 |
Zdarzenia ostatnich dni uderzają mi do głowy i są lepsze niż wszystkie używki razem wzięte.
|
|
 |
w złym miejscu , o złym czasie . witamy w piekle, gdzie telefon traci zasięg .
|
|
 |
'Żyjemy pod naciskiem, więc jak szanować mamy system?'
|
|
 |
Szanse mamy ciągle niezłe ..
|
|
 |
Szału nie ma, ale kogo to obchodzi.
|
|
 |
Czasami żałuje ze los nie pisze życia ołówkiem.
|
|
 |
Pamiętam, jak kładłam się spać z miłym 'dobranoc' od Ciebie i słodkim 'dzień dobry kochanie' również od Ciebie. Pamiętam to tak, jakby było wczoraj. I tęsknię za tym, wiesz? Za takimi małymi sprawami, gestami, akcjami. Za tymi małymi, uwielbianymi słowami. Nie za Tobą. Chujów na tym świecie dużo, w każdej chwili mogę spotkać kolejnego.// landriina
|
|
 |
nowy rozdział w życiu . tak, masz rację, bez Ciebie ! / mietowyusmiech
|
|
 |
Obraziłeś mnie przez sen, to przeprosisz gdy się zbudzisz.
|
|
 |
a teraz podręcznik, który niosła poprawiając jeszcze wtedy pedantycznie splecionego warkocza, służy jej jedynie do gaszenia na nim petów. stworzyłeś potwora. wzbudziłeś w niej wyrachowanie, niszcząc jej słodycz. na każde 'kocham' odpowiada tylko 'strasznie mi wszystko jedno'. na każdą cudzą łzę reaguje śmiechem. jej urok zamienił się w podłość do cna przesączony przesadną pewnością siebie. wyprałeś ją z uczuć. zabiłeś jej serce, kolego.
|
|
 |
rzucę się na Ciebie i oplątę nogami tak, aby utrudnić Ci oddychanie. następnie zacznę całować Twój kark delikatnie muskając każdy z centymetrów Twojej naprężonej od podniecenia szyi. wbiję w nią swoje zęby i zacznę Cię gryźć. niechybnie natrafię na żyłę. krew zacznie się delikatnie sączyć. upadniesz. ja upadnę razem z Tobą. bezwładnie na Tobie leżąc wytrę swoje zakrwawione usta końcem rękawa. albo nie. zostawię je w takim stanie. przecież uwielbiasz mnie z krwistoczerwoną szminką, czyż nie kochanie?
|
|
|
|