 |
|
Jeśli boisz się czegoś, wiedz, że przyczyna twego strachu tkwi nie poza tobą, lecz w tobie.
Lew Tołstoj
|
|
 |
|
Nie wiem , kurwa pogubiłam się.
|
|
 |
|
Rzygam wspomnieniami , och kurwa czemu wciąż żyję przeszłością.
|
|
 |
|
Tak szybko zdążyłam Cię pokochać również muszę szybko przyzwyczaić się i uwierzyć w to , że odszedłeś.
|
|
 |
|
Potrzebne mi jest dobre nastawienie, a dzisiaj jest złe.
|
|
 |
|
i znow kurwa trace oddech bo znow z rak wypuszczam szczescie, moze tym razem zrozumiesz jak wazne jest to gdy jestes
|
|
 |
|
pytam ją, na co mogę liczyć, a ona mi mówi, że na nic. próbuję to sobie między nami wyobrazić. nic to przerażająco mało.
|
|
 |
|
mówisz, chłopcze, że chciałbyś zakopać mnie żywcem w umyśle. chciałbyś mnie żywcem
|
|
 |
|
wszystko co robić chce w życiu to wiersze. lecz poci się serce, wylewa się proza.
|
|
 |
|
"Będziemy grywać w różne gry,
wszystko dokładnie według reguł.
Żadne z nas nie poczuje się dotknięte.
W niektóre gry można grać
także na odległość.
Korespondencyjne szachy
to odpychająca gra
między mną
i innymi ludźmi."
Bohdan Chlíbec-***(Zaśnieżony popiół, 1992)
Jáchym Topol, Gdyby wiersze miały drzwi. Antologia młodszej poezji czeskiej ostatnich lat.
|
|
 |
|
Stąd wiem, że da sobie radę. Będzie cierpiała, jeśli mnie straci; tym rodzajem bólu, który w pierwszej chwili nie wydaje się rzeczywisty, a kiedy się taki staje, aż zapiera dech. (...) Mam wrażenie, że kiedy się przeżyje coś takiego, człowiek staje się trochę niezwyciężony.
|
|
 |
|
Wyjechała do Juilliard w pierwszy wtorek września, w dzień po Święcie Pracy. Odwiozłem ją na lotnisko. Pocałowała mnie na pożegnanie. Powiedziała, że kocha mnie nad życie. A potem przeszła przez bramkę bezpieczeństwa.
|
|
|
|