 |
“Przyjdź do mnie kiedyś, przyjdziesz? Otwierając drzwi udam zaskoczenie, chociaż przecież czekam od tak dawna.”
|
|
 |
Chrzanie ten dzień nie dlatego że jest po prostu nikt nigdy nie sprawił żeby ten dzień stał się dla mnie wyjatkowy. Zawsze byłam utrzymywana w przeświadczeniu że to tylko zwykły dzień... Chociaż z drugiej strony to dzień chorych psychicznie wiec zaczynam celebracje dnia o tym znaczeniu bo to mój dzień dla mnie i moich odpałów...
|
|
 |
Pamiętaj że szpilki podniosą twój wzrost ale nigdy nie podniosą twojego ilorazu inteligencji.
|
|
 |
Tak naprawdę płaczesz z błahostek, ale gdy jest już bardzo tragicznie, tak świetnie grasz, że nikt nie jest w stanie zauważyć.
|
|
 |
Zawsze tak jest. Ten, kogo chcesz mieć, nie chce ciebie, a ten, kogo nie chcesz, chce. To niemal niemożliwe, żeby dwie osoby jednocześnie chciały mieć siebie nawzajem. Zawsze jedno biega za drugim, a kiedy się w końcu znudzi, to drugie często zaczyna się za nim uganiać. To, że dwoje ludzi ugania się za sobą nawzajem, dogania się i spotyka, to cud.
|
|
 |
Coraz gorzej przychodzi mi zachowywanie spokoju. Opuszczam się w tym. Zapominam jak to się robi.
|
|
 |
- Zdradzę ci pewien sekret: faceci wolą uśmiechnięte dziewczyny. - Nie mam powodu do uśmiechu. - To lepiej go znajdź. - Bo inaczej będę samotna? - A czy to takie dobre? - Co? Życie bez uśmiechu? - Nie. - Samotność? Jest rajem dla ludzi aspołecznych, dla pozostałych zaś, niczym innym niż piekłem. [ yezoo ]
|
|
 |
pewnego dnia wstajesz i widzisz, że coś kończy się samoczynnie. nie ma już ratunku. pozostaje tylko cierpliwie czekać na koniec. odejść z poniesioną głową. zapomnieć o wszystkich tych cudownych chwilach. żyć dalej.
|
|
 |
Uwielbiam dochodzić w jego ramionach. Otulona jego gorącym ciałem, wpatrzona w jego zielone oczy pociemniałe od podniecenia.
|
|
 |
http://okiemwanilii.blogspot.com/ ZAPRASZAM. ;-)
|
|
 |
Cholernie brakuje mi motywacji. Do wszystkiego. Nie widzę sensu, nie czuję potrzeby. Są takie chwile, w których coś we mnie uderza i krzyczy: teraz dasz radę, weź się za siebie, bo kto, jeśli nie ty? A chwilę później ten sam głos pyta: a tak w ogóle, to po co to robisz? I to jest najlepszy moment żeby odpuścić, poddać się, tak po prostu, bez jakichkolwiek pytań, bez pragnień, których nigdy nie było. Więc odpuszczam i po raz kolejny przegrywam życie. [ yezoo ]
|
|
 |
Układ przypadków to inaczej przeznaczenie.
|
|
|
|