 |
|
Gdyby nie ten ból, o którym nie mówiłem Ci tu nigdy, wziąłbym nóż i sprawdził jak szybko się goją blizny. ~ HuczuHucz.
|
|
 |
|
Nie musisz używać siły. Słowami ranisz jak nikt./nalajcizm
|
|
 |
|
pozostaje mi jedynie nadzieja, że dziś po raz kolejny zamykając oczy, pomyśli choć raz o nas, o konkretnych kłamstwach przemykającym między słowami, o każdym z uczuć ukrytych gdzieś pod linijkami wersów. nadzieja, że uśnie ze świadomością, że powoli traci to co podobno było najważniejsze, że przebudzając się nad ranem, mnie może już nie zobaczyć, że prawdopodobnie nigdy więcej nie ujrzy uśmiechu wywołanego własną obecnością, może w końcu zda sobie sprawę z tego, że nie doceniając najmniejszych gestów czy słów, stracił szansę na kolejny oddech, na życie, stracił mnie. / endoftime.
|
|
 |
|
wiem, że teraz pozostał nam jedynie niesmak po tych kłamstwach, ukrytych w dyskretnych gestach.
|
|
 |
|
nie czuje niczego specjalnego .. nie tęsknie , nie płacze , nie kocham , nawet nie marze .. nie mam marzeń .. Kiedyś to ja potrafiłam wyobrażać sobie milion scen z tą ukochaną osobą , a teraz kładę się i zasypiam , bez jakiejkolwiek mysli .
|
|
 |
http://moblo.pl/profile/rapoholiiik POLECAM!♥ nie jestem z tych, którzy oceniają z góry po czyimś miejscu w rankingu albo bywa nawet, że po samym avatarze. nie jaram się tymi, którzy każdy wpis ciagną z neta, z książek [nie chodzi mi tutaj o to, żeby kogoś urazić!] lecz jaram się tymi ludźmi, którzy każde z uczuć przelewają tutaj sami, nieważne w jaki sposób, ważne, że potrafią każdy ból, uśmiech opisać sami. jaram się tymi z dolnego rankingu, tymi których wpisy nie sięgają ogroma popularności, tymi, którym nie zależy tutaj na giga liczbie obserwowań i wejść, by stać się tutaj fajniejszym od reszty.. ~ endoftime.
|
|
 |
|
próbuje o tobie zapomnieć , ale nawet na fejsie pojawiasz sie pierwszy w znajomych..
|
|
 |
|
sylwester? nowy rok? i co ja mam z tym wszystkim zrobić bez ciebie? bez twojego uśmiechu, ust, oczu, dotyku, słów? bez twojej miłości? bez tych wszystkich błędów razem popełnionych? co ja zrobię bez ciągłych rozstań i powrotów? bez tych kłótni? bez tego słodkiego godzenia się? co ja zrobię sama ze sobą, kiedy połowa serca siedzi u ciebie, a w środku mnie rozpierdala się wszystko. kiedy siedzę i nie wiem, co mam napisać tu, bo nie ma takich słów , które wyraziłby to, co teraz czuję. to, jak się czuję, kiedy mnie zostawiłeś. no, ale cóż. feliz nuevo ano, bebe. creo que me amas. suerte, mi vida.
|
|
 |
|
dziś gdzieś między wdechem, a wydechem. między uderzeniem, a bólem. między jednym a drugim, w ułamkach sekund, odnajduję szczęście.
|
|
 |
|
czuję się senna, nie ma jak kolejny piąteczek w domu ♥
|
|
 |
|
chciałabym, żeby był teraz gdzieś obok, przy mnie i tylko dla mnie, żebym mogła wtulić się w jego klatkę piersiową, a on bez zbędnych słów i uprzedzeń, zatracałby się w każdej z sekund spędzonych tuż obok mnie, mając do własnej dyspozycji nawet najmniejszy milimetr ciała. niezważając na czas, nie myśląc o jutrze i o tym co będzie za chwilę, sekundy stałyby się jakby wiecznością, tą najcudowniejszą, dzięki której sensem wszystkiego staje się jedynie istnienie, życie, w prawdzie może to niecodzienne lecz bez względu na to jak jest, wciąż wspólne. / endoftime..
|
|
|
|