 |
Może lubię na ciebie patrzeć i wyobrażać sobie jak smakujesz?
|
|
 |
A jeśli wybierałbyś drugi raz, znów wybrałbyś mnie?
|
|
 |
pierwsze święta nie przesłonięte jego pryzmatem, dziwnie, nie wiem czy to fajnie
|
|
 |
i płacze patrząc, że przecież jest super jak świat pierdolnie, chcę lecieć w doł brzuchem
|
|
 |
Jesteśmy źli czyli dobrzy, rozumiesz?
Ci dobrzy źli są
bo inaczej zwariujesz
|
|
 |
palisz przeszłość jak kolejny most
|
|
 |
wypierdalaj z mojej bajki zawsze byłeś dla mnie nikim
|
|
 |
kiedyś mogłam wszystko teraz nie wiem co dalej
|
|
 |
I choć raz poznać te niesamowite uczucie, gdy facet kocha Twoją duszę, nie tylko ciało. nie jesteś dla niego nic nieznaczącym przedmiotem, a księżniczką. nie patrzy Ci w biust, a w oczy. czujesz to, iż jesteś dla niego najważniejsza, a nie tylko potrzebna. po prostu Cię kocha.
|
|
 |
pełna sprzeczności, braku zaufania, bez marzeń, z nadzieją.
|
|
 |
zostaniesz tutaj, odizolowana od drugiego serca, dusząca się dymem papierosowym, który powolnie wypuszczasz z ust.
|
|
 |
Nawet nie wiesz jak to kuje, nawet nie wiesz jak to boli,
Kiedy patrze w twoje oczy no i nic nie mogę zrobić,
Nie chce bez słowa odchodzić, chce mieć Ciebie znowu blisko,
A za jeden dzień przy tobie mógłbym oddać nawet wszystko.
|
|
|
|