  |
|
` w pewnym momencie naszego związku byłam w takim stanie, że mogłam znieść wszystko. Byłam gotowa przejść przez największe piekło, żeby tylko on ze mną został. Nie obchodziło mnie to, że ja go nie obchodzę. Wtedy dopiero zdałam sobie sprawę z tego, jak bardzo drugie 36,6 może uzależnić. / abstractiions.
|
|
 |
|
Wiesz, mam w sobie słowa, które są zarezerwowane tylko dla Ciebie, jak w najdroższej restauracji stolik dla VIP-ów. Na wątrobie siedzi sobie i piję kawę POTRZEBUJĘ CIĘ, na jednym z żeber macha nogami JESTEM DLA CIEBIE, po trzustce skacze JESTEŚ WSZYSTKIM, z jelit zjeżdża JESTEM TWÓJ, po płucach wspina się ZALEŻY MI, a w sercu wciąż uśpione KOCHAM CIĘ.
|
|
  |
|
` zaklinałam Ciebie na wszelkie możliwe złe słowa. Mówiłam o Tobie najgorzej z tonem tak pełnym tej chorej miłości. / abstractiions.
|
|
  |
|
` ile jeszcze tych niepewnych dni? Tych niespełnionych marzeń i przerastających całą psychikę myśli? Jak dużo jeszcze tych kompletnie nieprzespanych, przepłakanych nocy? Długo jeszcze będzie trwał ten stan? Ile jeszcze tych sekund bez Ciebie? / abstractiions.
|
|
  |
|
leave everything and come to kiss
|
|
  |
|
` mówiłeś, że szczerość to dla Ciebie podstawa, kłamiąc nawet podczas wypowiadania właśnie tych słów. / abstractiions.
|
|
  |
|
` jeśli mam już z czegoś w życiu rezygnować, to niech to przynajmniej będzie z mojej własnej woli. / abstractiions.
|
|
  |
|
` chyba wreszcie zawitała u Nas wiosna. U mnie nie tylko na dworze lecz też w sercu. Posprzątałam w swoim sercu i mam nadzieję, że na dobre wyrzuciłam go z mojego życia. Szczerze wierzę, że kiedy przyjdzie zima, nie powrócą też te wszystkie złe wspomnienia. / abstractiions.
|
|
  |
|
` w życiu liczy się równowaga. Nie zawsze można uzyskać ją w życiu, ale można utrzymać ją w kuchni. / Nigella
|
|
 |
|
Nie rozumiem. Nie rozumiem ludzi, którzy oceniają człowieka po rodzinie. Po tym kto Go wychował. Czy, gdy jesteśmy w brzuchach mamy możliwość wyboru rodziny? Nie. To nie od nas zależy czy będziemy mieć cudowną rodzinę, ojca alkoholika czy samotną matkę. Nie od nas zależy czy będą nas kochać i traktować jak największy dar od losu, czy jak największego śmiecia. A pomimo to ludzie z przykładnych, reklamowych rodzin, czują się lepsi, ponad nami - tymi, którzy od dziecka wiedzieli co to znaczy cierpieć i co to prawdziwy ból. Oddalibyśmy wszystko by choć raz nie dostać w twarz, nie zostać poniżonym, za jeden wieczór, spokojny, bez nasłuchiwania kroków, bo czas na karę. A kara za co? Za życie. Oddalibyśmy wszystko za spokojne dzieciństwo i nie zniszczoną psychikę. Wy dajecie sobie prawo do osądzania nas, skreślania i poniżania. Dajecie sobie prawo by czuć się lepszym, ale to my daliśmy radę wtedy i damy jutro. Damy radę zawsze, bo życie nas tak wychowało.
|
|
 |
|
"Szczęście? Dobre cygaro, dobre jedzenie, dobre cygaro i dobra kobieta - albo zła kobieta. Zależnie od tego ile szcześcia potrafisz znieść. "
|
|
  |
|
` - my się znamy? - nie. - to się zamknij bo się poznamy bliżej.
|
|
|
|