 |
Lubię soboty. Lubię słońce, papierosy i pomarańcze. I lubię czasem przeklinać. I śmiać się też lubię. I lubię zaczynać nowe zdania od litery " i " . I lubię kolor Twoich oczu. Ale nie Ciebie kurwa, nie Ciebie!
|
|
 |
|
; wiem , że cokolwiek i kiedykolwiek coś zrobię to zrobię to źle . bo przecież matka natura stworzyła mnie i wsadziła do grona tych wiecznie cierpiących . [ pku_ ]
|
|
 |
nadzieja i wspomnienia i tak będą silniejsze od teraźniejszości.
|
|
 |
Ludzie boją się śmierci bardziej nawet niż bólu. To dziwne, że się jej boją. Życie boli dużo bardziej niż śmierć. W momencie śmierci, ból się kończy. Więc, koniec to chyba twój przyjaciel.
|
|
 |
kolejny raz z rzędu, wypijając w sylwestra kieliszek szampana, obiecasz sobie, iż w tym roku wszystko naprawisz, poukładasz, posklejasz serce i zabezpieczysz je do tego stopnia, że nikt go nie naruszy. zanim się obejrzysz znów będzie ten ostatni dzień grudnia, padający śnieg, petardy na niebie i poczucie tego, jak wciąż zakurzona, pokaleczona, gdzieniegdzie niezdarnie poszywana marną, białą nitką, jest Twoja dusza.
|
|
 |
Czas się zmienił, ja wymiękam i nic już nie potrzeba. Czasem uciekam gdzieś, chociaż wiem że nie warto, To powraca cały czas i uderza w moją słabość.
|
|
 |
Patrząc w pochmurne niebo, zaczęła zastanawiać się nad swoim życiem. Przecież dobrze wiedziała, że alkohol, papierosy bądź inne używki nie rozwiążą jej problemów, lecz coraz bardziej w nie brnęła, zastępując je szczęściem, którego nie miała.
|
|
 |
A kaptur na głowie nosisz, żeby
resztek mózgu nie zgubić , tak ?
|
|
 |
Życie jest gorsze od dresów. Nawet nie zapyta, czy masz jakiś problem, zanim kopnie cię w dupę.
|
|
 |
- Wytrzymasz ze mną?
- Nie wytrzymam bez ciebie...
|
|
 |
|
ℒℴѵℯ.ℒℴѵℯ.ℒℴѵℯ.ℒℴѵℯ.ℒℴѵℯ.ℒℴѵℯ.ℒℴѵℯ.
|
|
|
|