głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xxbotojesttacokochaxx

CZ2. A więc mamo jeśli to czytasz  wiedz że jesteś najwspanialszą mamą jaką mogłam mieć  mimo że się nie dogadujemy za dobrze  mimo że teoretycznie ze sobą nie rozmawiamy w inny sposób jak kłócąc się wiedz że oddałabym za Ciebie życie bez mrugnięcia okiem  gdybym miała wtedy troszke więcej siły obroniłabym Cie przed każdym ciosem wymierzonym w Twoją strone  cholernie dziękuje. Za chęć walki o moje życie  zrobiłaś wszystko co mogłaś zrobić. Mam nadzieje że jeszcze kiedyś będziesz ze mnie dumna i uznasz ze opłacało się  bo było warto przejść przez te wszystkie akcje  żeby widzieć teraz Twój uśmiech z innym mężczyzną  obym była taką matką jaką Ty jesteś dla mnie  kocham Cie   rastaa.zioom

rastaa.zioom dodano: 17 grudnia 2012

CZ2. A więc mamo jeśli to czytasz, wiedz że jesteś najwspanialszą mamą jaką mogłam mieć, mimo że się nie dogadujemy za dobrze, mimo że teoretycznie ze sobą nie rozmawiamy w inny sposób jak kłócąc się wiedz że oddałabym za Ciebie życie bez mrugnięcia okiem, gdybym miała wtedy troszke więcej siły obroniłabym Cie przed każdym ciosem wymierzonym w Twoją strone, cholernie dziękuje. Za chęć walki o moje życie, zrobiłaś wszystko co mogłaś zrobić. Mam nadzieje że jeszcze kiedyś będziesz ze mnie dumna i uznasz ze opłacało się, bo było warto przejść przez te wszystkie akcje, żeby widzieć teraz Twój uśmiech z innym mężczyzną, obym była taką matką jaką Ty jesteś dla mnie, kocham Cie | rastaa.zioom

CZ1. Nigdy nie sądziłam że moje życie było cudowne. Nigdy tak naprawde  nie miałam spokojnego dzieciństwa  nigdy nie mogłam powiedzieć że mam ojca  który chce ochronić mnie przed złem świata i który obiecałby mi że gdyby kiedyś jakiś chłopczyk złamał mi serduszko on połamałby mu rączki. Tak naprawde często niewiele brakowało do tego aby to mi je połamał pod wpływem alkoholu. Nie raz dostawało się mamie za stawanie w mojej obronie. A ja tak właściwie nie doceniałam nigdy tego co dla mnie robia. Teraz po upływie czasu  chciałabym jej cholernie podziękować. Zaczynając od najdrobniejszych czynności jakimi jest zmienianie pieluch czy przemywanie ran po wywróceniu się na rowerze po walke  codzienną walke z ojcem  z jego nałogiem o moje lepsze jutro. Walcząc o to  tak naprawde miała gdzieś siebie  chciała po prostu żebym kiedykolwiek spojrzała jej w oczy i powiedziała   zrobiłaś wszystko co mogłaś  jesteś wielka   i szczerze zasłużyła na te słowa jak mało kto.

rastaa.zioom dodano: 17 grudnia 2012

CZ1. Nigdy nie sądziłam,że moje życie było cudowne. Nigdy tak naprawde, nie miałam spokojnego dzieciństwa, nigdy nie mogłam powiedzieć że mam ojca, który chce ochronić mnie przed złem świata i który obiecałby mi,że gdyby kiedyś jakiś chłopczyk złamał mi serduszko on połamałby mu rączki. Tak naprawde często niewiele brakowało do tego aby to mi je połamał pod wpływem alkoholu. Nie raz dostawało się mamie za stawanie w mojej obronie. A ja tak właściwie nie doceniałam nigdy tego co dla mnie robia. Teraz po upływie czasu, chciałabym jej cholernie podziękować. Zaczynając od najdrobniejszych czynności jakimi jest zmienianie pieluch czy przemywanie ran po wywróceniu się na rowerze po walke, codzienną walke z ojcem, z jego nałogiem o moje lepsze jutro. Walcząc o to, tak naprawde miała gdzieś siebie, chciała po prostu żebym kiedykolwiek spojrzała jej w oczy i powiedziała " zrobiłaś wszystko co mogłaś, jesteś wielka " i szczerze zasłużyła na te słowa jak mało kto.

