 |
|
wiem jak to jest gdy na niczym nie zależy
żyjesz bo żyjesz a tak naprawdę wciąż leżysz.. / Peja
|
|
 |
|
Tak trudno jest iść z podniesioną głową gdy krzyk rozdziera ci płuca .
|
|
 |
|
Człowiek - najbardziej pojebana rasa jaką spotkałam .
|
|
 |
|
codzienna świadomość, że gdzieś tam, kilometry stąd, jest ktoś, komu pomimo czasu zawdzięczam już tak przerażająco wiele, ktoś kto jest zawsze wtedy, kiedy innych jakby brakuje, człowiek, który wbrew i pomimo wszystko, moje życie traktuje na poważnie, dając sercu to cholerne szczęście. własnymi słowami próbując załagodzić nieustanny ból, za każdym razem wywołuje uśmiech na buźce. i w tym momencie nieważne jest to, że tak naprawdę nigdy nie słyszałam jego głosu, którym być może mógłby załagodzić każdą z łez, nie widziałam jak się cieszy, i w sumie nigdy nie byłam w stanie nawet lekko się do Niego przytulić, gdy tylko ból brał górę nad wszystkim. może w rzeczywistości nigdy nie będę mogła podziękować Mu za to wszystko, za to, że po prostu jest, patrząc na Jego uniesione kąciki ust, unosić swoje. dlatego właśnie z tego miejsca, z całego, maleńkiego serduszka chcę podziękować Mu za to, że zważając na kłótnie, wciąż chce być przy mnie, dziękuję Mu za wszystko. / endoftime for rapoholiiik.
|
|
 |
|
Leżała na pustym łóżku z rozbrzmiewającą melodią , pękającymi kartkami od notatek z różnych przedmiotów , tułające się wokół stóp . Obok na mięciutkim fotelu rozłożył się biały jak puch kot z wyciągniętymi ku górze uszkami nasłuchującymi łkanie swojej właścicielki .
Z pustym spojrzeniem wgapiała się w pełen wspomnień sufit .
Wyklejony karteczkami z odciśniętymi kolorową farbą dłońmi . Na chwilkę zapomniała o lekcjach i przypomniała ile dla nich poświęciła . Ile straciła i ile zyskała . Wstrzymując oddech zacisnęła pięści i wróciła do chwil przyjacielskich zwierzeń i wspólnie spędzonych nocy . Minęły dwie minuty i wróciła do Oddechu , wzięła jeden głęboki i pozwoliła wypłynąć łzą . Ostatni raz zapłakała biorąc ten gwałtowny dech . Ostatni raz poświęciła niczemu warte łzy suką , które pojawiają się i Od tak znikają . Ostatni raz zatęskniła i spojrzała na ten pieprzony sufit .Dziś ma się świetnie . Przepisuje krople z non-stop otwieranego okna . Przepisała Cały Deszcz . ♥
|
|
 |
|
i wiesz, w pewnym momencie myśli gubią tempo, w pamięć uderzają wspomnienia z chwil, w których wszystko czego pragnęłaś było jakby na wyciągnięcie dłoni, przeszłość i związany z nią całokształt powraca. po raz kolejny przez wyobraźnie przewija się jego uśmiech, tak wciąż nieustannie idealny, on będący gdzieś obok, ujmuje twoją dłoń w swej, przytrzymuje z całej siły przy sobie, a ty opierając się o jego klatę piersiową, z szeptem obietnic i jego delikatnym oddechem na ustach, zasypiasz. / endoftime.
|
|
 |
|
A żeby Cię zaniosło na Syberię za moje krzywdy , skurwysynie.
|
|
 |
|
pamiętam tamto zimowe popołudnie, kiedy podając mu dłoń przedstawiłam się i z uśmiechem na twarzy odeszłam na bok, widziałam kątem oka jak patrzy, jak swoim spojrzeniem próbuje jakby przywołać do siebie. po chwili z papierosem w ręku stał już obok, odważając się złamać barierę nieznania się każdym swoim słowem powodował uśmiech, chociaż przecież tak naprawdę znaliśmy się parę godzin, czułam, że jest coś, tak wspólnego, co łączy każdą z dusz. kilka miesięcy później, to z jego uśmiechem przy swoich ustach budziłam się każdego dnia, z jego cichym szeptem w głośnikach telefonu zasypiałam. to właśnie On, nawet ten minimalny ból usiłował dzielić na pół, przy okazji biorąc w ręce odpowiedzialność za moje życie, nigdy nie pocieszał słowami, zawsze doskonale wiedział, że są nieistotne, tutaj wręcz nieważne, wystarczał jeden ruch. przyciągał do siebie i przytulając, likwidował strach przeszywający źrenice, momentami czując jego bicie serca przy swoim, ożywiał wszystko od wewnątrz. / endoftime
|
|
 |
|
Pewnie czujesz się jakbyś spadał na dno . Na pewno nie wiesz co ze sobą zrobić . Prawdopodobnie ją kochasz . Czego tak siedzisz i się gapisz w ten pusty ekran ? Tu nic nie ma . Bynajmniej nie to czego potrzebujesz . No już , zmykaj do niej . Otul kocem , pocałuj w czoło , wyznaj miłość , przeznacz cały swój zmarnowany czas na coś wartościowego . Wyłącz te cholerne Gadulce , Facebooki i inne pierdoły . Jedź do niej . Choćby zaraz . Słyszysz ? Spieprzaj stąd ! To o czym marzyłeś od zawsze , możesz zdobyć wciągu nie całej godziny . Rozumiesz ? 60 minut .. Takie małe liczby a zmieniają całe życie . Co tu jeszcze robisz ?
|
|
 |
|
' Adrenalino , wpierdalaj szybciej w te żyły , bo się w końcu zanudzimy na śmierć .
|
|
 |
|
, nie wiem jak wasz , ale mój rozumek szepcze coś o porządnej Diecie . Proszę , trzymajcie kciuki ; *
♥
|
|
 |
|
być może zbyt rzadko każde z nas zdaje sobie sprawę z tego co posiada, nie zwracając uwagi na to, że prawdziwe szczęście mamy jakby na wyciągnięcie dłoni, trwając gdzieś obok tak niezauważalnie cierpimy. wciąż żyjąc przeszłością, stąpamy po niepewnym gruncie by dotrwać jutra, własne życie stawiając pod niewielkim znakiem zapytania, ten brak zaufania światu i świadomość, że już jutro może nas tu nie być, dzień w dzień przybija coraz silniej. / endoftime.
|
|
|
|