 |
Musisz przyznać - ludziom poprzewracało się w dupach. Spotkania zastępują komunikatorem, tak, dlatego zawiesiłam fejsa na jakiś czas. Świat jest chory. W ferie siedziałaś cały czas na fejsie gdzie dowiadywałaś się kto z kim się rozstał i robiłaś dochodzenie - gratulację, szczytowe osiągnięcie! Sorry, ale chyba wysiadam, to nie dla mnie. / czytammiedzywersami
|
|
 |
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz - jako odpowiedź mojego brata na wszystkie pytania, jeny! / czytammiedzywersami
|
|
 |
Wiesz, jeśli chodzi o picie to pójdzie za tobą każdy. W płaczu odgadniesz kto jest kto. / czytammiedzywersami
|
|
 |
Dopijam kawę i dopalam papierosa puszczając wszystko z dymem. Kurwa, nic już nie jest proste. / czytammiedzywersami
|
|
 |
Czemu dajesz mi czerwona a jesz cytrynowe skoro ich nie lubisz? Bo Cię kocham. / dzisiejsze.
|
|
 |
Przysunął ją do siebie dosyć agresywnie, nie chciała tego ale się zbytnio nie broniła, pocałował ją tak jak tego pragnęła... w tej chwili świat zawirował, czas przestał biec, liczyła się tylko ta chwila. chciał ją już odsunąć pozwolić jej odejść ale nie, nie, nie teraz, nie teraz kiedy ona posmakowała jego ust. teraz liczyło się jedno, ON, on był celem w tej chwili. natarczywie domagała się jego ust, jego dłoni na swoim ciele. on też tego chciał już od dawna. będąc w jej pokoju szybko zamknęli drzwi, ona lubiła świece było ich pełno- zapalili je, zgasili światło (w sumie nie było im to potrzebne ale zapach świec podkręcał atmosfere). tym razem to ona już nie wytrzymała zaczęła go całować, namiętnie dotykała każdego kawałka jego ciała, teraz on przejął inicjatywę teraz to on pieścił jej ciało, powoli zdejmowali z siebie ubrania. całował każdy zakątek jej ciała. rozpływała się pod wpływem ciepła jego ust, dotykiem jego dłoni, był dla niej spełnieniem marzeń, wszystko szło tak idealnie...
|
|
 |
zwyczajnie mnie kochaj... nie chcę nic więcej od pieprzonego poczucia, że ktoś mnie kocha, że dla kogoś jestem ważna...
|
|
 |
[cz.2] Ich spojrzenia mówiły jedno... chcieli poznać siebie, chcieli dotykać swoich ciał, obcować ze sobą. byli sobą zafascynowani... ale ona miała opory przecież był ktoś jeszcze... on tego nie chciał zrozumieć. zaczął dotykać jej twarzy, nie zabroniła mu, chciał ją pocałować w usta, odwróciła się ale nie uciekała, całował jej dłonie, dekolt, szyję... zaczął dotykać jej talii, jego ręce zaczęły wędrować pod jej bluzkę, ponownie nie uciekła, przybliżył ją do siebie zaczął całować namiętniej... jego ciepłe wargi dotykały jej rozpalonego ciała... wszystko zmierzało ku jednemu... nie była już powoli opanować się nie chciała a zarazem bardzo pragnęła doświadczyć tego chłopaka a raczej mężczyznę. wziął ją na ręce delikatnie położył na łóżku... i nagle usłyszeli czyjeś kroki drzwi od segmentu się otworzyły, szybko się pozbierali i usiedli tak jakby nic się nigdy nie wydarzyło, do pokoju weszła jej współlokatorka z pokoju...
|
|
 |
[cz.1]Poznali się tak nietypowo... w trakcie szalonej akcji "free hugs" przytulił ją i od razu poczuł coś nieziemskiego, ona tego nie czuła... nie od razu. po 10 minutach rozmowy już wiedział, że są dla siebie stworzeni, że ona jest jego drugą połówką powiedział jej o tym jakoś ją to nie wzruszyło. musiała iśc miała zajęcia, ale coś ją przy nim trzymało, odprowadził ją pod drzwi pocałował w policzek. Nie mogli przestać o sobie myśleć, ciągle był w jej głowie ten "kosmiczny koleś" który tak spontanicznie złapał ją za ręce... chcieli się spotkać ale on wrócił do siebie ona do siebie były święta, ta atmosfera... ale wrócili do stolicy. ona kłóciła się ze swoim chłopakiem, on przeżywał swoje uniesienia z nią w swojej wyobraźni. w końcu się spotkali gdy ją tylko zobaczył chciał pocałować odwróciła głowę, przytulił ją. chciał czegoś więcej ona nadal w głowie miała swojego chłopaka. zaczęli rozmawiać zaczął dotykać jej dłoni, później kolana, uda... z trudem zabrała jego dłoń. Ich spojrzenia..
|
|
 |
Przy mnie możesz nie golić się przez 5 dni , spac do południa , jeść niezdrowe żarcie z kfc , grać w pleyke , chodzić w samych bokserkach i możemy kupić nowy motor kochanie , bo też to kocham skarbie .duppaxd
|
|
 |
O mój mąż , niee nie jesteśmy jeszcze razem ,ale uśmiecha się tak jakby wiedział ,że zostanę jego żoną i będziemy żyli długo i szczęsliwe /duppaxd
|
|
|
|