Tutaj nic nie jest takie jakie być powinno  tutaj jest zero uśmiechu  zero radości z możliwości udziału w życiu  zero uczuć. Tutaj jest tylko ból wspominanych złych momentów  tutaj są tylko łzy i rozpatrywanie w sobie samych złych cech. Tutaj jest część mnie  która nienawidzi uczuć  nienawidzi przyznawać się że jej zależy  że się boi  że tak naprawdę jestem cholernie wrażliwa. To mroczna strona mnie  witam   rastaa.zioom

rastaa.zioom dodano: 17 grudnia 2012

Tutaj nic nie jest takie jakie być powinno, tutaj jest zero uśmiechu, zero radości z możliwości udziału w życiu, zero uczuć. Tutaj jest tylko ból wspominanych złych momentów, tutaj są tylko łzy i rozpatrywanie w sobie samych złych cech. Tutaj jest część mnie, która nienawidzi uczuć, nienawidzi przyznawać się że jej zależy, że się boi, że tak naprawdę jestem cholernie wrażliwa. To mroczna strona mnie, witam | rastaa.zioom

speełnienia marzeń! :  teksty marchewkowybanan dodał komentarz: speełnienia marzeń! :* do wpisu 17 grudnia 2012
  chciałam sprawdzić dla którego z nich jestem na prawdę ważna. Poprosiłam  aby wzięli do siebie moje problemy. Pierwszy spierdolił do kumpli  drugi właśnie pyta czy nie chcę herbaty.   abstractiions.

abstractiions dodano: 17 grudnia 2012

` chciałam sprawdzić dla którego z nich jestem na prawdę ważna. Poprosiłam, aby wzięli do siebie moje problemy. Pierwszy spierdolił do kumpli, drugi właśnie pyta czy nie chcę herbaty. / abstractiions.

  nie mam żalu do świata. Podobno wszystko co się dzieje  dzieje się przez nas. Ale ja wcale nie chciałam tak żyć. Nie chciałam codziennie umierać i wyć z bólu  nie śpiąc po nocach. Nie chciałam zakochiwać się w największym skurwielu w mieście  raniąc mężczyznę wartego więcej niż cały świat.Tych blizn na ręce też nie chciałam  one powstały mimowolnie  z bezsilności. Zawsze marzyłam chociaż o dobrych kontaktach z rodzicami  a zamiast tego piszę to tutaj bo nie potrafimy rozmawiać.Mimo tych wszystkich złych dni  których jest coraz więcej  staram się dawać radę. Nie wiem po co  ale się staram.   abstractiions.

abstractiions dodano: 17 grudnia 2012

` nie mam żalu do świata. Podobno wszystko co się dzieje, dzieje się przez nas. Ale ja wcale nie chciałam tak żyć. Nie chciałam codziennie umierać i wyć z bólu, nie śpiąc po nocach. Nie chciałam zakochiwać się w największym skurwielu w mieście, raniąc mężczyznę wartego więcej niż cały świat.Tych blizn na ręce też nie chciałam, one powstały mimowolnie, z bezsilności. Zawsze marzyłam chociaż o dobrych kontaktach z rodzicami, a zamiast tego piszę to tutaj bo nie potrafimy rozmawiać.Mimo tych wszystkich złych dni, których jest coraz więcej, staram się dawać radę. Nie wiem po co, ale się staram. / abstractiions.

  coraz większą trudność sprawia mi życie tutaj. Coraz mniejsza ochota na robienie czegokolwiek tak  aby ktoś był z tego zadowolony. Nie zależy mi już na szczęściu innych bo zdążyłam zauważyć  że moje samopoczucie nie obchodzi zupełnie nikogo na świecie w którym egzystuję. Nie wiem jak długo będę wstanie to znosić i bólem fizycznym  zakreślać ból psychiczny. Jestem tutaj  a tak na prawdę w podświadomości mam chęć bycia dwa metry pod ziemią gdzie nic by już nie istniało. Zniknął by ból  płacz  wewnętrzny krzyk  myśli. Rzeczą  która trzyma mnie tutaj jesteś Ty. Mimo  że dziś nie jesteś mój  czuję Twoją obecność we mnie bo serce nadal mam Twoje i nie pozwolę mu spocząć póki nie przeżyjemy razem wszystkiego co można przeżyć na tym beznadziejnym świecie.   abstractiions.

