głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xxbiedronkaxx

' Co jest grzechem świata  Panie?  Nie ma grzechu. To wy sprawiacie  że grzech istnieje  kiedy działacie zgodnie ze zwyczajami swojej zepsutej natury  bowiem w niej tkwi grzech.

oddychajdzifko dodano: 6 stycznia 2015

'-Co jest grzechem świata, Panie? -Nie ma grzechu. To wy sprawiacie, że grzech istnieje, kiedy działacie zgodnie ze zwyczajami swojej zepsutej natury, bowiem w niej tkwi grzech."

'Nie mów 'może'  jeśli chcesz powiedzieć 'nie'.

zozolandia dodano: 30 grudnia 2014

'Nie mów 'może', jeśli chcesz powiedzieć 'nie'.

czemu tak jest  że to ja ciągle się muszę starać o innych?

zozolandia dodano: 30 grudnia 2014

czemu tak jest, że to ja ciągle się muszę starać o innych?

znajdź dla mnie czas.

zozolandia dodano: 30 grudnia 2014

znajdź dla mnie czas.

Pierwszy etap to rozpacz i obwinianie siebie za wszystko  co złe. To Twoja wina  że tak się stało  mogłaś Ty ratować rozpadającą się relację  ale za mało Ci zależało. Drugi etap to zrzucanie całej winy na niego. On skłamał  on się nie starał  on miał wszystko w dupie. Trzeci etap to zapominanie. Nadal go kochasz  a gdy pojawi się choć na chwilę wracasz do niego jak pies. Czwarty etap to wstrząs. Wchodzisz na gówniane portale typu instagram  photoblog  czy facebook i widzisz ich wspólne zdjęcie. Nie masz sił na cokolwiek  prócz rozpaczy. Nie możesz znieść myśli  że rozpoczął wszystko od początku z kimś innym. Piąty etap to obojętność. Najtrudniejszy  ale zarazem najlepszy na to  co się stało.  Fajnie było  trochę mnie uszczęśliwił  teraz niech spada. estate

kace dodano: 23 grudnia 2014

Pierwszy etap to rozpacz i obwinianie siebie za wszystko, co złe. To Twoja wina, że tak się stało, mogłaś Ty ratować rozpadającą się relację, ale za mało Ci zależało. Drugi etap to zrzucanie całej winy na niego. On skłamał, on się nie starał, on miał wszystko w dupie. Trzeci etap to zapominanie. Nadal go kochasz, a gdy pojawi się choć na chwilę wracasz do niego jak pies. Czwarty etap to wstrząs. Wchodzisz na gówniane portale typu instagram, photoblog, czy facebook i widzisz ich wspólne zdjęcie. Nie masz sił na cokolwiek, prócz rozpaczy. Nie możesz znieść myśli, że rozpoczął wszystko od początku z kimś innym. Piąty etap to obojętność. Najtrudniejszy, ale zarazem najlepszy na to, co się stało. "Fajnie było, trochę mnie uszczęśliwił, teraz niech spada."estate

Przyznaj. brakuje Ci go. Tak cholernie mocno boli serce pod jego nieobecność. wystarczy zapach jego perfum gdziekolwiek  a Twoje psychika siada. jesteś słaba. zbyt krucha  by zrozumieć  że to koniec. ale on już nie wróci. nie przytuli i nie powie  że zostanie na zawsze. nie spojrzy w oczy i na napełni ust miłością. nie dociera? zrozum  on już nie żyje. bynajmniej nie w twoim sercu

kace dodano: 23 grudnia 2014

Przyznaj. brakuje Ci go. Tak cholernie mocno boli serce pod jego nieobecność. wystarczy zapach jego perfum gdziekolwiek, a Twoje psychika siada. jesteś słaba. zbyt krucha, by zrozumieć, że to koniec. ale on już nie wróci. nie przytuli i nie powie, że zostanie na zawsze. nie spojrzy w oczy i na napełni ust miłością. nie dociera? zrozum, on już nie żyje. bynajmniej nie w twoim sercu
Autor cytatu: selektywnie

