 |
|
" i nieważne, że oddałabym tyle, żeby Cię dotknąć. na końcu i na początku jest samotność."
|
|
 |
|
"nie, mną się nie przejmuj. ja sobie poradzę. jak zawsze przecież."
|
|
 |
|
"szkoda, że przez tyle lat nikt nie zauważył, że odsuwam się od ludzi tylko po to, by zobaczyć, czy będą o mnie walczyć."
|
|
  |
|
` już nigdy nie będzie jak kiedyś. Przestałam wierzyć w magię świąt, odkąd odszedł. Zawsze wszystkie świąteczne sprawy ogarnialiśmy razem. On szedł z tatą po karpia, a ja z mamą szykowałam makiełki. Wspólnie ubieraliśmy choinkę, tworząc w domu świąteczny nastrój świetnie się przy tym bawiąc. Uwielbialiśmy stroić pokój lampkami, gwiazdorkami i bombkami. Co roku wyjeżdżaliśmy na wielkie zakupy, aby obdarzyć naszych bliskich prezentami o jakich marzyli przez cały rok. Przy wieczerzy wigilijnej czuliśmy, że na prawdę to coś więcej niż przelotne zauroczenie. Było czuć to w nas. Świętowanie nowego roku było dla nas czymś wyjątkowym, zaczęciem kolejnego roku razem w magii miłości. A dziś nie ma nic bo nie ma jego. / abstractiions.
|
|
  |
|
` nie tęsknijmy już za sobą. Zostawmy tamto życie w rękach przeszłości. Proszę stańmy się dla siebie obojętni i zapomnijmy o tym co było kiedyś. Wiem, że proszę o zbyt wiele Ciebie jak i moje serce. Wiem, że nigdy nie powinno się tak stać. Powinniśmy być razem na zawsze, ale skoro los tak chciał to nie próbujmy robić mu na przekór. Pozostawmy tą długo wypatrywaną miłość i postarajmy się zacząć wszystko od nowa, osobno. / abstractiions.
|
|
  |
|
` zostałam nazwana hejterem świąt heheszki xD
|
|
  |
|
` zostań przy mnie już do końca... roku bo dłużej nie wytrzymam tego horroru. / abstractiions.
|
|
 |
|
- Stań na tym! - krzyknął kiedy widział,że o mały włos nie spierdzieliłam się ze stołku, na którym próbowałam dostać czubka choinki. Spadłam na tyłek, nie bolało. Kiedy zobaczyłam jego przestraszoną mine, wybuchnęłam głośnym śmiechem. Złapał mnie za nogi, przyciągnął na środek pokoju i zaczął łaskotać, nienawidziłam tego. Nie umiem opanować wtedy ruchów swojego ciała, kopnęłam go w brzuch, wyjebał się na choinkę, potłukł wszystkie bombki a światełka rozpryznęły się na wszystkie strony świata i tak o to, spędzamy święta bez niej. Ale to nic, mamy jeszcze karpia, kocham święta z nim mimo tego,że nie są tak precyzyjnie magiczne jak te u mamy | rastaa.zioom
|
|
 |
|
wszystkiego najlepszego słoneczka, spełnienia marzeń, duużo prezentów, miłości miłości i jeszcze więcej miłości, oby nowy rok był dla każdego dużo lepszy od poprzedniego! :)
|
|
  |
|
` zostańmy osobno, tak będzie bezpieczniej i łatwiej dla nas obojga. / abstractiions.
|
|
  |
|
` jeszcze tylko chwila. Jeszcze tylko moment i będę to miała. Za sekundę będę już w tym lepszym świecie. Razem z kumplem siądziemy przy porządnym alkoholu i kilogramem białego prochu z pewnością lepszego, od tego za oknem. Przy zajebistych wspomnieniach z dzieciństwa, których przez naszych rodziców było niestety mało, zapomnimy o wszystkim co złe. Więc proszę Cię ziomek, podziel to szybciej, pozwól mojemu organizmowi przyjąć to białe szaleństwo, popić wódką i cieszyć się z tego wyidealizowanego świata. / abstractiions.
|
|
|
|