abstractiions dodano: 17 grudnia 2012

` coraz większą trudność sprawia mi życie tutaj. Coraz mniejsza ochota na robienie czegokolwiek tak, aby ktoś był z tego zadowolony. Nie zależy mi już na szczęściu innych bo zdążyłam zauważyć, że moje samopoczucie nie obchodzi zupełnie nikogo na świecie w którym egzystuję. Nie wiem jak długo będę wstanie to znosić i bólem fizycznym, zakreślać ból psychiczny. Jestem tutaj, a tak na prawdę w podświadomości mam chęć bycia dwa metry pod ziemią gdzie nic by już nie istniało. Zniknął by ból, płacz, wewnętrzny krzyk, myśli. Rzeczą, która trzyma mnie tutaj jesteś Ty. Mimo, że dziś nie jesteś mój, czuję Twoją obecność we mnie bo serce nadal mam Twoje i nie pozwolę mu spocząć póki nie przeżyjemy razem wszystkiego co można przeżyć na tym beznadziejnym świecie. / abstractiions.

  dzisiaj obudziłam się zanim wstało słońce chociaż w sumie nie wiem czy można to tak nazwać bo oczu nie zamknęłam od czterdziestu ośmiu godzin nie wliczając mrugania. Mimo wszystko starałam się od rana dawać radę i udawać sama przed sobą  a przy okazji przed wszystkimi dookoła że jest okej  chociaż wcale nie jest okej. Wyszłam do szkoły i nawet ćwiczyłam na wfie  odbijałam piłkę grając w siatkę mimo bólu  który zadaje zajmująca jakiś centymetr kwadratowy na mojej lewej ręce  wyszarpana litera K. Nie wiem czy do pójścia z dalszych lekcji skłoniła mnie choroba fizyczna czy niedobry stan psychiczny. Obawiam się  że obydwa powody były równie ważne. Teraz siedzę tutaj  a jedyne co mi w jakiś minimalny sposób pomaga są właśnie te literki i łzy  którymi coraz częściej nawadniam swoje policzki.   abstractiions.

abstractiions dodano: 17 grudnia 2012

` dzisiaj obudziłam się zanim wstało słońce chociaż w sumie nie wiem czy można to tak nazwać bo oczu nie zamknęłam od czterdziestu ośmiu godzin nie wliczając mrugania. Mimo wszystko starałam się od rana dawać radę i udawać sama przed sobą, a przy okazji przed wszystkimi dookoła że jest okej, chociaż wcale nie jest okej. Wyszłam do szkoły i nawet ćwiczyłam na wfie, odbijałam piłkę grając w siatkę mimo bólu, który zadaje zajmująca jakiś centymetr kwadratowy na mojej lewej ręce, wyszarpana litera K. Nie wiem czy do pójścia z dalszych lekcji skłoniła mnie choroba fizyczna czy niedobry stan psychiczny. Obawiam się, że obydwa powody były równie ważne. Teraz siedzę tutaj, a jedyne co mi w jakiś minimalny sposób pomaga są właśnie te literki i łzy, którymi coraz częściej nawadniam swoje policzki. / abstractiions.

  gdzie jesteś? Powiedz mi kochanie co robisz? mam ochotę się do Ciebie zbliżyć. Nie ważne czy na promień metra albo centymetra  albo zbliżyć się do utraty tchu. Po prostu nie chcę już tutaj być  sama  z krwawiącą raną przeplatającą się z cieniutkimi żyłkami lewej ręki. Tego grudniowego wieczoru został mi tylko ten ślad. Właśnie ta pierwsza litera Twojego idealnego imienia. I nie wiem czy to pamiątka po tym co dobre  złe czy po prostu mała ranka zadająca minimalny ból. Podobno tatuaże z blizny są w modzie. Bardzo tęsknię za tym co było i nawet za tym co miało być. Nie wiem ile jeszcze zdołam znieść  ale chciałabym zobaczyć jeszcze Twój uśmiech  dziś.   abstractiions.

