 |
Jeśli jednak nie zawiedziesz,
z łez ulejesz wiarę w to,
że oddychasz, bo i ja oddycham,
nie ucieknę stąd,
wtulę twarz i zamknę oczy,
nie ucieknę stąd, nie ucieknę stąd.
|
|
 |
Wierze w miłość – nie przestanę,
powiedz słowo, że Ty nie,wsiądę w pociąg i odjadę,
szukać drogi swej.
|
|
 |
Boże nie wiem, czego szukam,
pomóż mi to znaleźć,
włóczę się jak pies,
niby dobrze, ale nie jest wcale, tak
jak myślisz.
|
|
 |
Jesteś gdzieś tam daleko,
myślisz o mnie - zdarza się
|
|
 |
Tylu ludzi już zraniłam,
tylu ludzi opuściłam,
jeszcze więcej mnie tez zrani,
opuści mnie tez tak.
|
|
 |
Jak długo można tęsknić za człowiekiem, wiedząc że już nigdy do Ciebie nie wróci?
|
|
 |
chciałabym z Nim pojechać gdziekolwiek, oby daleko. Opalać się na brzegu morza i się wygłupiać, jak dziecko budować zamki z piasku w dzień, pływać, jeść wspólnie posiłki, pić drinki z kolorową parasolką a wieczorami poznawać ludzi, bawić się, szaleć, chodzić na kolacje przy świecach, słuchać ulicznych grajków. Nocami chodzić na spacery, poznawać miasto, błąkać się po nieznanych, pięknych uliczkach. Oglądać wschody słońca.. Mieć go 24/7 i przy tym być szczęśliwa, tak cholernie szczęśliwa. /?
|
|
 |
patrzę na czyjś ból i nie czuję nic. jest tylko wielka pustka. chce czuć. ale nie wiem, czy jeszcze potrafię
|
|
 |
myśli samobójcze w każdej sekundzie doby, czy zastanawianie się jak mogłabym zginąć i czy kogoś by to zainteresowało, są u mnie na porządku dziennym. Jednak najbardziej lubię patrzeć na własną krew zalewającą nadgarstek, lubię zawroty głowy i ta chwile strachu co będzie dalej. Jedyne czego nienawidzę to patrzeć na kolejne blizny, i mieć świadomość, że znów nie miałam dość odwagi by uwolnić ten świat od największej porażki.
|
|
 |
czuję sie mała, żałosna i tak cholernie bezwartosciowa, jakos odkad sie urodzilam. Z tą róznica, że ostatnio jakoś 10 razy bardziej.
|
|
 |
brak łez. bo brak sił chociażby na łzy.
|
|
|
|