 |
Lubię pływać pod prąd, a nawet przegrywać z prądem, to przynajmniej wyrabia mięśnie. Wymyśliłem sobie taką praktyczną, prywatną, moralną dyrektywę, jeżeli masz do wyboru dwie drogi, wybieraj zawsze drogę trudniejszą dla ciebie.
|
|
 |
3 PROSTE ZASADY:
1. Jeśli nie będziesz podążać za tym co chcesz osiągnąć, nigdy tego nie zdobędziesz!
2. Dopóki nie zapytasz, nie dostaniesz odpowiedzi..
3. Jeśli nie zrobisz kroku naprzód, zawsze będziesz tkwić w tym samym miejscu!
|
|
 |
- Ale jak tobie i tacie się to udało, mamo? Jak to się stało, że kochaliście się przez całe życie? Jak to się stało, że wasze małżeństwo było cały czas udane?
Mama nie musiała się nawet nad tym zastanawiać.
- Trzeba się stale zakochiwać - powiedziała. - Musisz się po prostu stale zakochiwać w tej samej osobie.
|
|
 |
Każdy kiedyś umrze. Ale są tacy, na których odejście nigdy nie będziemy gotowi.
|
|
 |
Boję się, wiesz? (...) Czasem po prostu boję się jutra. W takich chwilach marzę, by w ogóle nie nadeszło.
|
|
 |
Jak wiele może znieść człowiek? Ile jeszcze będzie musiała wytrzymać? Gdzie jest granica, po której przekroczeniu człowiek po prostu się rozpada?
|
|
 |
Najpiękniejszym prezentem, który możemy dostać (nie tylko w Walentynki) jest człowiek, który jest. Który daje swoją obecność. Który odbiera telefon. Który dotrzymuje słowa. Każda miłość zaczyna się od obecności i do obecności się sprowadza.
|
|
 |
Musisz wiedzieć również, że to ty i tylko ty jesteś odpowiedzialny za swoje życie. I za to, żebyś właśnie nie był głodny, zły, samotny ani zmęczony. Twoim zajebanym obowiązkiem staje się nagle DBANIE O SIEBIE. Czy gdybyś miał guz na wątrobie, tobyś go sobie scyzorykiem sam wydłubał? A to jest guz na emocjach, o rozmiarach Kanady.
|
|
 |
Niedawno nauczyłam się, że miłość często oznaczała nauczenie się mówienia językiem drugiej osoby.
|
|
 |
Będziesz moją żoną.
- To oświadczyny?
- Rezerwacja.
|
|
 |
- Wszyscy mądrzy ludzie dużo czytają. Dlaczego?
- To jest jakby rozmowa z samym sobą, z własną duszą, potwierdzenie, że się ją ma.
|
|
 |
Objął mnie mocno i po raz pierwszy pocałował tak, jak prawdziwy mężczyzna powinien całować kobietę. Niewtajemniczonym zdradzę, że świat wtedy wiruje, grunt ucieka spod nóg, a czas się zatrzymuje. I myślę, że to jest najbardziej trafna definicja pierwszego pocałunku. Jednym słowem – magia.
|
|
|
|