  |
`na początku myślałam, że to koniec. Myślałam, że po prostu bez niego nie ma dla mnie życia, że nie poradzę sobie i umrę z tęsknoty. Często płakałam, długo nie docierała do mnie jakakolwiek pozytywna myśl. W końcu jakoś zaczęłam się ogarniać. Zdecydowałam się na odnowienie kontaktów z bliskimi mi osobami. Znów zaczęłam wychodzić, rozmawiać, a nawet czasami się uśmiechnęłam. Powróciłam do swojej dawnej wagi bo wcześniej przez ciężką depresję, nie jadłam ani grama. Na nowo zaczęło zależeć mi na szkole i poprawiłam wszystkie złe oceny. Po prostu pogodziłam się z tego odejściem. Pogodziłam się, ale to nie znaczy, że przestałam go kochać. / abstractiions.
|
|
  |
` jeśli cokolwiek w życiu jest proste, to ja jeszcze się na to nie natrafiłam. / abstractiions.
|
|
  |
` dałam Ci wolną rękę. Sama odeszłam pomimo tylu miesięcy starania i walki o nas. Wyszłam od Ciebie, zostawiając Cię tylko z workiem zielonego. Nie przekroczyłeś progu mieszkania więc dla mnie było wszystko jasne. Dziś się odzywasz i że niby jeszcze chcesz to naprawić.Nawet nie wiesz jak to kurwa boli / abstractiions.
|
|
  |
` a teraz jeszcze raz powiedz, że mnie kochasz. Przecież zawsze to robisz kiedy po każdym naszym rozstaniu próbuję poukładać sobie w głowie. / abstractiions.
|
|
  |
` nie lubię uczuć. Stały się dla mnie obojętne i bezużyteczne. Nauczyłam się żyć bez nich, a co ciekawsze, jest nawet łatwiej. / abstractiions.
|
|
  |
` wiedziałam, że jest dla mnie ważny. Wiedziałam, że jego zdanie stawiam na pierwszym miejscu. Byłam świadoma, że dla niego skoczyłabym w ogień. Jego dobro zawsze stawiam ponad swoje. Kochałam go całym sercem i zawsze czuję jego ból. Zdawałam sobie sprawę z tego, iż on jest moim przyjacielem którego nie wymieniłabym na żadną osobę na świecie. To wszystko było tak naturalne. W momencie zagrożenia naszej znajomości oboje zaczęliśmy od pierwszej sekundy walczyć o nas. Nie pozwoliliśmy innym osobom zniszczyć tego co nas łączy, a nawet dzieli bo przecież nie ma nic idealnego chociaż nawet jakieś niedociągnięcia dla nas są pozytywne. I dopiero kiedy tak na prawdę zrobiło się źle, obydwoje zdaliśmy sobie sprawę z tego, jak wielką siłę dajemy sobie wzajemnie. Jesteśmy ponad wszystko. / abstractiions.
|
|
  |
Dopiero, gdy stracimy wszystko, stajemy się zdolni do wszystkiego.
|
|
  |
-Biegasz z rana? -Tak, głównie po mieszkaniu, krzycząc: "Kurwa, zaspałem!" /?
|
|
 |
Dziś chcę Cię czuć, chcę Cię czuć,
bo tylko ruch, tylko ruch, żadnych słów,
co ranią mnie, ranią Cię, nie chcę słyszeć,
dwa oddechy, które zabijają ciszę.
Dziś chcę Cię mieć, chcę Cię mieć tu,
dotknij mnie, dotknę Cię tam, gdzie zechcesz,
tylko Ty, tylko My i nie liczy się miejsce.
Gdy wchodzisz na parkiet, wszystkie gwiazdy gasną,
mam wyjebane na to, co powie o nas miasto,
dziś, nie liczy się nic, tylko Ty,
uśmiechnij się, nie chcę widzieć ani łzy.
Wiem o tym dobrze, silna z Ciebie dziewczyna,
pasjonuje mnie Twa dusza, fajnie się wyginasz,
wypinasz się tak, że inne czują zazdrość,
pragnę tylko Ciebie, choć mógłbym mieć każdą.
Głaszczę Cię po szyi i uwielbiam jak pachniesz,
przesiąknięty Twym zapachem, aż do szpiku kości..
Otwieram lodówkę, kroję owoce,
przed oczami ciągle obraz wczorajszej nocy.
Patrzysz na mnie, szklanymi oczyma się śmiejesz,
masz nadzieję, że tej chwili nic nie rozwieje..
|
|
 |
Pokory nabierz łyk, a serce jej wytłumaczy,
kim dla Ciebie jest, jak wiele dla Ciebie znaczy.
Nawet milion słów, zbyt mało, by to opisać,
co widzisz w oczach jej, że drogą jest Twego życia.
|
|
|
|