo ale czy to ważne. I tak rano znów obudzę się w swoim łóżku albo łóżku całkowicie kogoś mi obcego mając świadomość iż udało mi się uciec z piekła jednocześnie zostając wyrzuconą z raju . / nacpanaaa
|
|
|
|