na czym wtedy byśmy się uczyli  gdyby człowiek nie znał smaku przemijania chwili

oddychajdzifko dodano: 19 grudnia 2014

na czym wtedy byśmy się uczyli, gdyby człowiek nie znał smaku przemijania chwili

I możesz wmawiać sobie  że on już nic dla Ciebie nie znaczy  że bez niego jest Ci lepiej  że przecież w życiu jest tyle fajniejszych i lepszych niż on. A gdy tylko na wyświetlaczu telefonu pojawi się znany  lecz dawno usunięty numer serce zakuje jak nigdy dotąd. A wraz z wiadomością wrócą wspomnienia.

kace dodano: 15 grudnia 2014

I możesz wmawiać sobie, że on już nic dla Ciebie nie znaczy, że bez niego jest Ci lepiej, że przecież w życiu jest tyle fajniejszych i lepszych niż on. A gdy tylko na wyświetlaczu telefonu pojawi się znany, lecz dawno usunięty numer serce zakuje jak nigdy dotąd. A wraz z wiadomością wrócą wspomnienia.
Autor cytatu: selektywnie

Pewnego dnia uczucia bawiły się w chowanego.Na początku ustaliły że kryje miłość  więc zaczeła liczyć.Nadzieja schowała się w chmurach piękno w tafli wody strach w dziupli w drzewie skromność pod kamieniem a szaleństwo w krzaku dzikiej róży.Miłość doliczyła do 100 i zaczeła szukać.Znalazłą nadzieję  strach  piękno  skromność...Ale gdy szukała szaleństwa jedna z gałązek dzikiej ózy uderzyła ją w twarz i wybiła jej oczy.Szaleństwo czuło się winne obiecało że zawsze bendzie jej towarzyszyć.Od tej pory miłośc jest ślepa a prowadzi ją szaleństwo.

kace dodano: 10 grudnia 2014

Pewnego dnia uczucia bawiły się w chowanego.Na początku ustaliły,że kryje miłość, więc zaczeła liczyć.Nadzieja schowała się w chmurach,piękno w tafli wody,strach w dziupli w drzewie,skromność pod kamieniem a szaleństwo w krzaku dzikiej róży.Miłość doliczyła do 100 i zaczeła szukać.Znalazłą nadzieję ,strach ,piękno, skromność...Ale gdy szukała szaleństwa jedna z gałązek dzikiej ózy uderzyła ją w twarz i wybiła jej oczy.Szaleństwo czuło się winne obiecało,że zawsze bendzie jej towarzyszyć.Od tej pory miłośc jest ślepa a prowadzi ją szaleństwo.
Autor cytatu: selektywnie

Nie lubię gdy mi się śni. Wydaje mi się wtedy  że tęsknię i może nawet z wzajemnością. Brednie. bekla

kace dodano: 10 grudnia 2014

Nie lubię gdy mi się śni. Wydaje mi się wtedy, że tęsknię i może nawet z wzajemnością. Brednie./bekla

 1 Zima Straszna mrożna nie lubiana.Wiosną jest zdecydowanie lepiej.Wszystko się budzi zaczyna oddychać.Lato gdy tak po siedemnastej wychodzi się z domu do ogrodu zerwać truskawki fasolę porzeczki uradowac wodą wszystkie kwiaty.Zapach koperku gdy go dotkniesz ręką unosi się w powietrzu.Zabijasz komary które siadają Ci na szyi.Świerszcze powili zaczynają swój koncert a ja Cię oblewam wodą z węża ogrodowego gdy czytasz ostatnią kartkę rozdziału ksiązki.Uciekasz przede mną krzycząc że zwariowałem.Siedzimy już w kompletną noc na ganku pijemy wino i jemy kolację.Podchodzisz do mnie od tyłu i kładziesz swoją głowę na moim ramieniu pytając czy chce herbaty z malinami.Duża lampa naftowa pali się na środku stołu.Siadasz obok mnie okrywając mnie kocem i opierasz swoja głowę na moim ramieniu.Odpływamy gdzieś w marzeniach śmiejemy się rozmyślamy.Lato zdecydowanie nie jest takie ponure i zimne. Jesień też jest piekna tylko ta wczesna.Dywany z liści mocniejsze powietrze.

kace dodano: 10 grudnia 2014

(1)Zima-Straszna,mrożna,nie lubiana.Wiosną jest zdecydowanie lepiej.Wszystko się budzi,zaczyna oddychać.Lato,gdy tak po siedemnastej wychodzi się z domu do ogrodu zerwać truskawki,fasolę,porzeczki,uradowac wodą wszystkie kwiaty.Zapach koperku gdy go dotkniesz ręką unosi się w powietrzu.Zabijasz komary które siadają Ci na szyi.Świerszcze powili zaczynają swój koncert a ja Cię oblewam wodą z węża ogrodowego,gdy czytasz ostatnią kartkę rozdziału ksiązki.Uciekasz przede mną krzycząc,że zwariowałem.Siedzimy już w kompletną noc na ganku pijemy wino i jemy kolację.Podchodzisz do mnie od tyłu i kładziesz swoją głowę na moim ramieniu,pytając czy chce herbaty z malinami.Duża lampa naftowa pali się na środku stołu.Siadasz obok mnie okrywając mnie kocem i opierasz swoja głowę na moim ramieniu.Odpływamy gdzieś w marzeniach,śmiejemy się,rozmyślamy.Lato zdecydowanie nie jest takie ponure i zimne. Jesień też jest piekna,tylko ta wczesna.Dywany z liści,mocniejsze powietrze.
Autor cytatu: selektywnie

 2 Nadal wieczory na ganku.Jak wracam od grabienia liści a Ty siedzisz w sypiali i wyjmujesz cieplejsze swetry które potem układasz w kostkę i wkładasz do wielkiej drewnianej komody.Siadamy przed telewizorem obok kominka w którym tak przyjemnie trzaska drewno za oknem leje deszcz.Masz granatowe paznokcie duży wełniany sweter spisz na moich kolanach a ja kończe oglądac jakiś nudny film.Tylko ta zima jest taka straszna mrozna nie lubiana.Zimą w środku nocy nagle wpadała karetka na sygnale.Ja w samych gaciach stałem na boso przed domem by nie przejechała gdzieś dalej.To zimą nie pachnie powietrze nie ma kwatów liści owoców i warzyw prosto z ogrodu.To w tym pieprzonym grudniu wchodziłem do pustego kościoła wśrodku nocy i błagałem Boga o litość.Choroba to zdecydowanie coś co wbija w ziemie.Nie patrzy czy na to zasługujesz czy nie.I czy jest lato czy zima jest po prostu kurwą. Czasam w środku nocy zmieniałem pościel zalaną krwią lub klękałem przed nią gdy siedziała na wannie i wymiotowała

kace dodano: 10 grudnia 2014

(2)Nadal wieczory na ganku.Jak wracam od grabienia liści a Ty siedzisz w sypiali i wyjmujesz cieplejsze swetry które potem układasz w kostkę i wkładasz do wielkiej drewnianej komody.Siadamy przed telewizorem obok kominka w którym tak przyjemnie trzaska drewno,za oknem leje deszcz.Masz granatowe paznokcie,duży wełniany sweter,spisz na moich kolanach a ja kończe oglądac jakiś nudny film.Tylko ta zima jest taka straszna,mrozna,nie lubiana.Zimą w środku nocy nagle wpadała karetka na sygnale.Ja w samych gaciach stałem na boso przed domem by nie przejechała gdzieś dalej.To zimą nie pachnie powietrze,nie ma kwatów,liści,owoców i warzyw prosto z ogrodu.To w tym pieprzonym grudniu,wchodziłem do pustego kościoła wśrodku nocy i błagałem Boga o litość.Choroba to zdecydowanie coś co wbija w ziemie.Nie patrzy czy na to zasługujesz czy nie.I czy jest lato czy zima jest po prostu kurwą. Czasam w środku nocy zmieniałem pościel zalaną krwią,lub klękałem przed nią gdy siedziała na wannie i wymiotowała
Autor cytatu: selektywnie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć