 |
z tej studni, co wrzuciłeś monetki na szczęście, to wylazłem jak samara i ci happy niosę przecież
|
|
 |
wyleję wódkę w organy i siema
|
|
 |
w międzyczasie wypatruje swoich noży na gardle
|
|
 |
zniknij, wręcz wypierdalaj z mojego życia
|
|
 |
PRZECIEŻ MY NAWET NIE MIELIŚMY SIEBIE W PLANACH
|
|
 |
smęty i chlanie wieczorami, staram sie rzucić w chuj
|
|
 |
ostatni raz przepraszam za przeciętność
|
|
 |
ostatni raz zawalczmy o zwycięstwo
|
|
 |
ostatni raz kiedy traktujesz jak ścierwo
|
|
 |
mając ją przy sobie czułeś się jak byłbyś na szczycie
|
|
 |
widzę ją często, co tydzień z innym
|
|
 |
zawsze ze snem mam problemy te jak kiedyś eminem, na szczęście oczy zamykają się już anyway
|
|
|
|