 |
nie dałeś nam nawet jednej szansy, jak więc możesz mówić, że "chciałeś dobrze"?
|
|
 |
ja nie rozumiem, jak cudze cierpienie może kogoś cieszyć? Nieludzkie jest sycenie się cudzym bólem. Jak można ranić osobę Ci bliską, którą ponoć "kochasz"!? Jak można celowo zadawać komuś ból wiedząc, że jest słaba psychicznie? Jak?!
|
|
 |
obyś cierpiał, skurwysynu
|
|
 |
pamiętam wszystko. każde Twoje słowo, dotyk Twoich dłoni, każde Twoje spojrzenie skierowane w moją stronę, zazdrość Twoich oczach, gdy zamieniałam dosłownie dwa słowa z kumplem, Twój obłędny uśmiech i ten zapach, od którego zawsze kręciło mi się w głowie. mój ulubiony. uwielbiałam wracać do domu przesiąknięta zapachem Twoich perfum zmieszanych z papierosami. byłam tak cholernie szczęśliwa, dlaczego mi to odebrałeś!?
|
|
 |
|
Wkurwia mnie ostatni w paczce papieros, niedziałające Moblo, bezradność i brak Ciebie. //bereszczaneczka
|
|
 |
i znowu wracają te ciepłe, długie dni i utęsknione wakacje. mam wrażenie, że razem ze słońcem wspomnienia o Tobie wracają do mnie ze zdwojoną siłą. jakby od gorąca chciały wyparować, automatycznie dając o sobie znać. szkoda tylko, że robią to w tak brutalny sposób.
|
|
 |
nie potrafię wydobyć z siebie słowa. siedzę, spoglądając przez okno, na krople deszczu rozbijające się na dachach. milczę, bo nie stać mnie na nic więcej. co chwila spoglądam w górę, by łzy nie mogły lecieć po policzku. czuję bezwład - nóg, i rąk. nie jestem w stanie wykonać żadnego ruchu. nie wiem co mam myśleć, bo czuję się jak pies. brudny kundel, który tak bardzo był wierny swojemu właścicielowi, i tak wiele dla Niego zrobił , by ten go porzucił, kiedy tylko mu się znudzi.. / veriolla
|
|
 |
czytanie archiwum działa na mnie stanowczo chujowo.
|
|
 |
dziwne... zaledwie 11 miesięcy temu byliśmy sobie tak bliscy.. teraz się nie znamy. nie brakuje Ci tego?
|
|
 |
Słuchaj, możesz go kochać, rób se co tam chcesz. Ale zacznij żyć, do cholery, dziewczyno! Siedzisz zamknięta w czterech ścianach tylko słuchasz jakichś zamulaczy, ryczysz i jesz. Ogarnij się, bo Ci życie ucieka przez jednego marnego faceta. Głupia jesteś.
|
|
 |
|
jest w chuj ważny, a że tego nie widzi to nie mój problem, kurwa .
|
|
 |
Nikt mi Ciebie nie zastąpi. Ciężko znaleźć drugiego takiego skurwysyna na tym globie.
|
|
|
|