abstractiions dodano: 16 grudnia 2012

` gdzie jesteś? Powiedz mi kochanie co robisz? mam ochotę się do Ciebie zbliżyć. Nie ważne czy na promień metra albo centymetra, albo zbliżyć się do utraty tchu. Po prostu nie chcę już tutaj być, sama, z krwawiącą raną przeplatającą się z cieniutkimi żyłkami lewej ręki. Tego grudniowego wieczoru został mi tylko ten ślad. Właśnie ta pierwsza litera Twojego idealnego imienia. I nie wiem czy to pamiątka po tym co dobre, złe czy po prostu mała ranka zadająca minimalny ból. Podobno tatuaże z blizny są w modzie. Bardzo tęsknię za tym co było i nawet za tym co miało być. Nie wiem ile jeszcze zdołam znieść, ale chciałabym zobaczyć jeszcze Twój uśmiech, dziś. / abstractiions.

  co się z nami stało? Gdzie jest dawne szczęście  szczelnie pozamykane w naszych uśmiechach? dlaczego ja jestem tutaj z tym całym syfem w głowie  a Ty tam za oknem  z butelką wódki  której spód jest zamoknięty od spadających na ziemie kropel grudniowego deszczu.Kogo chcemy w ten sposób oszukać? Siebie? A więc pij kochanie za największy błąd w swoim życiu   za mnie. Pij za Twoje marzenie  aby nigdy więcej mnie nie spotkać. A ja dalej będę tutaj sama z myślami i tym grudniowym deszczem za oknem  który lubię mimo tego  że Ty tam mokniesz z tą butelką wódki  której nie lubię bo właśnie tą butelką masz chęć pokazać mi jak silny jesteś. A może ta wódka będzie Twoją ostatnią? Oby. Oby ten deszcz bijący w parapet mojego okna  nie był Twoim ostatnim przez tą butelkę.   abstractiions.

abstractiions dodano: 16 grudnia 2012

` co się z nami stało? Gdzie jest dawne szczęście, szczelnie pozamykane w naszych uśmiechach? dlaczego ja jestem tutaj z tym całym syfem w głowie, a Ty tam za oknem, z butelką wódki, której spód jest zamoknięty od spadających na ziemie kropel grudniowego deszczu.Kogo chcemy w ten sposób oszukać? Siebie? A więc pij kochanie za największy błąd w swoim życiu - za mnie. Pij za Twoje marzenie, aby nigdy więcej mnie nie spotkać. A ja dalej będę tutaj sama z myślami i tym grudniowym deszczem za oknem, który lubię mimo tego, że Ty tam mokniesz z tą butelką wódki, której nie lubię bo właśnie tą butelką masz chęć pokazać mi jak silny jesteś. A może ta wódka będzie Twoją ostatnią? Oby. Oby ten deszcz bijący w parapet mojego okna, nie był Twoim ostatnim przez tą butelkę. / abstractiions.

  pójść chlać i się zapić albo zachlać się  pójściem na picie. Zaćpać się ćpaniem albo ćpać aby się zaćpać. Palić aby przyspieszyć swoją śmierć albo po prostu przyspieszyć śmierć paleniem. Skoczyć z mostu  popełniając samobójstwo albo popełnić samobójstwo skoczeniem z mostu. Zakochanie się aby cierpieć  kochać cierpiąc  cierpieć kochając  płacząc kochając  kochając płacząc. Wszystko kręci się wokół tej zdradliwej suki  miłości.   abstractiions.

abstractiions dodano: 16 grudnia 2012

` pójść chlać i się zapić albo zachlać się, pójściem na picie. Zaćpać się ćpaniem albo ćpać aby się zaćpać. Palić aby przyspieszyć swoją śmierć albo po prostu przyspieszyć śmierć paleniem. Skoczyć z mostu, popełniając samobójstwo albo popełnić samobójstwo skoczeniem z mostu. Zakochanie się aby cierpieć, kochać cierpiąc, cierpieć kochając, płacząc kochając, kochając płacząc. Wszystko kręci się wokół tej zdradliwej suki, miłości. / abstractiions.

  trzydziesta czwarta rocznica mojego życia. Wciąż kocham się w beatach  daję rap na płytach.   SOBOTA   33

abstractiions dodano: 16 grudnia 2012

` trzydziesta czwarta rocznica mojego życia. Wciąż kocham się w beatach, daję rap na płytach. / SOBOTA < 33

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć