 |
|
płacze, więc zostań ze mną albo spierdalaj i nie wracaj na pewno
|
|
 |
|
' Zbędna gadka, obietnice, rzucasz na wiatr
puste słowa, ktoś ci wierzy, czeka na coś a tu
cisza.'
|
|
 |
|
mam tę właściwość, że z radości nagle przechodzę w żałość, a wtedy smutek i lęk biorą mnie w posiadanie niepodzielnie.
|
|
 |
|
nie zakochuj sie we mnie, to nie najlepszy pomysł
|
|
 |
|
I czule na dobranoc, powiem wam pieprzcie Cię.
|
|
 |
|
umieram z każdą chwilą. Z każdą pieprzoną chwilą.
|
|
 |
|
pożądaj mnie gwałtownie, brutalnie, szybko. pożądaj mnie słodko, namiętnie, z miłością.
|
|
 |
|
A to nie tak prosto wstać, gdy nie wiadomo, gdzie pójść.
|
|
 |
|
tylko przy tobie umieram wolniej, ciszej - po ludzku
|
|
 |
|
jestem chora na niemiłość, możesz się zarazić
|
|
 |
|
nie chcę spać, chcę myśleć o tobie
|
|
 |
|
Prostuję się i przeciągam. Odsłaniam szyję. Pora kochać.
|
|
|
|